Jak zauważa serwis Military Times, rosyjskie siły zbrojne wykazały ożywione zainteresowanie rozpoczętymi 4 marca ćwiczeniami okrętów podwodnych „Ice Exercise 2020”. W kończącym się właśnie tygodniu samoloty sił powietrznych Stanów Zjednoczonych i Kanady trzykrotnie przechwytywały Rosjan próbujących obserwować przebieg ćwiczeń.

Wczoraj NORAD poinformował o przechwyceniu dwóch par samolotów patrolowych Tu-142 (NATO: Bear-F). Przechwycenia dokonały myśliwce F-22A Raptor wspierane przez latające cysterny KC-135 Stratotanker i samolot wczesnego ostrzegania i kontroli E-3C Sentry. Rosjanie zbliżyli się do wybrzeża Alaski na czterdzieści pięć mil morskich nad Morzem Beauforta i nie wtargnęli w przestrzeń powietrzną USA ani Kanady.

Jedna z par spędziła w Alaskańskiej Strefie Identyfikacji Obrony Powietrznej aż cztery godziny. Druga – jedynie piętnaście minut.

– Już drugi i trzeci raz w tym tygodniu samoloty wkraczające w nasze strefy identyfikacji obrony powietrznej były eskortowane przez myśliwce NORAD-u – powiedział generał Terrence J. O’Shaughnessy, stojący na czele tego dowództwa.

Do poprzedniego zdarzenia tego rodzaju doszło w poniedziałek 9 marca (na zdjęciach powyżej i na nagraniu poniżej). Wówczas na przechwycenie pary Tu-142 wysłano zarówno amerykańskie Raptory, jak i kanadyjskie CF-188. I w tym wypadku wsparcie zapewniały KC-135 i E-3C.

O’Shaughnessy ujawnił, że Rosjanie przelecieli na wysokości około 750 metrów nad Camp Seadragon – bazie rozstawionej na krze na potrzeby trzytygodniowych ćwiczeń. W manewrach udział biorą okręty podwodne USS Connecticut (SSN-22) typu Seawolf i USS Toledo (SSN-769) typu Los Angeles.

Zobacz też: XQ-58 jako pośrednik w wymianie danych między F-22 i F-35

(twitter.com/NORADCommand, militarytimes.com)

US Air Force / Tech. Sgt. Dana Rosso