Izraelskie Siły Powietrzne (IAF) rozpoczynają proces wycofywania z użycia przez pilotów klasycznych skoroszytów wypełnionych papierami i zastąpienia ich tabletami.

Zmierzający do samolotu pilot oprócz swojego hełmu dźwiga także ciężkie skoroszyty pełne map, danych nawigacyjnych, celów i innych koniecznych do lotu dokumentów. Wkrótce ma się to zmienić dzięki programowi, którego celem jest zastąpienie tych wszystkich papierów przez przenośne tablety.

Odpowiedzialny za ten projekt kapitan Shai powiedział, że poza zmniejszeniem masy, do obecnych skoroszytów po prostu już fizycznie nie da się włożyć więcej papierów czy map, dlatego potrzebne jest nowe rozwiązanie. IAF poszukuje rozwiązania, które pozwalałoby na ciągłą aktualizację map i pozostałych dokumentów, a tablety wydają się spełniać te oczekiwania.

IAF rozważał wprowadzenie tych urządzeń do służby już kilka lat temu, ale dopiero niedawno technika rozwinęła się na tyle, że mogą one sprostać wymogom wojska. Poza oczywistą możliwością gromadzenia i szybkiego dostępu do dużej ilości danych, wojskowy tablet musi mieć także baterie o bardzo długiej żywotności, które mogą być używane w warunkach lotów bojowych, a ekran urządzenia musi być czytelny nawet w bardzo ostrym słońcu i przy licznych refleksach świetlnych.

Zostały już przeprowadzone testy z użyciem jednego z F-16I Sufa, które potwierdziły słuszność przyjętych założeń i sprawność takiego rozwiązania. Obecnie IAF prowadzi dyskusje z różnymi producentami tabletów, tak by wybrać najlepsze urządzenie. Wybór ma być dokonany jeszcze w tym roku, a docelowo tablety będą obecne we wszystkich izraelskich samolotach.

(iaf.org.il)