W obliczu groźby agresji ze strony Chińskiej Republiki Ludowej na Tajwanie trwa proces modernizacji sił zbrojnych. Mimo że wojska pancerne nie będą odgrywać roli pierwszorzędnej w odpieraniu inwazji, stanowią istotny element strategii Tajpej. Dowództwo wojsk lądowych podjęło decyzję o wdrożeniu hybrydowej strategii unowocześnienia komponentu pancernego.
Tamtejsza agencja informacyjna Central News Agency podała, że tajwańskie wojsko kontynuuje modernizację starzejących się czołgów podstawowych M60A3 TTS (Tank Thermal Sight), jednocześnie przyjmując nowe czołgi M1A2T Abrams ze Stanów Zjednoczonych. Sprawa modernizacji leciwych już wozów znów wypłynęła na światło dzienne przy okazji prób poligonowych.
Dwa prototypy – oznaczone odpowiednio 001 i 002 – brały udział w testach na poligonie bazy lotniczej Jiupeng w pobliżu Pingdongu w południowym Tajwanie. Czołgi miały też naniesione symbole Narodowego Instytutu Nauki i Techniki Chung-Shan. Próby i ocenę techniczną realizowano pod nadzorem Biura Uzbrojenia Ministerstwa Obrony Tajwanu.
Taiwan's prototypes of upgraded M60A3TTS.
Available info suggests that it is powered by a 950hp motor, as it requires minimal changes to the chassis. pic.twitter.com/fIlOWsK0O1— Taepodong (@stoa1984) March 14, 2025
Warto zauważyć, że podczas strzelań i transportu wieże czołgów były przykryte. Efekty modernizacji starano się ukryć przed opinią publiczną. Ale 7 marca około 6.00 rano przypadkowi Tajwańczycy – którzy później poinformowali media – natknęli się na dwie przyczepy we wschodniej części Hengchun. Na przyczepach stały M60A3 pokryte płótnem. Zdjęcia zrobione przez lokalnych obserwatorów pokazują modyfikacje, w tym spawany pancerz wieży, zmianę mającą zwiększyć przeżywalność na polu walki. Modernizacja czerpie prawdopodobnie z doświadczenia Tajwanu w produkcji CM-32 Yunpao, który wykorzystuje podobne techniki spawanego pancerza. Na bokach wieży pojawiło się dodatkowe opancerzenie.
Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie.
Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.
Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.
Ponadto siły zbrojne Tajwanu zleciły Narodowemu Instytutowi Nauki i Techniki Chung-Shan opracowanie zaawansowanych przyrządów celowniczych i obserwacyjnych dla M60A3. Informacje te potwierdził generał broni Chen Jianyi, szef sztabu wojsk lądowych. Inicjatywa ta ma na celu zwiększenie skuteczności czołgów, które są w służbie od dziesięcioleci. Przedstawiciele wojska stwierdzili, że testowanie nowych systemów przebiega zgodnie z planem, a pełna ocena spodziewana jest do października.
Following to the provocative exercise of China Armed Forces, Taiwanese Armed Forces have been put on high alert. They are ready to confront any possible invasion of #China. This video shows M60A3 TTS main battle tanks of #Taiwan Army in streets of #Taipei. pic.twitter.com/A89qbRS5M1
— Babak Taghvaee – The Crisis Watch (@BabakTaghvaee1) August 4, 2022
Na podstawie umowy z przedsiębiorstwem Renk America za 236 milionów dolarów zostaną zmodernizowane jednostki napędowe tajwańskich czołgów. Silnik wysokoprężny AVDS-1790-2C o mocy 750 koni mechanicznych wymieniono na nowy generujący moc 1000 koni mechanicznych. Zakupy silników AVDS-1790-8CR będą trwały do 2028 roku, natomiast pozostały sprzęt zostanie dostarczony wcześniej. Pierwszy silnik był gotowy już w sierpniu ubiegłego roku. Początkowo amerykańsko-tajwańska umowa zakładała, że w Nantou w środkowym Tajwanie do 2028 roku powstanie linia montażowa silników. Brak jednak rzetelnych informacji o jej budowie.
Wymiana jednostek napędowych była nieodzowna, gdyż obecnie używane są wysłużone, a przez to mało wydajne, i coraz częściej ulegają awariom. Niezbędne stało się też zwiększenie mocy, które z kolei pokryło straty spowodowane dopancerzeniem i wydaje się, że dało też pewien zapaś do dalszej modernizacji pancerza.
Zmieniono również wygląd kosza magazynowego, który poszerzono, wyraźnie czerpiąc z rozwiązań amerykańskiego M1A2. Na razie brak precyzyjnych informacji jakie podzespoły się tam pojawiły; być może to czujniki meteorologiczne lub systemy filtrowentylacyjne albo służące do ochrony przed skutkami użycia broni ABC. Zwiększona przestrzeń może służyć do przechowywania dodatkowego sprzętu, narzędzi lub jednostki zasilającej dla nowo zintegrowanych systemów. Nowością jest coś, co wygląda na zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z wukaemem, którego zadaniem będzie obrona czołgu, w tym przed bezzałogowymi statkami powietrznymi.

Tajwańskie czołgi M60 i transportery opancerzone CM-21.
(玄史生, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported)
Shu Xiaohuang, adiunkt w Akademii Obrony Narodowej, uważa, że modernizacja powinna też objąć pasywne i aktywne systemy ochrony. Na razie nic nie wiadomo, aby plany obejmowały tę drugą opcję, ale z przodu wieży widoczne są wyrzutnie granatów dymnych. Czołg nadal korzysta z armaty kalibru 105 milimetrów, ale dzięki wymianie lufy prędkość wylotowa ma być większa, zaś strzały – dokładniejsze. Wymiana luf kosztować będzie tajwańskiego podatnika około 846 milionów dolarów tajwańskich (98,7 miliona złotych). Te komponenty powstawać będą na wyspie, w przeciwieństwie do silników, które w całości skonstruowane zostaną poza granicami kraju. Modernizacja obejmowała również system kierowania ogniem i komputer balistyczny.
Początkowo planowano również wymianę oryginalnej armaty gwintowanej M68 kalibru 105 milimetrów na armatę gładkolufową kalibru 120 milimetrów (ale prawdopodobnie z tego zrezygnowano). Tajpej uważa, że unowocześnienie M60A3 TTS ze względu na zdobyte doświadczenie sprawi, że późniejsza modernizacja M1A2T będzie prostsza i bardziej wydajna.
M60A3 TTS jest obecnie kręgosłupem tajwańskich wojsk pancernych, których zadaniem będzie obrona wysp Kinmen, Penghu, Taitung i Hualien w Cieśninie Tajwańskiej. Resort obrony na remont i modernizację 400 z 460 czołgów przeznaczy 27,5 miliarda dolarów tajwańskich (około 7,1 miliarda złotych) w latach 2025–2028. Zakłada się dostawę czterdziestu sztuk do października. Reszta ma trafić do odbiorcy w czasie niecałych trzech lat.

M1A2T w kamuflażu leśnym. 108 czołgów ma dać nową jakość wojskom pancernym Tajwanu.
(Ministerstwo obrony Tajwanu)
Do niedawna były M60A3 TTS najnowocześniejszymi czołgami tego wyspiarskiego kraju. W grudniu Tajpej odebrało jednak dostawę trzydziestu ośmiu czołgów podstawowych M1A2T. Abramsy przeznaczone będą do obrony obszaru stolicy i będzie stanowiły istotne wzmocnienie brygad pancernych w Linkou (dzielnicy Tajpej) i w Hukou w północnej części wyspy. Tajwan ma już za sobą szkolenia instruktorów w Stanach Zjednoczonych. Według deklaracji po chińskim Nowym Roku (29 stycznia) wojska lądowe miały szybko przejść do szkoleń załóg na krajowym podwórku. Miało to pomóc w uzyskaniu gotowości operacyjnej dostarczonych Abramsów.
Na mocy umowy z 2019 roku do uzbrojenia wojsk lądowych Republiki Chińskiej trafi 108 wozów pancernych wraz z trzynastoma wozami zabezpieczenia technicznego M88A2 HERCULES i szesnastoma zestawami niskopodwoziowymi składającymi się z ciągników siodłowych M1070A1 HET i naczep M1000. Na mocy kontraktu o wartości 1,26 miliarda dolarów oprócz dostarczonych 38 wozów, Tajpej otrzyma w 2025 – 42, zaś w 2026 – 28. Czołgi trafiać będą do pododdziałów 6. Korpusu Armijnego. Aby właściwie się przygotować na ich przybycie, Tajpej modernizuje garnizon Chang An, w którym mają stacjonować, oraz poligon pancerny Kengzikou.