16 grudnia holenderskie ministerstwo obrony poinformowało parlament o planach wymiany samolotów szkolno-treningowych używanych przez Koninklijke Luchtmacht do szkolenia podstawowego. Wykorzystywane w tej chwili Pilatusy PC-7M zostaną wycofane za siedem lat, czyli po wyczerpaniu się resursów. Kwestia, czym je zastąpić, jest dopiero przedmiotem analizy ministerstwa obrony.
Szkoła podstawowego wyszkolenia pilotów wojskowych – Elementaire Militaire Vlieger Opleiding – używa PC-7 od 1988 roku. W 2013 roku rozpoczął się proces modernizacji prowadzony przy współpracy producenta – szwajcarskiej spółki Pilatus. Celem modernizacji było wydłużenie resursu tak, by samoloty mogły służyć do drugiej połowy lat dwudziestych dwudziestego pierwszego wieku. Zmiany polegały na wymianie przyrządów analogowych w kabinie pilota na cyfrowe i wzmocnieniu płatowca w wybranych miejscach. Samoloty po modernizacji są oznaczone PC-7M. Szacuje się, że wylatają one przewidzianą liczbę godzin do 2027 roku. Samoloty są wykorzystywane przez 131. Eskadrę Podstawowego Wyszkolenia Pilotów w miejscowości Woensdrecht.
Odnośnie do przyszłego modelu szkolenia holenderskich pilotów rozważane są wszystkie opcje. Pierwszą jest zwykłe wymienienie trzynastu pozostających w służbie samolotów na nowy model i pozostawienie całego systemu bez zmian. Przy tym może się okazać, że wymiana sztuka za sztukę nie będzie potrzebna z powodu zwiększenia udziału szkolenia wirtualnego kosztem rzeczywistego latania albo dzięki nawiązaniu współpracy międzynarodowej. Drugą opcją jest nie zakup, ale leasing samolotów lub też całkowite powierzenie pierwszego etapu szkolenia prywatnej firmie.
Niezależnie od ostatecznie wybranej formy szkolenia wiadomo, że do nauki muszą być wykorzystywane samoloty proste i tanie w zakupie i utrzymaniu charakteryzujące się prostym pilotażem. Ważne jest także to, aby samolot łatwo wybaczał błędy pilotowi bez natychmiastowego stawiania go w sytuacji ekstremalnego niebezpieczeństwa.
Szacuje się, że program wymiany samolotów będzie kosztował 100–250 milionów euro. Wybór nowego samolotu bądź nowego systemu szkolenia ma być ogłoszony w 2022 roku. Oczywistymi kandydaturami na nowy samolot są takie konstrukcje jak Pilatus PC-9, Grob 120 czy Dart 550. Maszyny takie jak PC-21, EMB314 Super Tucano czy T-6 Texan II są samolotami zbyt drogimi i zaawansowanymi jak na holenderskie potrzeby.
Holenderski system szkolenia jest ceniony na świecie. Koninklijke Luchtmacht przykłada duża wagę do wstępnego etapu selekcji kandydatów na pilotów i do szkolenia podstawowego. Dzięki temu niewielu uczniów odpada już na etapie właściwego latania i duża większość tych rozpoczynających kurs ostatecznie zostaje pilotami wojskowymi. W Holandii jest realizowane jedynie szkolenie wstępne i podstawowe, a trening zaawansowany jest realizowany w Stanach Zjednoczonych w ramach programu Euro-NATO Joint Jet Pilot Training. Tam latają między innymi na wspomnianych T-6.
Zobacz też: Kanada wyśle żołnierzy do Mali
(scramble.nl)