Holenderska minister obrony Jeanine Hennis-Plasschaert poinformowała parlament, że Amsterdam i Luksemburg doszły do porozumienia w sprawie zakupu dwóch wielozadaniowych samolotów transportowych i latających cystern A330 MRTT. Szefowa resortu oświadczyła również, że urzędnicy już podpisali odpowiednią umowę z Airbusem.
Oba państwa nabędą maszyny w ramach programu Multinational MRTT Fleet (MMF), inicjatywy wspólnego kupna i eksploatacji maszyn tego typu. Cywilne maszyny A330-200 zostaną poddane właściwym modyfikacjom w zakładach Airbusa w hiszpańskim Getafe. Przez pierwsze dwa lata eksploatacji samolotów, konsorcjum ma zapewnić wsparcie inżynierskie i logistyczne.
Na mocy porozumienia oba samoloty będą stanowić własność NATO, zaś koszty ich eksploatacji w ciągu 30 lat mają wahać się od 250 milionów do miliarda euro. Rozbieżność wynika z zapotrzebowania w obu państwach na prowadzenie operacji transportowych, ewakuacji medycznej i tankowania innych jednostek latających. Koszty te mogą ulec zmniejszeniu w wymiarze jednostkowym. Jest bowiem możliwe, że do inicjatywy MMF przystąpią również Belgia, Niemcy, Norwegia i Polska i wówczas liczba może ulec zwiększeniu do ośmiu maszyn, aby sprostać wymaganiom wszystkich jej państw-członków.
Maszyny stacjonować będą w bazie holenderskich sił powietrznych w Eindhoven. Tamtejszy personel będzie dbał o obsługę i przygotowanie do lotów. Holendrzy deklarują, że nawet po zwiększeniu liczby samolotów baza lotnicza w Eindhoven poradzi sobie z ich obsługą.
Dostawy samolotów rozpoczną się w 2020 roku. Wówczas wycofywane ze służby będą przestarzałe KDC-10.
Holendrzy i Luksemburczycy zastanawiają się nad rozpoczęciem współpracy z Francją i Wielką Brytanią, której przedmiotem miałyby być szkolenia załóg i personelu naziemnego i obsługa techniczna A330 MRTT. Samoloty mogą również zostać oddane pod rozkazy Europejskiego Dowództwa Lotnictwa Transportowego (EATC).
Zobacz też: Francja kupi wielozadaniowe A330 MRTT
(defenseworld.net; fot. Maciej Hypś, konflikty.pl)