Madryt postanowił zrobić użytek z wycofanych niedawno ze służby czołgów podstawowych M60A3 TTS. Teraz są one dostępne na wolnym rynku i teoretycznie może je pozyskać każdy, kto dysponuje stosunkowo zasobnym portfelem i miałby fanaberię, aby rozpocząć kolekcjonowanie uzbrojenia. Nie podano dokładnej liczby czołgów przeznaczonych do sprzedaży, ale spekuluje się, że na aukcję trafiło kilka egzemplarzy, a cena za sztukę zaczyna się od 47 tysięcy euro.
Każdy zainteresowany ma czas do 22 kwietnia do godziny 13.00 czasu hiszpańskiego na złożenie najlepszej oferty (wymagana jest wpłata depozytu o wartości około 9 tysięcy euro). Osoby fizyczne lub prawne, które spełnią wszelkie przepisy eksportowo-importowe, mają szanse stać się właścicielami czołgów. Otwarcie ofert nastąpi 24 kwietnia. Niemniej sprzedaż czołgów, których stan techniczny pozostaje bardzo niejasny, wywołała spekulacje na temat potencjalnych nabywców i tego, czy trafią one do rąk żołnierzy ukraińskich sił zbrojnych Ukrainy czy na złomowisko.
Sprzedażą zajmuje się rada do spraw utylizacji i likwidacji materiałów Arsenału w San Fernando w Kadyksie. Obiekt ten ma długą historię jako baza morska i miejsce składowania amunicji, sięgającą połowy XVIII wieku. Wystawione na sprzedaż egzemplarze to M60A3 TTS (Tank Thermal Sight), które służyły w 11. kompanii pancernej 3. Batalionu Zmechanizowanego w ramach Tercio de Armada (komponentu ekspedycyjnego piechoty morskiej). Wycofywanie czołgów rozpoczęło się w 2017 roku, gdy zdecydowano, że nie będą dobrze służyć pododdziałom ekspedycyjnym i są po prostu przestarzałe.
Ukraińskie wojsko używa czołgów mostowych M60 AVLB zbudowanych na bazie M60. Z perspektywy tamtejszych pancerniaków zaletą M60A3 TTS jest wyposażenie w celownik termowizyjny, a także niewielkie rozmiar i stosunkowo prosta obsługa. Mankamentem byłaby przede wszystkim słabo wyglądająca przeżywalność na polu walki.
Wydaje się jednak, że ukraiński teatr działań nie będzie pisany hiszpańskim czołgom, które w zasadzie stanowią relikt zimnej wojny. Samo w sobie zimnowojenne pochodzenie nie jest jeszcze czynnikiem dyskwalifikującym (przykład Leopardów 1 pokazuje, że i taki sprzęt się przyda). Pozostają jednak pytania dotyczące ogólnego stanu czołgów, którego w oficjalnym komunikacie nie określono. Nie wiadomo, jakie prace będą potrzebne, aby je uruchomić i doprowadzić do stanu używalności. Osobnym zagadnieniem pozostaje koszt takich prac.
Fakt, że czołgi są sprzedawane w drodze aukcji publicznej, sugeruje, że prawdopodobnie nie mają żadnej wartości dla wojska. Hiszpańscy urzędnicy już wcześniej określali stan M60 jako opłakany i wymagający poważnych prac konserwacyjnych, aby doprowadzić je do stanu operacyjnego. Hiszpanie przekazali jednak Ukrainie dziesięć czołgów Leopard 2A4, a w marcu tego roku zadeklarowani dostarczenie kolejnych dziewiętnastu. Wcześniej trafią one do zakładu General Dynamics European Land Systems w Santa Barbara Sistemas w Sewilli, gdzie przejdą odpowiedni remont.
Istnieje również pomysł przekazania czołgów Kijowowi jako zasobu części zamiennych dla potencjalnie pozyskiwanych M60 w przyzwoitej kondycji. Zupełnie teoretycznie można przytoczyć, że około stu czołgów M60A3 w służbie liniowej mają bahrańskie wojska pancerne. Około osiemdziesięciu dodatkowych znajduje się w magazynach, ale ich sprawność bojowa jest pod ogromnym znakiem zapytania. W marcu amerykański Departament Stanu wyraził zgodę na zakup przez Bahrajn pięćdziesięciu czołgów M1A2 Abrams SEPv3 (z niezbędnymi wyposażeniem towarzyszącym) za 2,2 miliarda dolarów.
Spain could send another 20 Leopard 2 tanks to Ukraine. But it’s taking Europeans nine months to overhaul a Leopard 2, meaning fresh tanks arrive in Ukraine very, very slowly. @forbes #ukraine https://t.co/PpALKp1naZ pic.twitter.com/BQ0ms1XfG0
— David Axe (@daxe) March 20, 2024
Hiszpanie otrzymali 260 czołgów M60 we wczesnych latach 90. z amerykańskich magazynów w Germersheim w Niemczech po redukcjach wynikających z traktatu CFE. Stały się naturalnymi następcami M47 i M48. Na miejscu przeszły regenerację, za którą odpowiedzialni byli mechanicy i inżynierowie przedsiębiorstwa Santa Bárbara Blindados. Początkowo Madryt chciał dokupić jeszcze 110 czołgów, ale po zapoznaniu się ze stanem technicznym pojazdów przybyłych z Germersheim szybko zrezygnowano z tych planów.
M60 wyczerpały resurs w latach 2010–2020 i nie zdecydowano się na ich modernizację. Obecnie już tylko kilka jest używanych jako pomoce naukowe do szkolenia załóg i mechaników. Madryt postanowił je zastąpić kołowymi wozami bojowymi.
W sprawie czołgów M60 Hiszpania przyjęła inny tryb postępowania niż chociażby Turcja. Ta zdecydowała się na kolejną modernizację, której efekty mogliśmy poznać w lutym. Turecki podsekretariat do spraw przemysłu obronnego (SSB) przekazał dowództwu wojsk lądowych pierwsze dwa zmodernizowane M60T1 powstałe w ramach programu TİYK-M60T. Potrzeba taka wynika z jednej strony z dużych potrzeb operacyjnych w Syrii, z drugiej – z ciągle niepewnej sytuacji Altaya, który wbrew szumnym zapowiedziom nie wejdzie szybko do użytku. Modernizacja M60T1 oprócz podniesienia wartości bojowej ma również na celu uniezależnienie się od zagranicznych komponentów wykorzystywanych w M60T.