Pierwszy samolot transportowo-tankujący Airbus A330 MRTT (Multi-Role Tanker Transport) rozpoczął wczoraj służbę w hiszpańskich wojskach lotniczych. Maszyna weszła w skład 45. Skrzydła stacjonującego w bazie Torrejón de Ardoz opodal Madrytu. W przyszłości dołączą do niej jeszcze dwa kolejne samoloty, zamówione na mocy kontraktu podpisanego w listopadzie 2021 roku.
Samolot poddano konwersji do konfiguracji MRTT w zakładach Airbusa w Getafe (ledwie 30 kilometrów od Torrejón). Tam też przechodzą obecnie taką operację pozostałe dwa egzemplarze. Cała trójka ma za sobą służbę w linii lotniczej Iberia. Maszyny zostały odkupione przez ministerstwo obrony w 2020 roku. Jedną skierowano od razu do zakładów w Getafe, pozostałe dwie służyły w Ejército del Aire jako zwyczajne maszyny pasażersko-transportowe. Używano ich choćby do ewakuacji obywateli z Sudanu i Nigru.
Konwersja trzech maszyn kosztowała 675 milionów euro. W trakcie modyfikacji w samolocie instalowane jest około 16 tysięcy nowych komponentów. Hiszpanie zamówili konwersję do standardu MRTT jedynie z giętkimi wężami, umożliwiającymi podawanie paliwa maszynom takim jak Typhoon, Hornet, Rafale czy Gripen. Na razie samoloty nie będą miały sztywnych wysięgników, dzięki którym możliwe byłoby tankowanie choćby F-16 czy F-35A (wersje B i C używają węża), ale ich zamontowanie będzie możliwe, jeśli użytkownik sobie tego zażyczy.
Jako latająca cysterna A330 MRTT zabiera 111 ton paliwa bez żadnych zbiorników dodatkowych, co z kolei pozwala zachować normalną kabinę. Jako samolot transportowy może dzięki temu przewozić do 300 żołnierzy lub ładunek o masie 45 ton. Istnieją też moduły pozwalające na szybką konwersję do konfiguracji MEDEVAC (dla maksymalnie 130 pacjentów na noszach), w tym moduły, w których można zapewniać intensywną opiekę medyczną. Dla porównania: KC-46A Pegasus zabiera 96 ton paliwa.
Tu nie Netflix – za nic nie trzeba płacić. Jak długo będziemy istnieć, tak długo dostęp do naszych treści będzie darmowy. Pieniądze są jednak niezbędne, abyśmy mogli funkcjonować.
Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie.
Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.
Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.
Wypada przypomnieć, że Polska od lat poszukuje – tyle że strasznie niemrawo – zarówno klasycznych samolotów transportowych, jak i latających cystern (w postaci wielozadaniowych samolotów transportowo-tankujących). Blisko dziesięć lat temu byliśmy o krok od wspólnego zakupu przez konsorcjum złożone z Polski, Holandii i Norwegii czterech A330 MRTT. Program został jednak storpedowany (czy raczej zestrzelony) przez ówczesnego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.
Ostatecznie Holandia kupiła A330 MRTT wespół z Luksemburgiem w ramach programu Multinational MRTT Fleet (MMF). Do programu dopuszczono później Norwegię, Niemcy, Belgię i Czechy.
Do tej pory Airbus dostarczył sześćdziesiąt pięć A330 MRTT. Na samodzielne zamówienie samolotów tego typu zdecydowały się: Arabia Saudyjska, Australia (pod oznaczeniem KC-30A), Francja (Phénix), Hiszpania, Korea Południowa (KC-330 Cygnus; na filmie poniżej pierwsze nocne tankowanie KF-21), Singapur, Wielka Brytania (Voyager KC.2/KC.3) i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Kanada wprowadziła już do służby dwie maszyny, noszące oznaczenie CC-330 Husky (docelowo będzie ich dziewięć, w tym cztery fabrycznie nowe), ale na razie nie zostały one jeszcze przerobione na latające cysterny. Brazylijskie ministerstwo obrony pozyskało dwa A330 od Azul Linhas Aéreas Brasileiras; konwersja pierwszego ma ruszyć już w tym roku.
Do tego należy oczywiście doliczyć kraje członkowskie MMF. Niecały miesiąc temu zamiar dołączenia do MMF ogłosiła też Dania. Na widnokręgu można też dostrzec kolejne zamówienia. Indonezja teoretycznie zamówiła A330 MRTT już w 2023 roku, ale na razie nie ma wiadomości o żadnych dostawach. Zainteresowane są także Indie, Włochy i Egipt.
Podczas zeszłorocznego salonu Farnborough International Airshow Airbus zaprezentował nową wersję, nazwaną MRTT+ i opartą na płatowcu A330-800 z silnikami Rolls-Royce Trent 7000, mającymi zapewniać zużycie paliwa niższe o 8%.