Dziewięcioosobowy zespół przedstawicieli greckiego sztabu generalnego udał się do Stanów Zjednoczonych by dokonać przeglądu czołgów i wybrać odpowiednie egzemplarze, które posłużą do odnowienia greckich sił pancernych.
Grecy obejrzą około 1000 używanych czołgów M1A1 Abrams w celu wybrania 400 najlepszych egzemplarzy, które zostaną przejęte. Część z tych maszyn brała jeszcze aktywny udział w operacji „Pustynna Burza” w 1991 roku. Grecja chciała pozyskać te czołgi już w zeszłym roku jednak zostało to zablokowane przez amerykańskie władze. Teraz jednak sytuacja się zmieniła i ostateczna decyzja należy do Greków. Inspektorzy przedstawią Rządowej Radzie do Spraw Zagranicznych i Obrony rekomendację odnośnie tego czy finalizować tę umowę czy nie.
Pojawiają się liczne komentarze czy przejęcie czołgów w momencie, gdy kraj jest pogrążony w gospodarczym kryzysie jest najrozsądniejszym posunięciem, ale wszystko wskazuje na to, że ostatecznie Abramsy znajdą się w Helladzie, ponieważ zostaną przejęte za darmo, a Grecja poniesie jedynie koszty ich przetransportowania i przywrócenia do stanu gotowości operacyjnej.
(defencegreece.com)