Francja i Wielka Brytania poinformowały o osiągnięciu gotowości operacyjnej przez wspólne siły ekspedycyjne Combined Joint Expeditionary Force (CJEF). Formacja klasyfikowana jest jako siły szybkiego reagowania, a w jej skład wchodzi ponad 10 tysięcy żołnierzy.
CJEF osiągnęło gotowość operacyjną 2 listopada, w dziesiątą rocznicę układów z Lancaster Hall. Była to seria dwustronnych porozumień z zakresu bezpieczeństwa, obronności i współpracy nuklearnej. Dla Paryża i Londynu najważniejsza było jednak decyzja o ustanowieniu długoterminowego partnerstwa i stworzeniu ram współpracy w sytuacjach, gdy zagrożone są wspólne interesy.
W skład CJEF na stałe wchodzą 2. Pułk Powietrznodesantowy Legii Cudzoziemskiej i brytyjski 2. batalion Pułku Spadochronowego. Obie jednostki od lat już prowadzą wspólne ćwiczenia i osiągnęły wysoki stopień interoperacyjności. Oprócz nich w skład CJEF mają wchodzić delegowane jednostki lotnicze i zespoły okrętów.
W dziedzinie bezpieczeństwa Francja i Wielka Brytania ściśle współpracują na Bliskim Wschodzie w walkach przeciwko islamistom, a także w krajach bałtyckich w ramach szpicy NATO. Oprócz tego Brytyjczycy zapewniają wsparcie w postaci trzech śmigłowców CH-47 Chinook francuskim działaniom w Mali.
Chociaż, jak zauważył brytyjski sekretarz obrony Ben Wallace, oba państwa przeznaczają na badania i rozwój ponad 50% europejskich wydatków w tej dziedzinie, rezultaty dwustronnej współpracy nie przyniosły jeszcze poważnych rezultatów. Najbardziej zaawansowany jest program pocisku przeciwokrętowego Sea Venom/ANL, z powodzeniem przetestowanego w lutym tego roku. Program pocisku manewrującego i przeciwokrętowego FC/ASW również posuwa się naprzód.
Wprawdzie Eric Tapier, szef Dassault, wykluczył możliwość szybkiego połączenia programów FCAS i Tempest, nie oznacza to definitywnego ucięcia sprawy. Na przyszłorocznym szczycie Francja-Wielka Brytania ma zostać poruszona sprawa współpracy przy projektach myśliwców nowej generacji.
Zobacz też: Rosja: Niefortunny desant BMD-2 bez spadochronów
(gov.uk)