Szef spółki Dassault Eric Trappier wykluczył możliwość przyłączenia w najbliższym czasie kolejnych państw do programu Future Combat Air System (FCAS) rozwijanego w tej chwili przez Niemcy, Francję i Hiszpanię. Francuz obawia się, że zwiększenie liczby uczestników na tym etapie projektu grozi jego spowolnieniem.

Według obowiązującego harmonogramu demonstrator technologii opracowany przez przemysł z trzech państw partnerskich powinien wykonać pierwszy lot w 2026 roku. Po stronie przemysłowej liderami projektu FCAS są firmy Dassault z Francji, Airbus z Niemiec i Indra z Hiszpanii. Przy projektowaniu samego myśliwca NGF największą rolę odgrywa Dassault.

– Jeśli co pół roku będziemy dołączać nowych partnerów, nie dotrzymamy terminu wejścia do służby w 2040 roku – powiedział Trappier. – Nie wiem, czy w przyszłości będą jacyś nowi partnerzy, nie powinniśmy ich wykluczać, ale jeśli chcemy opracować myśliwiec, silnik i bezzałogowych skrzydłowych, nie mamy czasu do stracenia.

Trappier dodał, że już przyłączenie Hiszpanii było skomplikowane, ale możliwe na tym wczesnym etapie. Także przyłączenie kolejnych państw powinno być możliwe dzięki właściwej organizacji konsorcjum, ale architektura całego programu musi być ustalona już teraz. Mimo ograniczenia liczby państw na tym etapie Francuz uważa, że FCAS można nazwać programem europejskim. Wykluczył przy tym możliwość szybkiego połączenia programów FCAS i Tempest.

– Nigdy nie powinniśmy mówić nigdy, ale ani w 2020, ani 2021, ani 2022 roku nie będzie połączenia z Tempestem. Jeśli ono by nastąpiło, musielibyśmy wszystko zresetować i zacząć od zera – mówił Trappier.

Na program Future Combat Air System składa się kilka elementów. Sam myśliwiec został nazwany Next Generation Fighter (NGF). Będzie on częścią Next Generation Weapons System (NGWS) – systemu składającego się zarówno z samolotów załogowych, jak i rojów bezzałogowców oraz innych rodzajów uzbrojenia. To wszystko będzie z kolei częścią Future Combat Air System (FCAS), na który poza NGWS będą składały się naziemne, lotnicze i kosmiczne środki rozpoznawcze oraz wiele innych systemów wspierających.

Zobacz też: Podpisano kontrakt na budowę fregat F110

(flightglobal.com)

Airbus / Herve Gousse