Hiszpańskie przedsiębiorstwa podpisały wstępną umowę ramową dotyczącą fazy demonstracyjnej programu Future Combat Air System (FCAS). Potwierdzono w niej, że to Airbus, a nie Indra, będzie liderem w Hiszpanii w odniesieniu do budowy myśliwca nowej generacji (NGF) i głównym wykonawcą w projekcie Low Observability europejskiego programu obronnego.
Na FCAS składa się kilka elementów. Sam myśliwiec nazwano Next Generation Fighter (NGF). Będzie on częścią Next Generation Weapons System (NGWS) – systemu składającego się zarówno z samolotów załogowych, jak i z rojów bezzałogowców oraz innych rodzajów uzbrojenia. To wszystko będzie z kolei częścią FCAS, na który poza NGWS będą składały się naziemne, lotnicze i kosmiczne środki rozpoznawcze oraz wiele innych systemów wspierających.
Kontrakt, zawarty z francuskimi i niemieckimi partnerami branżowymi, oznacza finalizację dziewięciomiesięcznego procesu włączania Hiszpanii do programu jako równorzędnego trzeciego członka wszystkich działań FCAS. Kontrakt obejmuje wstępne prace nad rozwojem demonstratorów programu i doskonaleniem najnowocześniejszych technologii, a celem jest rozpoczęcie testów demonstratora NGF w locie w drugiej połowie 2026 roku.
– Podpisanie umowy opiera się na uznaniu roli Airbusa jako głównego producenta statków powietrznych i systemów wojskowych w Hiszpanii – powiedział Alberto Gutiérrez, prezes Airbus Spain. – Dzięki temu możemy wspierać interesy kraju, wnosząc do programu nasze sprawdzone zdolności projektowe, przemysłowe i techniczne oraz doświadczenie w wykonawstwie wcześniejszych udanych programów europejskich.
Jeszcze jesienią 2019 roku Madryt podjął decyzję, że za całość spraw związanych z koordynacją i udziałem Hiszpanii w programie NGF będzie odpowiedzialna spółka Indra, specjalizująca się w produkcji sensorów do sprzętu wojskowego. Decyzja spotkała się z dużym niezadowoleniem Airbusa, który miał nadzieję, że to jemu przypadnie rola wiodącego hiszpańskiego przedsiębiorstwa w NGF. Dyrektor wykonawczy Airbusa Guillaume Faury powiedział wtedy, że spodziewał się wyboru jego firmy. Dodał, że co prawda Indra ma doświadczenie w produkcji sensorów i wyposażenia, ale nie ma zdolności w zakresie wytwarzania samolotów, dronów czy satelitów.
– Nie chcesz, żeby ktoś produkujący koła czy komputery projektował twój samochód. Chcesz producenta samochodu – argumentował Faury. – Trudno sobie wyobrazić, by w fazie projektowej uczestniczyły firmy, które nie mają takiego samego doświadczenia w budowie samolotów jak Airbus.
Hiszpański sekretarz stanu w ministerstwie obrony Ángel Olivares Ramírez mówił, że rząd nie zamierza się wycofać z podjętej decyzji i będzie nalegał, aby wszyscy partnerzy programu NGF zaakceptowali uczestnictwo Indry. Postawa Hiszpanii miała być spowodowana malejącymi wpływami państwa na Airbusa, a więc chęcią skierowania pieniędzy i know-how do przedsiębiorstwa, nad którym rząd ma większą kontrolę.
Zmiana decyzji jest spowodowana prawdopodobnie kryzysem gospodarczym w Hiszpanii wywołanym epidemią COVID-19. W związku z załamaniem się komercyjnego transportu lotniczego spadły także zamówienia na samoloty pasażerskie i śmigłowce produkowane przez Airbusa. Koncern poinformował, że będzie musiał zwolnić w swoich fabrykach w Hiszpanii kilka tysięcy pracowników. Aby temu zapobiec, w ramach porozumienia z Airbusem rząd hiszpański zamówił kilkanaście nowych samolotów i śmigłowców dla sił zbrojnych i innych instytucji państwowych. Być może powierzenie Airbusowi wiodącej roli w programie FCAS w Hiszpanii również było częścią tej umowy.
Innowacje dla FCAS
W Niemczech Airbus zakończył pilotażową fazę inicjatywy Innovations for FCAS (I4 FCAS), której celem jest zaangażowanie nietradycyjnych graczy z branży obronnej – obejmujących startupy, małe i średnie przedsiębiorstwa oraz instytuty badawcze – w rozwój FCAS. Inicjatywę uruchomioną w kwietniu 2020 roku sfinansowało niemieckie ministerstwo obrony.
– Inicjatywa pokazuje, że program FCAS różni się od wcześniejszych większych projektów obronnych – powiedział Dirk Hoke, prezes Airbus Defence and Space. – Wdrażając młodych i innowacyjnych graczy, spośród których niektórzy nigdy nie mieli kontaktu z sektorem zbrojeniowym, zapewniamy wykorzystanie wszystkich dostępnych kompetencji w przełomowym programie high-tech, takim jak FCAS. Takie podejście będzie sprzyjać transferowi technologii między światem wojskowym i cywilnym. Naszą ambicją jest kontynuowanie inicjatywy i uczynienie z niej fundamentu naszej strategii innowacji w FCAS.
W fazie pilotażowej osiemnaście instytucji pracowało nad czternastoma projektami w różnych obszarach, obejmujących całą gamę elementów FCAS: chmurę bojową (combat cloud), system łączności, myśliwiec nowej generacji, zdalnie kierowanych nosicieli, system systemów i czujniki. W wyniku prac udało się osiągnąć konkretne wyniki, takie jak:
- Pierwsza zatwierdzona do testów w locie wyrzutnia UAV-a z samolotu transportowego. Projekt jest wynikiem współpracy Airbusa jako integratora A400M z firmami Geradts w zakresie wyrzutni i SFL ze Stuttgartu w zakresie integracji drona. Projekt wspierają symulacje prowadzone przez Deutsches Zentrum für Luft- und Raumfahrt. Elastyczne podejście do projektowania i rozwoju pozwoliło na szybkie prototypowanie i gotowość do lotu po sześciu miesiącach.
- Demonstrator bezpiecznej chmury bojowej – pierwszy transfer zabezpieczonych systemów operacyjnych do środowiska chmury. Kernkonzept z Drezna wraz z Airbus CyberSecurity pokazały, w jaki sposób wykorzystać rozwiązania informatyczne dla spełnienia wymagań bezpieczeństwa w rządowym systemie chmurowym.
- Demonstrator zastosowania sztucznej inteligencji do analizy częstotliwości radiowych. Spółka Hellsicht z Monachium zasiliła swoje algorytmy zestawami danych dostarczonych przez Airbusa, uzyskując zdolność do identyfikacji niektórych nadajników, takich jak stacje radiolokacyjne, w czasie rzeczywistym.
Zobacz też: Hiszpania wyremontuje wieże Leopardów 2A4
(Informacja prasowa)