Dyrektor Testów Operacyjnych i Ewaluacji Departamentu Obrony przedstawił Kongresowi coroczny raport dotyczący postępów programu F-35. Dobra wiadomość jest taka, że w trakcie 2020 roku Lockheed Martin zdołał rozwiązać dwa z problemów zidentyfikowanych w zeszłorocznym raporcie. Zła jest taka, że 871 problemów pozostało nierozwiązanych.

Dokładniej mówiąc producentowi samolotu udało się rozwiązać więcej niż dwie usterki, ale w ich miejsce odkryto kolejne niedociągnięcia, dlatego ogólna liczba problemów trapiących F-35 spadła tylko o dwa w stosunku do poprzedniego raportu. Dokładnej liczby rozwiązanych i ujawnionych problemów nie podano, ale przedstawiciel Lockheeda ujawnił, że w obu przypadkach chodzi o mniej więcej sto usterek.

Spośród wszystkich niedociągnięć samolotu dziesięć zaliczono do kategorii pierwszej, czyli usterek wpływających na bezpieczeństwo lub możliwości bojowe samolotu, lub mogących spowodować wstrzymanie produkcji. Jest to o trzy mniej niż w zeszłym roku. Nie wiadomo dokładnie, o jakie krytyczne problemy chodzi. Natomiast przedstawiciel Lockheeda oświadczył, że spośród wszystkich 871 problemów 70% ma niski priorytet lub Joint Program Office już się nimi zajmuje.



– W tej chwili jest zero usterek kategorii 1A, czyli zagrażających życiu, i dziesięć usterek kategorii 1B, czyli wpływających na możliwość realizacji misji – głosi raport. – Dla dziewięciu z nich już opracowano plan rozwiązania problemów, w tym dla siedmiu oczekuje się już tylko na ostateczną decyzję rządową o wdrożeniu. Ostatnia usterka jest przedmiotem analizy ze strony Joint Program Office.

F-22A z 94. Eskadry Myśliwskiej i F-35A z 58. Eskadry Myśliwskiej nad poligonem Eglin na Florydzie w 2014 roku
(US Air Force / Master Sgt. Shane A. Cuomo)

Producent samolotu podkreśla, że wiele elementów określanych jako usterki nie wynika bezpośrednio z niewypełnienia zapisów kontraktowych. Według Lockheeda wiele elementów określanych jako niedociągnięcia to tak naprawdę postulaty zgłaszane przez pilotów i sugestie możliwych ulepszeń, które wykraczają poza dotychczasowe zobowiązania kontraktowe. Proponowane ulepszenia mają być w raporcie określone jako braki, ponieważ w tych kwestiach nie są prowadzone żadne prace badawczo-rozwojowe.

Nie jest tak jednak w każdym przypadku. Raport stwierdza, że jednym z głównych problemów programu F-35 jest koncepcja stałego rozwoju możliwości samolotu (Continuous Capability Development and Delivery), według której kolejne poprawki do oprogramowania są wprowadzane stopniowo przez cały czas produkcji kolejnych samolotów. Jest to przeciwieństwo tradycyjnego podejścia, w którym raz na jakiś czas przygotowywano modernizację oprogramowania i wyposażenia danego typu samolotu, na przykład w ramach modernizacji mid-life upgrade.



Problem w tym, że Lockheed nie nadąża z wprowadzaniem obiecanych zmian na czas. Kolejne wersje oprogramowania i inne usprawnienia powinny pojawiać się co pół roku. Z powodu opóźnień kolejne wersje oprogramowania są opracowywane na szybko, bez zachowania należytej staranności i mają wiele błędów. Obowiązujący schemat działania nie nadąża za harmonogramem dodawania nowych możliwości do samolotu. Często wręcz nowe oprogramowanie, które powinno zwiększać możliwości F-35 powoduje problemy ze stabilnością systemu lub negatywnie wpływa na starsze, działające do tej pory elementy.

W związku z planowanym dużym rozszerzeniem możliwości bojowych samolotu Dyrektor Testów Operacyjnych i Ewaluacji postrzega ten problem jako duże zagrożenie dla całego programu.

Kolejnym problemem do obaw jest harmonogram wprowadzania nowego systemu logistycznego ODIN (Operational Data Integrated Network), który ma zastąpić powszechnie krytykowany system ALIS (Autonomic Logistics Information System). Także jego wprowadzenie notuje opóźnienie. Chociaż program się rozwija, a prace przy oprogramowaniu i wyposażeniu postępują, ciągle nie zaplanowano rządowych testów laboratoryjnych do zbadania poprawności funkcjonowania całego systemu. Według producenta pełna gotowość operacyjna systemu ODIN powinna zostać osiągnięta w grudniu 2022 roku, ale według audytorów termin ten stoi pod dużym znakiem zapytania.



Umiarkowanej poprawy doznała za to gotowość operacyjna floty F-35, jednak w ciągu ostatniego roku średniomiesięczna gotowość całej floty samolotów tego typu należących do wszystkich rodzajów sił zbrojnych była niższa niż docelowa wartość 65%. Lockheed często chwali się, że jednostki ekspedycyjne wykorzystujące F-35 mogą się poszczycić bardzo wysokim odsetkiem gotowości operacyjnej, ale audytorzy Pentagonu uważają, że to tylko maskowanie problemu.

W raporcie zapisano, że co prawda poszczególne jednostki na misjach zagranicznych osiągają w pewnych okresach nawet 80-procentową gotowość operacyjną, ale nie są w stanie jej utrzymać w dłuższym okresie czasu.

Osobnym tematem jest kwestia finansów. Administracja prezydenta Donalda Trumpa oszacowała, że w latach 2021–2025 na zakupy, badania, rozwój i utrzymanie F-35 potrzebnych będzie 78 miliardów dolarów. Tymczasem niezależna analiza finansowa zlecona przez Departament Obrony wskazuje, że suma ta powinna być o 10 miliardów dolarów wyższa.

Zobacz też: Szwecja zainteresowana Tempestem

(flightglobal.com, bloomberg.com)

US Air Force / Master Sgt. Ben Mota