Podczas targów zbrojeniowych „NIDV Exhibition Defence & Security”, które odbyły się w czwartek w Rotterdamie przedstawiciele francuskiej agencji uzbrojenia (Direction générale de l’armement) oraz jej odpowiedników z Niemiec i Włoch przedstawili koncepcję europejskiego pocisku rakietowego dalekiego zasięgu. Głównym zadaniem, który przyświeca stworzeniu takiej rakiety, jest konieczność poprawy możliwości stosowanych w Europie artyleryjskich systemów rakietowych M270 MLRS, które weszły do służby w powyższych państwach na początku lat 90.

Na początku tej dekady francuskie, niemieckie i włoskie wyrzutnie przeszły modernizację obejmująca instalację własnego systemu kierowania ogniem i dowodzenia o nazwie European Fire Control System (EFCS), stworzonego przez EADS (obecnie Airbus). W przeciwieństwie do amerykańskich oraz sprzedanych przez Amerykanów wyrzutni M270, zmodernizowane egzemplarze nie mają możliwości strzelania taktycznymi pociskami balistycznymi typu ATACMS.

Z tego powodu ma zostać stworzony nowy pocisk rakietowy, a odpowiedzialne za niego będą pochodzące z Francji i Niemiec Nexter i KMW, tworzące obecnie KNDS, Diehl i Roxel, wspomagane przez MBDA. Powyższe firmy mają już doświadczenia z projektowaniem i produkcją amunicji do MLRS. KMW i Diehl byli współproducentami tych wyrzutni w Europie, a drugi z nich dodatkowo był odpowiedzialny za stworzenie  pocisku  M32 z głowica kasetową, w którym klasyczne podpociski artyleryjskie zostały zastąpione przez cztery samonaprowadzające podpociski przeciwpancerne SMArt (przez co nosił on też nazwę SMArt 227). Francuski Roxel natomiast odpowiada za produkcję paliwa do europejskich rakiet kalibru 227 milimetrów.

Producenci przewidują, że nowy pocisk rakietowy będzie całkowicie wymienny z ATACMS, co oznacza, że na wyrzutniach M270 będą się mieścić dwa takie pociski – po jednym w każdym wymiennym module. Możliwe będzie przy tym mieszanie modułów rakiet dalekiego zasięgu z modułami rakiet typu GMLRS. Przewidywany zasięg europejksiego pocisku wynosi od 150 do 300 kilometrów, co odpowiada donośności amerykańskich MGM-140 i MGM-168.

Nie wyklucza się jednak zwiększenia zasięgu pocisku do około 500 kilometrów, co odpowiadałoby najnowszemu pociskowi rakietowemu Precision Strike Missile opracowywanemu konkurencyjnie przez Raytheon i Lockheeda Martina.

Obecne zapotrzebowanie na nowe pociski nie wydaje się być duże, co jest spowodowane posiadaniem niewielkiej ilość wyrzutni M270 przez wszystkie trzy państwa. Nie można jednak wykluczyć, że europejska rakieta będzie mogła być stopniowa wdrażana wraz z europejskim systemem kierowania ogniem do innych europejskich użytkowników MLRS, nie wykorzystujących pocisków ATACMS, a zainteresowanych zwiększeniem możliwości swoich wyrzutni względem tego, co oferują obecnie mniejsze pociski GMLRS.

Prace nad europejskim odpowiednikiem ATACMS mają potrwac 10-15 lat. To powoduje, że można zakładać integrację pociski z Common Indirect Fire System (CIFS), planowanym europejskim następcą MLRS. system miałby wejść do służby około roku 2035. Początek rozmów między potencjalnymi producentami pocisku planowany jest na początek przyszłego roku, a bardziej konkrente informacje mogą pojawić się już na przyszłorocznym Eurosatory.

Zobacz też: US Army: Artyleria ma mieć działa strategiczne o dużej donośności

(forcesoperations.com)