Somalijska Narodowa Agencja Wywiadu i Bezpieczeństwa (NISS) poinformowała o zmianie władzy w Asz-Szabab. Dowodzący od 2014 roku Ahmad Umar, znany również jako Ahmed Dirije i Abu Ubajda (na cześć towarzysza Mahometa), miał zakazić się koronawirusem i zachorować na COVID-19. Stan zdrowia samozwańczego emira uległ drastycznemu pogorszeniu, uniemożliwiając mu dalsze kierowanie grupą.
Na czele organizacji tymczasowo stanął Abukar Adan, do tej pory będący prawą ręką dowódcy. Według danych udostępnionych przez somalijskich szpiegów przekazanie władzy nie jest jednak decyzją ostateczną. Bojownicy czekają na poprawę stanu zdrowia emira.
Tymczasem negocjacje między dowódcami Asz-Szabab ujawniły tarcia wewnątrz grupy. Podczas ustalania, komu przekazać władzę, przeciwko sobie stanęły frakcja emira i stronnicy Mahada Karatego, znanego również jako Abdirahman Mohamed Warsame – odpowiedzialnego za działalność wywiadowczą i finanse grupy.
Badacze z kenijskiego Africa Policy Institute już w sierpniu informowali o niekontrolowanym rozprzestrzenianiu się COVID-19 wśród somalijskich bojowników. Według ustaleń pandemia spotęgowała chaos w Asz-Szabab. Zachorowała duża część wyższego dowództwa, co przełożyło się na ograniczenie aktywności komórek. Grupa od dawna boryka się z poważnym rozłamem, który dotknął większość islamskich międzynarodowych grup terrorystycznych – podział na frakcję lojalną wobec Al-Ka’idy i drugą powiązaną z Da’isz.
Ahmad Umar objął władzę w 2014 roku, kiedy poprzedni dowódca, Ahmed Abdi Godane, zginął w amerykańskim nalocie. Waszyngton ogłosił nagrodę 6 milionów dolarów za informacje mające doprowadzić do ujęcia emira Umara. Również za Mahada Karatego oferowana jest nagroda – 5 milionów dolarów.
Sytuacja w Somalii
Od lat Somalia pozostaje synonimem państwa upadłego. Od lat 90. ubiegłego wieku kraj rozdarty jest przez wojnę rządu centralnego z ekstremistami należącymi do Asz-Szabab. Terroryści całkowicie zdominowali lokalny świat przestępczy, zyskując dostęp do ogromnych środków wykorzystywanych do prowadzenia trwającej od dekad walki.
W kraju stacjonują znaczne siły Unii Afrykańskiej, które wspierają Somalijczyków, jednak terroryści nadal kontrolują znaczne obszary, szczególnie na prowincji. Duże znaczenie w wypieraniu Asz-Szabab mają również amerykańskie naloty, które okazały się najskuteczniejszą metodą likwidacji kryjówek bojowników. Innym problemem dla Mogadiszu jest kwestia poszukiwania porozumienia z separatystami z Somalilandu i pozostałych nieuznawanych republik.
Zobacz też: Afganistan wstrzymuje zwalnianie talibów z więzień
(nation.africa)