Ekwadorski minister obrony Oswaldo Jarrín ogłosił 23 sierpnia pięcioletni plan wzmocnienia tamtejszych sił zbrojnych. W jego ramach tylko na inwestycje ma być przeznaczonych około 109 milionów dolarów.

Priorytetem ma być wzmocnienie sił rozmieszczonych w rejonie nadgranicznym z Kolumbią. Planuje się dalsze uszczelnianie granicy oraz zapobieżenie przemytowi narkotyków, szczególnie kokainy, i broni. W ostatnim czasie wzrosła też intensywność działań grup rebelianckich. Rozwój wypadków, który czyni tę granicę bardzo niebezpieczną sprawia, że rząd w Quito nie może dalej czekać z założonymi rękoma.

Silnie zalesiona strefa graniczna stanowi duże pole do działania dla różnych grup rebeliantów. Niedawne ataki na cywilów i funkcjonariuszy policji, w tym wybuch bomby samochodowej pod posterunkiem policji, zabiły dziewięć osób i raniły czterdzieści innych. Nasilenie przemocy wymaga dodatkowych inwestycji w zwiad, rozpoznanie, w tym z powietrza, i służby wywiadowcze.

Planuje się również inwestycje w innych obszarach, takich jak zakup amunicji i wyposażenia dla żołnierzy. Tamtejszy resort obrony planuje również pozyskać sześć śmigłowców i jedenaście łodzi patrolowych. Sprzęt ma służyć przede wszystkim do wzmocnienia bezpieczeństwa wewnętrznego. Finansowanie zapewnią każdorazowo roczne programy inwestycyjne.

Zobacz też: Nowy H125 i wyremontowany SA330 dla ekwadorskich wojsk lądowych

(xinhuanet.com, armyrecognition.com)

Alfredo Molina, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported