W sieci pojawiły się informacje mające charakter doniesień prasowych mediów egipskich i rosyjskich o tym, że Kair pozyska nawet 500 czołgów T-90MS. Jak na razie porozumienia pomiędzy egipskim ministerstwem obrony a Rosoboroneksportem oficjalnie nie potwierdzono. Przedostały się jednak informacje, że produkcja odbywać się będzie na licencji w nowo budowanych halach montażowych na terytorium Egiptu.
W konstrukcji zakładów uczestniczą inżynierowie i technicy Urałwagonzawodu – producenta T-90MS. Powstaną one do końca 2021 roku i wówczas możliwe będzie rozpoczęcie montażu pojazdów z komponentów importowanych z Rosji. Pełen transfer technologii nie będzie możliwy. Nie ujawniono wartości transakcji.
Zainteresowanie Egiptu T-90MS po raz pierwszy wyszło na jaw w lipcu 2017 roku. Nieoficjalnie mówi się, że na dowództwie egipskich wojsk lądowych maszyny wywarły dobre wrażenie podczas działań wojennych w Syrii.
Czołgi rosyjskiej proweniencji dołączą do pozostających w służbie M1A1 Abramsów. Egipcjanie mają ich ponad 1100 egzemplarzy. T-90MS są lżejsze od amerykańskich maszyn i mają lepiej nadawać się do transportu na okrętach desantowych typu Mistral. Umożliwią ponadto wycofanie z eksploatacji leciwych już M60 i T-62.
W służbie i magazynach w Egipcie pozostaje wiele typów czołgów, w tym T-80U (34 sztuki), M1A1 (1100), T-54/55 (840) i T-62 (500, z czego 200 w użyciu). Egipcjanie wciąż dysponują 300 starymi amerykańskimi M60A1 i 850 M60A3. Wojska lądowe mają w planach ograniczenie parku maszynowego do dwóch typóww. Reorganizacja polegać będzie na przyjęciu T-90MS do dywizji pancernych i przesunięciu Abramsów do pododdziałów pancernych w składzie dywizji zmechanizowanych.
Wcześniej czołgi T-90MS kupiły Indie (464 czołgi za około 2,8 miliarda dolarów), Wietnam (sześćdziesiąt cztery za 250 milionów dolarów) i Irak.
Zobacz też: Czołg udaremnił zamach terrorystyczny
(israeldefense.co.il, militaryleak.com)