Egipt zakupił części do montażu kolejnych 125 czołgów typu M1A1 Abrams za kwotę 3,2 miliona dolarów każdy. Części zostaną wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych i dostarczone od Egiptu gdzie odbędzie się finalny montaż czołgów. Zajmie to około czterech lat. Będzie to już jedenasta dostawa elementów do montażu czołgów i po jej zakończeniu Egipt będzie posiadał 1130 Abramsów. Osiem lat temu cena za egzemplarz wynosiła 2,2 miliona dolarów.
Dodatkowo Abramsy są uzupełnione tysiącem starszych czołgów M-60, za to Egipt całkowicie wycofał z użytku czołgi pochodzenia radzieckiego.
W 1979 roku Izrael i Egipt zawarły przy pomocy USA pokój, którego jednym z warunków była sprzedaż do Egiptu nowoczesnego amerykańskiego uzbrojenia. To doprowadziło do sprzedaży pierwszych 500 Abramsów w 1984 roku, chociaż rząd w Kairze chciał od razu pozyskać 1500 tych maszyn. Były to gotowe czołgi, a montaż kolejnych z dostarczonych z USA części rozpoczął się w 1992 roku.
Z powodu stosunkowo dużych kosztów eksploatacyjnych tych czołgów, a także niskiej kultury technicznej żołnierzy pochodzących z poboru miały one mniejszą efektywność niż czołgi używane przez US Army. Jednak kierowanie do jednostek pancernych tylko najlepszych rekrutów i szerokie zastosowanie przy szkoleniu symulatorów pozwoliło poprawić ten stan rzeczy. I pomimo, że wyszkolenie nadal nie jest na tak wysokim poziomie jak w sąsiednim Izraelu to Egipt ma najlepsze siły pancerne w swojej historii.
(strategypage.com)