Rosja i Maroko zgodziły się na wzmocnienie dwustronnej współpracy wojskowo-technicznej. Jest to efekt rozmów przeprowadzonych na szczeblu rządowym pomiędzy przedstawicielami obu krajów. Krok ten ma wzmocnić podpisaną w lutym 2012 roku umowę o współpracy w tej dziedzinie.
Rosyjski minister spraw zagranicznych nie ujawnił szczegółów rozmów, które przeprowadził z premierem Maroka Saadeddinem Othmanim. Pewnym jest, iż Rosja jest zdecydowana wykorzystać większość kanałów do upłynnienia sprzętu, który okaże się przestarzały i będzie zastępowany przez nowe jednostki, które zostaną wprowadzone na mocy nowych programów rządowych.
Z kolei stosunki Maroka z Algierią nie należą do najlepszych ze względu na spór wokół Sahary Zachodniej. Wzajemne antagonizmy skłaniają oba państwa do rywalizacji na płaszczyźnie militarnej. Algieria zawarła w 2006 roku umowę z rosyjskim Rosoboronexportem, obejmującą 28 samolotów bojowych Su-30MK, 180 czołgów T-90, dwa okręty podwodne oraz kilka systemów obrony przeciwlotniczej. Natomiast Marokańczycy w 2009 roku odpowiedzieli nabyciem od Stanów Zjednoczonych 24 samolotów bojowych Lockheed Martin F-16.
W ostatnim czasie Maroko nie dokonywało żadnych zamówień broni konwencjonalnej z Rosji od czasu zakupu dwunastu samobieżnych artyleryjsko-rakietowych systemów przeciwlotniczych „2K22 Tunguzka”. Obecnie systemy te są używane między innymi w armiach Algierii, Armenii, Białorusi, Rosji, Ukrainy, Indii, Maroko, i Peru. Uważa się, iż jest to dość sprawny system przeciwlotniczy posiadający nowoczesne wyposażenie oraz charakteryzujący się sporą siła ognia.
(RIA Novosti)