Amerykański sekretarz marynarki wojennej Kenneth Braithwaite poinformował, że drugi podwodny nosiciel pocisków balistycznych typu Columbia zostanie nazwany USS Wisconsin (SSBN 827). Będzie to trzeci w historii amerykańskiej marynarki wojennej okręt noszący tę nazwę.
– Z nazwą Wisconsin wiąże się wielki dziedzictwo, które z pewnością będzie powiększane przez kolejny okręt podwodny typu Columbia – powiedział Kenneth Braithwaite. – Kontynuując dziedzictwo wspaniałego pancernika, nowy Wisconsin będzie służył jako pierwsza linia obrony i odstraszania w dzisiejszej erze rywalizacji wielkich mocarstw.
Dwanaście atomowych okrętów podwodnych typu Columbia zastąpi czternaście znajdujących się w służbie jednostek typu Ohio. Prace przy pierwszej jednostce serii, USS Columbia (SSBN 826), rozpoczęły się w maju zeszłego roku w stoczni Huntington Ingalls Industries. Pierwszy okręt typu Ohio ma zostać wycofany ze służby w 2026 roku, co daje niewiele czasu na opracowanie i wprowadzenie do służby nowych jednostek. Stoczniowcy muszą zdążyć z budową Columbii do 2031 roku, tak aby US Navy cały czas miała w służbie dwanaście nosicieli pocisków balistycznych.
Pierwszy USS Wisconsin (BB-9) był pancernikiem (predrednotem) zwodowanym w 1898 roku. Do służby wszedł 4 lutego 1901 roku. Pełnił służbę w czasie pierwszej wojny światowej, ale polegała ona głównie na szkoleniu marynarzy, którzy później byli kierowani na inne okręty. Został wycofany ze służby w 1920 roku, a dwa lata później sprzedano go na złom.
Drugi USS Wisconsin (BB-64) był pancernikiem typu Iowa. Wszedł do służby w kwietniu 1944 roku i wziął udział między innymi w bitwie w Zatoce Leyte. W czasie wojny koreańskiej ostrzeliwał cele w Korei Północnej, a w 1952 roku został przeniesiony do rezerwy. W 1986 roku został reaktywowany, a jego uzbrojenie artyleryjskie uzupełniono o pociski woda–woda Harpoon i pociski manewrujące Tomahawk. W czasie „Pustynnej Burzy” okręt ostrzeliwał cele na lądzie za pomocą dział artylerii głównej i pocisków Tomahawk.
Obecnie pancernik jest okrętem muzeum, ale teoretycznie w razie potrzeby może być przywrócony do służby.
Zobacz też: Pierwszy wśród równych. Niszczyciel USS O’Bannon
(naval-technology.com)