Agencja informacyjna TASS poinformowała, że rosyjskie siły zbrojne odebrały pierwsze zestawy systemu przeciwlotniczego S-350 Witiaź-PWO (50R6A). Z okazji przekazania sprzętu odbyła się oficjalna uroczystość na poligonie Kapustin Jar w obwodzie astrachańskim. Nowe zestawy sukcesywnie zastępować będą starsze S-300PS.
W komunikacie TASS nie wyszczególniono jednak, do której jednostki trafi zestaw. Według poprzednich informacji pierwszy wyprodukowany zestaw seryjny miał trafić do ośrodka szkolnego w obwodzie leningradzkim. Kolejne dostarczane będą bliżej niesprecyzowanym jednostkom liniowym.
Służba prasowa producenta, koncernu Ałmaz Antiej, wydała oświadczenie, w którym stwierdzono, że wydarzeniem towarzyszącym przekazaniu było ponowne zaprezentowanie możliwości systemu w lokalizacji i śledzeniu środków napadu powietrznego.
W marcu przeprowadzono pomyślnie zakończone próby ogniowe i niemal równocześnie uruchomiono produkcję seryjną systemu. Wówczas zapowiedziano, że w tym roku pierwszy zestaw będzie przekazany odbiorcy.
Nowy system ma zdolność rażenia jednocześnie szesnastu celów aerodynamicznych na wysokości od 10 metrów do 30 kilometrów lub dwunastu balistycznych na wysokości od 2 do 25 kilometrów. Takie parametry uzyskuje, wykorzystując pociski 9M96E2 (zasięg 9M96E1 to 120 kilometrów).
Pojedyncza wyrzutnia 50P6 dysponuje dwunastoma pociskami. W skład baterii poza wyrzutniami wchodzi także punkt dowodzenia 50K6E i stacja radiolokacyjna 50H6. Warto też przypomnieć, że istnieje morska odmiana Witiazia – Riedut – który montowany jest na fregatach i korwetach. System ma być też oferowany klientom zagranicznym.
Zobacz też: Turcja sprawdza działanie systemu S-400 Triumf
(tass.com)