Dwa okręty podwodne projektu 941 Akuła (NATO: Typhoon)Archangielsk i Siewierstal – zostaną rozmontowane wkrótce po 2020 roku. Obie jednostki wycofano ze służby liniowej już jakiś czas temu, obecnie znajdują się w rezerwie. Ich dalsze utrzymywanie uznano za nieekonomiczne. Pierwotnie okręty miały trafić na złom już w 2014, a później w 2018 roku.

Prace nad okrętami tego typu rozpoczęły się w 1973 roku, a pierwszy z nich – Dmitrij Donskoj – wszedł do służby we Flocie Północnej w 1981 roku. Łącznie zbudowano sześć jednostek projektu 941. Trzy z nich, z powodu braku pieniędzy na ich utrzymanie, wycofano w latach 1996–1997, a następnie rozmontowano. Za ich utylizację płacili Amerykanie.

Decyzja o złomowaniu Archangielska i Siewierstala nie spotkała się z pozytywnym odbiorem.

– Mogę tylko wyrazić mój osobisty żal, ponieważ te okręty są najpotężniejsze na świecie – mówi były dowódca Floty Czarnomorskiej, admirał Władimir Komojedow. – Okręty typu Akuła mogą przenosić po dwadzieścia pocisków balistycznych, każda z dziesięcioma głowicami. Są łatwe w nawigowaniu i wspaniale było móc na nich służyć.

Admirał dodał, że Rosjanie powinni postąpić wzorem Amerykanów, którzy nie wycofują okrętów typu Ohio, ale je modernizują przystosowując do nowych zadań. Nie zgadza się także z argumentami ekonomicznymi.

– Mówiąc ogólnie, utrzymywanie w gotowości sił zbrojnych jest drogie, ale te okręty są warte swojej ceny – dodaje admirał Komojedow.

Dmitrij Donskoj pozostanie jedynym Typhoonem w służbie, ale nie wykonuje on już patroli bojowych. Jest to jednostka eksperymentalna wykorzystywana między innymi do prób nowych rakiet balistycznych. Ten największy okręt podwodny świata można było w zeszłym roku zobaczyć na Bałtyku, kiedy brał udział w paradzie morskiej w Sankt Petersburgu.

Zobacz też: Rosja wstrzyma rozwój kolejowych wyrzutni pocisków balistycznych

(pravdareport.com)

Defense Threat Reduction Agency