Duńskie ministerstwo obrony podjęło decyzję o zamówieniu czterech dodatkowych haubic samobieżnych CAESAR (CAmion Équipé d’un Système d’ARtillerie) kalibru 155 milimetrów. Agencja Zamówień Obronnych i Logistyki (DALO) podpisała 11 października umowę z przedsiębiorstwem Nexter Systems.
Tym samym Kopenhaga wykorzystała częściowo opcję, którą zakładał kontrakt z 2017 roku, dającą możliwość pozyskania maksymalnie sześciu haubic tego typu. CAESAR-y w najnowszej wersji trafiać będą do Duńskiego Pułku Artylerii, gdzie zastępują gąsienicowe haubice samobieżne M109 A3DK, które pozostają w służbie od 1965 roku.
Na mocy umowy z maja 2017 roku francuskie przedsiębiorstwo Nexter Systems dostarczy ogółem dziewiętnaście jednostek ogniowych (doliczając te zamówione przed kilkunastoma dniami). Wartość umowy wyniesie około 300 milionów koron duńskich (174 miliony złotych). Produkcja sprzętu przeznaczonego dla duńskich wojsk lądowych (Hæren) rozpoczęła się latem bieżącego roku. Cztery armatohaubice pochodzące z opcji trafią do odbiorcy do roku 2023, pozostałe znajdą się na wyposażeniu duńskiego wojska w połowie lat 2020 roku.
Nowa wersja CAESAR-ów wykorzystuje kołowe podwozie Tatra T-815 w układzie jezdnym 8 × 8, które zastąpiło podwozie Renault Sherpa 5 w wersji 6 × 6. Armatohaubica waży obecnie nieco ponad 30 ton i ma w pełni opancerzoną kabinę, w której mieści się czterech żołnierzy. Opancerzenie zapewnia ochronę balistyczną na poziomie 3, przeciwminową zaś – na poziomie 2 według NATO-wskiej normy STANAG 4569.
Największe zmiany dotyczą zastosowania nowego automatu ładowania, dzięki któremu skróceniu ulegnie czas przeładowania haubicy. Ponadto nowa wersja jest zdolna zabrać jednorazowo do trzydziestu sześć sztuk amunicji (wcześniej osiemnaście). Donośność zmodernizowanego CEASAR-a to 40 kilometrów przy użyciu standardowych pocisków i 55 kilometrów podczas strzelania pociskami z napędem rakietowym. Szybkostrzelność to sześć strzałów na minutę.
Zobacz też: Dania dopuszcza wysłanie myśliwców na Grenlandię
(armyrecognition.com)