10 października późnym wieczorem do bazy RAF Fairford w zachodniej Anglii przybyły cztery bombowce B-52H Stratofortress. Tworzą one kontyngent Bomber Task Force Europe 20-1, w którego skład wchodzi łącznie 350 osób. Nie wiadomo, jak długo B-52 pozostaną w Anglii.
Z informacji, które pojawiły się na Twitterze, wynika, że na naszą stronę Atlantyku przeleciały bombowce o numerach 60-0024, 60-0025, 60-0028 i 61-0006. Należą one do dwóch eskadr 2. Skrzydła Bombowego z bazy Barksdale w Luizjanie – 20. i 96. Eskadry. Co szczególnie ciekawe, tylko jeden B-52H skierował się wprost do Fairford. Pozostałe trzy zapuściły się nad Morze Bałtyckie i dopiero wtedy zawróciły do Anglii.
2 x USAF B-52 bombers over the Baltic Sea 👇 pic.twitter.com/auOhjCI06K
— CivMilAir ✈ (@CivMilAir) October 10, 2019
Poprzednio B-52H pojawiły się w RAF Fairford w marcu tego roku. Również przy tamtej okazji wykonywały przeloty nad Bałtykiem, podczas których doszło do spotkania w międzynarodowej przestrzeni powietrznej z rosyjskimi Su-27.
Jak głosi oświadczenie USAF-u, „załogi przeprowadzą szkolenie w zakresie integracji i interoperacyjności z europejskimi sojusznikami i partnerami w regionie” pod egidą Air Force Global Strike Command. Można jednak zadać pytanie, czy obecność Stratofortressów w Europie nie ma być formą wywarcia nacisku na Turcję, która niedawno zaczęła ofensywę przeciw Kurdom w Syrii. W podobny sposób Amerykanie wykorzystują bazę na Guamie wobec Chin i Korei Północnej.
Nagranie z nieudanego podejścia do lądowania jednego bombowca w fatalnych warunkach pogodowych panujących wokół RAF Fairford:
Yes I did, credit to the pilots, they were challenging conditions ! pic.twitter.com/FYikxkCMZD
— Julian Watkins (@JulianGWatkins) October 11, 2019
Zobacz też: Nowe silniki dla B-52 trochę bliżej
(af.mil, airforcetimes.com)