Dzisiaj w stoczni Rauma Marine Constructions (RMC) w Raumie odbyła się uroczystość cięcia blach pod drugą korwetę wielozadaniową typu Pohjanmaa. Program powoli, lecz konsekwentnie posuwa się do przodu, zbliżając Merivoimat do przejęcia nowoczesnych okrętów będących istną rewolucją dla sił okrętowych.
W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele branży stoczniowej, fińskiego rządu i dowództwa marynarki wojennej. Zabrakło jednak większego rozgłosu, akiego jak w przypadku pierwszej jednostki serii. Palenie blach pod prototypowy okręt wykonano pod koniec października ubiegłego roku, zaś w kwietniu położono stępkę.
Przy okazji dzisiejszej uroczystości pochwalono się stopniem zaawansowania prac przy jednostce. Obecnie trwają zaawansowane prace kadłubowe – zbudowano między innymi część sekcji dziobowej. Wodowanie prototypu nastąpić ma w przyszłym roku. Nie przekazano jednak harmonogramu określającego, kiedy druga jednostka zostanie zwodowana lub dostarczona flocie.
Tästä alkaa toisen #Pohjanmaa-luokan monitoimikorvetin rakentaminen. Lue lisää: https://t.co/LrW878cMZQ#Merivoimat @Navyfi @PVLOGL @Puolustusvoimat @RMCFinland pic.twitter.com/DYGclzYf3m
— Merivoimat – Finska Marinen – The Finnish Navy (@Navyfi) October 9, 2024
W 2019 roku fiński rząd zatwierdził umowę, na której mocy Merivoimat pozyska cztery korwety. Zgodnie z pierwotnymi założeniami pierwsza jednostka miałaby być gotowa do służby w 2026 roku, natomiast trzy pozostałe miałyby rozpocząć służbę do 2028 roku. Z biegiem czasu terminy uległy zmianie: wodowanie jednostki wiodącej ma nastąpić w 2025 roku, zaś próby morskie rozpoczną się w roku następnym. Wejście do służby zaplanowano na 2027 rok. Prace przy kolejnych trzech korwetach będą rozłożone w czasie w taki sposób, aby wszystkie cztery do 2029 roku rozpoczęły służbę. Opóźnienie związane jest z dwiema zasadniczymi kwestiami.
Po pierwsze: okręty znacząco się rozrosły względem pierwotnych założeń. Według pierwotnego projektu korwety Pohjanmaa miały mieć 114 metrów długości i 16 metrów szerokości, a wyporność obliczano na około 3900 ton. Obecnie długość wzrosła do 117 metrów, nieznacznie wzrosła również szerokość kadłuba, a to przełożyło się na wzrost wyporności, która obecnie ma wynosić około 4300 ton. Po drugie: Finom brakuje wykwalifikowanej kadry zarówno inżynierskiej, jak i robotniczej, mającej doświadczenie przy budowie tak dużych okrętów.
Drodzy Czytelnicy! Dziękujemy Wam za hojność, dzięki której Konflikty pozostaną wolne od reklam Google w maju.
Zabezpieczywszy kwestie podstawowe, możemy pracować nad realizacją ambitniejszych planów, na przykład wyjazdów na zagraniczne targi, aby sporządzić dla Was sprawozdania, czy wyjazdów badawczych do zagranicznych archiwów, dzięki czemu powstaną nowe artykuły.
Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.
Z tą zbiórką zwracamy się do Czytelników mających wolne środki finansowe, które chcieliby zainwestować w rozwój Konfliktów. Jeśli nie macie takich środków – nie przejmujcie się. Bądźcie tu, czytajcie nas, polecajcie nas znajomym mającym podobne zainteresowania. To wszystko ma dla nas ogromną wartość.
Inną równie ważną kwestią jest zaplecze techniczne. RMC już przy okazji początku budowy pierwszego okrętu informowała o inwestycjach poczynionych między innymi w halę kadłubową i wyposażenie spawalnicze. Z kolei w kwestii problemów kadrowych z odsieczą przyszła spółka Patria. W czerwcu poinformowano o włączeniu jej w program budowy, w którym ma świadczyć usługi dotyczące integrowania systemów oraz wsparcia z zakresu zarządzania projektem i prac inżynieryjnych.
Głównym orężem fregat będą izraelskie pociski przeciwokrętowe Gabriel 5 i lekkie torpedy ZOP Tp 47. Korwety będą dysponować silną obroną przeciwlotniczą, na którą złożą się pociski ESSM odpalane z trzydziestodwukomorowej wyrzutni pionowej Mk 41 i system obrony bezpośredniej. Uzbrojenie artyleryjskie stanowić będzie armata Bofors 57 Mk 3.