Odpowiadający za budowę drugiego chińskiego lotniskowca Sun Bo został oskarżony o narażenie państwa na olbrzymie straty. W sprawie pojawiają się także wątki szpiegowskie, co oznacza, że Sunowi grozi kara śmierci.

Sun, dyrektor generalny korporacji stoczniowej CSIC, został zatrzymany w czerwcu ubiegłego roku pod zarzutem „poważnego złamania dyscypliny partyjnej i prawa”. Wkrótce potem pozbawiono go członkostwa w Komunistycznej Partii Chin, a do listy zarzutów dołączyły nadużycie władzy i wspomniane już narażenie państwa na olbrzymie straty. Afera może jeszcze zwiększyć zasięg, bowiem mogą być w nią zaangażowani inni członkowie zarządu CSIC. Już w grudniu 2018 roku zatrzymano Jin Tao, kierownika badań w należącym do korporacji 712. Instytucie Badawczym.

Korupcja i nadużycia wokół budowy Liaoninga i lotniskowca typu 001A to nic nowego. Odpowiadającemu za kontrole jakości w kierującej budową lotniskowców Jednostce 048 pułkownikowi Chen Wenchao postawiono zarzut wręczania i przyjmowania łapówek na kwotę około 25,5 miliona dolarów. Wśród oficerów związanych z budową lotniskowca 001A zaradzały się także samobójstwa.

Tym razem może dojść do prawdziwej hekatomby wśród wojskowych i inżynierów. Według dziennika South China Morning Post śledczy badający sprawę Sun Bo natrafili na wątek szpiegowski. Centralna Komisja Wojskowa już wcześniej miała podejrzewać Suna o przekazywanie informacji dotyczących Liaoninga i typu 001A wywiadom obcych mocarstw.

Sun wszedł do zarządu CSIC w roku 2009, ale obce wywiady miały się nim interesować już wcześniej. Głównym menedżerem korporacji został w 2015 roku. Władze rzekomo już zatrzymały kilka innych osób z kierownictwa CSIC odpowiedzialnych za awanse Suna.

Zobacz też: Afery w US Navy

(scmp.com, xinhua.net)

Baycrest, Creative Commons Attribution-Share Alike 2.5 Generic