W chińskich mediach opublikowano zdjęcia czołgów podstawowych VT‑4, które wyprodukowano dla Pakistanu. Wozy – obłożone pancerzem reaktywnym ERA – znajdowały się na lawetach i prawdopodobnie szykowane były do transportu do odbiorcy. Zdjęcia wykonano na terenie zakładów przedsiębiorstwa Inner Mongolia First Machinery Group (zakład 617) w Baotou w regionie autonomicznym Mongolia Wewnętrzna. Fabryka należy do spółki China North Industries Group Corporation (CNGC), części państwowego przedsiębiorstwa Norinco.
Zakończyła się więc saga – prawdopodobnie jedna z najbardziej interesujących w ostatnich sześciu latach – związana z pozyskaniem nowych czołgów przez Islamabad. Zainteresowanie chińskimi czołami tego typu ze strony pakistańskich polityków i wojskowych sięga przynajmniej od listopada 2014 roku. Do tej pory niespecjalnie mieliśmy do czynienia z faktami, a wszelkie wiadomości traktowano bardziej jako doniesienia medialne.
Należy zauważyć, że informacja o podpisaniu kontraktu pojawiła się w lipcu 2019 roku (o wybraniu VT-4 informowano już podczas wystawy IDEAS 2018 w Karaczi), ale wszelkie ustalenia nie są znane opinii publicznej. Tak naprawdę nie wiadomo, ile czołgów zasili pakistańskie wojska pancerne, nieznana jest również wartość odstępnego. Niewiadomych jest więcej, gdyż nie ma nawet pewności, że jest to pierwsza dostawa dla Pakistanu.
🇵🇰🇨🇳Inner #Mongolia First Machinery Group Co.,Ltd., subsidiary of #China North Industries Group Corporation (NORINCO), reportedly begins delivering new #VT4 main #battle #tanks to #Pakistan. pic.twitter.com/wNZoQeT6va
— Turkish Defence Agency (@TDAuniversal) April 21, 2020
Dwa lata temu Islamabad wyrażał gotowość do pozyskania przynajmniej setki czołgów. Obecna sytuacja związana z pandemią COVID-19 i stanem finansów państwa być może nie zmieniła tych planów, ale prawdopodobnie dostawy i płatność rozłożą się w czasie.
Warto przypomnieć, że dość długo wydawało się, iż większe szanse na ziszczenie się ma sprawa pozyskania czołgów z Ukrainy. Współpraca na linii Islamabad–Kijów dotyczyła między innymi remontów i modernizacji pakistańskiego parku pancernego. W 2016 roku podpisano porozumienie – o wartości 600 milionów dolarów – na którego mocy Islamabad miał kupić 200 jednostek napędowych 6TD-2 dla czołgów Al-Chalid (MBT-2000/Typ 90-IIM). Ponadto Kijów otrzymał zamówienie na dostawę 88 celowników czołgowych dla pakistańskich T-80UD. Podczas IDEX 2017 w Abu Zabi podpisano protokół ustaleń dotyczący koprodukcji silników 6TD-3 o mocy 1500 koni mechanicznych, które są kluczowym rozwiązaniem dla Al-Chalida 2.
Kijów liczył też na sprzedaż gotowych czołgów. T-84M Opłot-M traktowany był jako jedna z tańszych opcji w programie o kryptonimie „Haider”, który ruszył w 2015 roku. Zakładał on modernizację wojsk pancernych i uzyskanie wsparcia dla czołgu Al-Chalid. W 2015 roku T-84M Opłota-M testowano na pustynnym poligonie czołgowym w Bahawalpurze w Pendżabie.
W czerwcu 2017 roku pojawiła się informacja, że w Fabryce Małyszewa w Charkowie odbył się roll-out czołgu podstawowego, który otrzymał oznaczenie Opłot-P i że wkrótce trafi on na pakistański poligon. Dwa miesiące wcześniej Athar Abbas, ówczesny ambasador Pakistanu w Kijowie, w wywiadzie udzielonym ukraińskiemu czasopismu Dełowaja stołyca, poinformował, że tamtejsze wojska lądowe zainteresowane są zakupem ponad stu czołgów T-84M.
Ukraińskie czołgi nie były jedynymi, które w ostatnich latach Pakistan chciał kupić. W maju 2019 roku pojawiły się informacje, jakoby Moskwa była zdecydowana dostarczyć nawet 360 czołgów T-90S. Wcześniej – w styczniu 2019 roku – indyjskie media, powołując się na źródła wywiadowcze, twierdziły, że do 2025 roku Pakistan zamierza kupić blisko 600 czołgów. Islamabad miał pozyskać 360 czołgów z zagranicy, zaś 220 – wyprodukować we własnych zakładach z pomocą sojuszniczej Chińskiej Republiki Ludowej.
Pakistańskie wojska lądowe wykorzystują czołgi podstawowe T-59, T-69, Al-Zarrar (głęboka modernizacja T-59), T-80UD i Al-Chalid. Rozwijany jest również projekt Al-Chalida 2, który z powodu fatalnej sytuacji finansowej państwa i zamówienia VT-4 raczej będzie przesunięty w czasie.
Czołgi MBT-3000 (VT-4) trafiły już na wyposażenie tajlandzkich wojsk lądowych. W ostatnim czasie Pekin dostarczył je – wraz z niszczycielami czołgów ST-1 i samobieżnymi haubicami SH-5 kalibru 105 milimetrów – do Nigerii.
Zobacz też: Korea Południowa planuje modernizację czołgów K1A2
(armyrecognition.com, defence-blog.com)