Rząd Gwinei od lat poszukiwał zagranicznego partnera chcącego zainwestować w rozwój złóż rud żelaza Simandou na południu kraju. Koncesję ostatecznie zdobyło stosunkowo mało znane konsorcjum SMB-Winning, w którym bardzo silną pozycję ma chiński producent aluminium Shandong Weiqiao Aluminum & Power. Grupa reprezentująca interesy chińskie, francuskie, singapurskie i gwinejskie zaoferowała 14 miliardów dolarów amerykańskich, dzięki czemu pokonała rywali z australijskiej Fortescue Metals Group.
Złożona oferta obejmuje, obok rozbudowy kompleksu wydobywczego, ufundowanie 650 kilometrowej linii kolejowej i portu. Ma on stać się centrum eksportowym dla oddalonych od głównych szlaków transportowych części kraju. Abdoulaye Magassouba, gwinejski minister do spraw kopalń i geologii, stwierdził, że inwestycje infrastrukturalne były kluczowe podczas podejmowania decyzji o przydzieleniu koncesji na eksploatację złóż. Konsorcjum SMB-Winning zobowiązało się do rozpoczęcia wydobycia w ciągu pięciu lat.
Szacuje się, że złoża Simandou zawierają ponad miliard ton wysokiej jakości rud żelaza. Przez wiele lat potencjalnych inwestorów zniechęcały meandry miejscowego prawa górniczego, wysokie koszty wydobycia i warunki dodatkowe stawiane przez rząd. Uzależniona od zysków z górnictwa Gwinea ma również bliskie stosunki z rosyjskimi firmami, które niemal zdominowały handel surowcami.
Zobacz też: Ghana: Wojsko do ochrony przed nielegalnymi górnikami
(aljazeera.com)