Rwandyjski prezydent Paul Kagame 11 grudnia opublikował zdjęcia z ćwiczeń artyleryjskich tamtejszych wojsk lądowych na swoim koncie w serwisie internetowym Flickr. Znalazł się na nich samobieżny system artyleryjski noszący eksportowe oznaczenie CS/SH1. Haubicę z napędem kołowym wyprodukowano w Chinach. Kagame był gościem honorowym ostatniego dnia corocznych ćwiczeń tamtejszych sił zbrojnych, które odbyły się w Centrum Szkolenia Bojowego Gabiro w północno-wschodniej Rwandzie.
Pokazany sprzęt wojskowy w chińskich siłach zbrojnych jest oznaczony jako PCL-09 i składa się z PL-96, chińskiej wersji radzieckiej haubicy D-30 (na zdjęciu tytułowym) kalibru 122 milimetry, zamontowanej na ciężarówce Shaanxi w układzie 6 × 6. Dla celów samoobrony na jej dachu zainstalowano karabin maszynowy kalibru 12,7 milimetra. Donośność haubicy to 22 kilometry przy zastosowaniu standardowej amunicji. Gdy stosowane są pociski wspomagane silnikiem rakietowym zwiększa się do 27.
Szybkostrzelność określana jest na osiem strzałów na minutę. Do jej obsługi potrzeba pięciu żołnierzy. Porusza się z maksymalną prędkością 85 kilometrów na godzinę, zaś na pełnym baku paliwa jest w stanie przejechać około 600 kilometrów.
Przedsiębiorstwo Poly Technologies wprowadziło ten sprzęt go na rynek eksportowy i jako cel wyznaczyło państwa biedniejsze, w tym afrykańskie. CS/SH1 różni się od haubicy samobieżnej SH1 kalibru 155 milimetrów, produkowanej i sprzedawanej przez Norinco.
W ubiegłym roku po raz pierwszy ujawniono, że na stanie rwandyjskich wojsk lądowych znajdują się samobieżne gąsienicowe haubice SH3 kalibru 122 milimetry. Oba typy używają tej samej amunicji.
Zobacz też: Napięcia na granicy rwandyjsko-tanzańskiej
(janes.com)