Izraelczycy przeprowadzili dziś brawurową – i co ważniejsze: udaną – operację odbicia czworga zakładników z łap Hamasu. Operację przeprowadzono na terenie obozu dla uchodźców An-Nusajrat. Siły specjalne zaatakowały równocześnie dwie kryjówki terrorystów, w których przetrzymywano osoby porwane 7 października z festiwalu Supernova.
W tym samym czasie pododdziały liniowe Cahalu, przy rozległym wsparciu lotnictwa, przeprowadziły ataki na liczne cele w An-Nusajrat. Początkowo wydawało się, że jest to operacja wymierzona w struktury dowódcze Hamasu, na co wskazywałaby jej skala. Teraz wiemy, że były to po prostu intensywne działania dywersyjne, mające zabezpieczyć operację „specjalsów”.
תיעוד: נועה ארגמני עם אביה בישראל pic.twitter.com/SGCZitKyHJ
— Suleiman Maswadeh סולימאן מסוודה (@SuleimanMas1) June 8, 2024
Po 246 dniach w hamasowskich lochach wolność odzyskali:
- Almog Meir Jan, lat 21, obywatel Izraela i Polski.
- Andriej Kozłow, lat 27, emigrant z Rosji, pracujący na festiwalu jako ochroniarz.
- Szlomi Ziw, lat 41, pracujący na festiwalu jako ochroniarz.
- Noa Argamani, lat 26, która – dzięki poniższemu nagraniu – mimowolnie stała się twarzą symbolizującą los ćwierci tysiąca uprowadzonych. Partener Noi, Awinatan Or, wciąż przebywa w niewoli i nie wiadomo, czy żyje.
Only countries with an instinct for self-destruction can support such despicable murderers.#October7massacre#HamasislSIS#HamasMassacres#BringThemHome#the_slaughter710 pic.twitter.com/RSjbMyuPvR
— נועה מגיד | Noa magid (@NoaMagid) December 3, 2023
Argamani została uwolniona w jednej z uwolnionych kryjówek Hamasu, trzej mężczyźni – w drugiej. W toku operacji ciężko ranny został operator jednostki kontrterrorystycznej straży granicznej Jamam (aktualizacja: ranny, dowódca Jamamu starszy inspektor Arnon Zamora, zmarł w szpitalu). Hamas informuje, że zginęło około 50 Palestyńczyków.
Wszystkich uwolnionych zakładników przewieziono śmigłowcami do Centrum Medycznego imienia Chaima Szeby w Ramat Gan, gdzie przechodzą obecnie badania lekarskie. Procedury opracowane na tę okoliczność obejmują pobranie próbek krwi i moczu, a także sprawdzanie objawów, które mogłyby wskazywać na doświadczenie przemocy seksualnej w niewoli. Z tego samego względu w przypadku kobiet wykonywany jest test ciążowy. Jeśli lekarze podejrzewają obrażenia wewnętrzne, w gotowości czeka tomograf komputerowy. Obecni są także psychologowie i psychiatrzy.
Andrey Kozlov, Almog Meir and Shlomi Ziv landing in Israel. pic.twitter.com/UDrhSB1B2y
— Noga Tarnopolsky נגה טרנופולסקי نوغا ترنوبولسكي (@NTarnopolsky) June 8, 2024
Decyzja o przeprowadzeniu operacji zapadła najpewniej w czwartek wieczorem. Miało się wówczas odbyć posiedzenie rządu wojennego, które odwołano na ostatnią chwilę. To wtedy premier Binjamin Netanjahu i minister obrony Joaw Galant mieli poczynić niezbędne przygotowania.
Ostateczną decyzję podjęto na naradzie, w której obok ministra obrony uczestniczyli szef sztabu Cahalu generał broni Herci Halewi, szef wywiadu wojskowego generał dywizji Aharon Haliwa (który już wcześniej podał się do dymisji, biorąc na siebie odpowiedzialność za porażki wywiadowcze prowadzące do napaści z 7 października) i generał dywizji w stanie spoczynku Nican Alon, obecnie doradca rządu wojennego i jeden z głównych negocjatorów w rozmowach z Hamasem. Operacją zawiadywali ze stanowiska dowodzenia Halewi i szef służby bezpieczeństwa Szin Bet Ronen Bar.
Przedstawiciel Hamasu Sami Abu Zuri powiedział, że odzyskanie czworga więźniów po dziewięciu miesiącach walki to porażka, a nie sukces.
התרגשות גדולה עם קבלת הבשורות המשמחות.
נועה, שלומי, אלמוג ואנדריי. חיכינו לכם, ועדיין אנחנו מחכים לכולם. כולם.
הרבה הערכה לכוחות הבטחון על מבצע נועז ואמיץ במשימה העליונה להחזיר את החטופים הביתה. אור גדול בתוך החושך הנורא. pic.twitter.com/5ysNKolxcr
— יאיר לפיד – Yair Lapid (@yairlapid) June 8, 2024
Z jednej strony Abu Zuri przemilczał fakt, iż to nie pierwsza taka operacja. 12 lutego wolność odzyskali Fernando Marman, lat 61, i Norberto Luis Har, lat 70, porwani 7 października z kibucu Nir Jicchak. Natomiast jeszcze w październiku ubiegłego roku odbito żołnierza Oriego Megidisza. Ale z drugiej strony – coraz intensywniejsze protesty w Izraelu nawołujące premiera do zawarcia rozejmu i uratowania zakładników za wszelką cenę dowodzą, iż spora część izraelskiego społeczeństwa w jakimś stopniu zgadza się z Abu Zurim.
Szacuje się, że w hamasowskiej niewoli tkwi jeszcze około trzydziestu pięciu żywych osób. Oznacza to, że nawet osiemdziesięcioro zakładników już nie żyje.
This is the reason we are fighting this war.
Welcome home Noa, Shlomi, Almog and Andrey. pic.twitter.com/DcenmAIWm4
— Israel Foreign Ministry (@IsraelMFA) June 8, 2024
Pirs
28 maja amerykański pirs tymczasowy Trident systemu JLOTS zbudowany na wybrzeżu Strefy Gazy został poważnie uszkodzony wskutek sztormu. Kilka jego elementów oderwało się od konstrukcji i zostało wyrzuconych na ląd lub częściowo zatonęło. Szacowano wówczas, że naprawy potrwają co najmniej tydzień, ale potencjalnie dużo dłużej.
Wczoraj ponowny montaż pirsu dobiegł końca. Prace zakończono o 14.15 czasu lokalnego. Wcześniej poinformowano również, że zaktualizowany kosztorys wybudowania pirsu i jego obsługi do jesieni (kiedy pogoda wymusi demontaż) podaje kwotę 230 milionów dolarów. Początkowo szacowano koszt przedsięwzięcia na 320 milionów.
U.S. Army’s floating pier returns to the shores of Gaza after breaking up. pic.twitter.com/c6ZjjkpbQi
— Clash Report (@clashreport) June 7, 2024
Według informacji Światowego Programu Żywnościowego za pośrednictwem pirsu dostarczono – od otwarcia w dniu 17 maja do uszkodzenia jedenaście dni później – artykuły pierwszej potrzeby, które wypełniły 137 samochodów ciężarowych. Innymi słowy około 900 ton. Waszyngton podkreśla, że wciąż obowiązuje dotychczasowa polityka: w Strefie Gazy nie postanie stopa ani jednego amerykańskiego żołnierza. Zabezpieczenie instalacji powierzono zasadniczo izraelskiemu wojsku, ale Amerykanie zamontowali także własny system samoobrony C-RAM.
U.S. Army C-RAM in action on the Gaza floating pier. pic.twitter.com/G9smwQnRxR
— Clash Report (@clashreport) May 22, 2024
Nasiona lata
(Aktualizacja 17.50): Niezawodny Barak Rawid z serwisu Axios uzyskał dodatkowe informacje na temat operacji. Poznaliśmy między innymi jej kryptonim: „Nasiona Lata” (operacja odbicia Marmana i Hara nosiła kryptonim „Złota Ręka”). Zakładników przetrzymywano w dwóch mieszkaniach należących do cywilów powiązanych z Hamasem, ale niebędących jego członkami. Właściciele otrzymywali zapłatę za użyczenie ich do roli więzień, ale jako wartownicy służyli hamasowcy. Odległość między jednym a drugim mieszkaniem wynosiła zaledwie 200 metrów.
Co ciekawe, w operację miał być zaangażowany personel amerykańskiej komórki antyterrorystycznej w Izraelu.
Źródła Rawida potwierdziły również, że w toku operacji ranni zostali palestyńscy cywile, ale nie wspomniały o ofiarach śmiertelnych. Zginąć miało zaś kilkudziesięciu hamasowców. Według informacji samego Hamasu zginęło 210 osób, a około 400 zostało rannych.
Mannie Fabian z Times of Israel dodaje, że operacja – planowana od kilku tygodni – rozpoczęła się dokładnie o godzinie 11.00 czasu miejscowego. Izraelczycy zdecydowali się na jednoczesny atak na oba mieszkania, ponieważ niewielka odległość między nimi oznaczała, że terroryści w jednym miejscu na pewno usłyszeliby, co się dzieje w drugim. A wtedy mogliby zamordować zakładników. Kiedy kontrterroryści już się wycofywali z zakładnikami i ciężko rannym Arnonem Zamorą, zostali jeszcze ostrzelani. Pociski trafiły w ich pojazd, ale nikomu nic się nie stało. Później hamasowcy próbowali także zestrzelić śmigłowiec ewakuujący zakładników, ale bezskutecznie.
(Aktualizacja 19.05): Izraelczycy pokazali nagranie momentu, w którym Noa Argamani znalazła się w śmigłowcu UH-60.
תיעוד מבטן המסוק; נועה ארגמני חולצה מרצועת עזה pic.twitter.com/JtsufaOrJR
— צבא ההגנה לישראל (@idfonline) June 8, 2024