Południowoafrykańskie przedsiębiorstwo Paramount Group zaprezentowało wersję samolotu rozpoznawczego i przeciwpartyzanckiego AHRLAC Mwari przeznaczoną na rynek amerykański. Maszyna otrzymała nazwę Bronco II.
– Ten samolot jest wyjątkowy, gdyż zaprojektowano go od zera jako lekką platformę do zadań uderzeniowych i ISR – zachwalał swój produkt prezes Paramount Group Ivor Ichikowitz. – To nie jest jakiś uzbrojony cywilny samolot rolniczy ani zmodyfikowany samolot szkolno-treningowy. W każdym calu jest opracowany pod kątem zadania, które ma wykonywać.
Bazową wersję AHRLAC-a oblatano 26 lipca 2014 roku. W rozwoju wersji bojowej Mwari brał udział również Boeing. Bronco II zapewne także będzie korzystał z możliwości technicznych zapewnianych przez amerykańskiego giganta lotniczego, ale na razie nie wiadomo, w jak dużym stopniu.
Niecałe dwa tygodnie temu Paramount Group zadeklarowała gotowość do rozpoczęcia produkcji seryjnej Mwariego w rodzimych zakładach w RPA. Producent zapewnia jednak, iż jest gotów uruchomić produkcję także w Stanach Zjednoczonych, jak tylko znajdzie odpowiednie miejsce na fabrykę i poczyni należyte inwestycje.
Nazwę Bronco wybrano na cześć lekkiego samolotu uderzeniowo-rozpoznawczego North American Rockwell OV-10 Bronco, oblatanego w 1965 roku. OV-10 – które zresztą także miały płatowce z podwójną belką ogonową – zapisały się w historii głównie dzięki służbie w Wietnamie, ale jako powietrzne stanowiska wysuniętych nawigatorów naprowadzania latały jeszcze w czasie operacji „Pustynna Burza”. Bronco II będzie promowany w Stanach Zjednoczonych przez powołane do życia specjalnie w tym celu przedsiębiorstwo Bronco Combat Systems USA.
Bronco II najprawdopodobniej nie zdoła już podpiąć się do programu OA-X. Kilka miesięcy temu USAF zapowiedział rozpoczęcie kolejnej fazy rywalizacji, z udziałem już tylko dwóch samolotów: A-29 i AT-6B.
Zobacz też: Boeing nie składa broni w walce o nowe kontrakty
(facebook.com/Ahrlac, flightglobal.com)