Brazylijskie marzenia o szybkim pozyskaniu zestawów obrony powietrznej Pancyr-S1 nie spełnią się tak szybko. Informacje o odroczeniu przez rząd w Brasilii zakupu nowych zestawów o dobrych kilka miesięcy przekazał ambasador Brazylii w Federacji Rosyjskiej, Antonio José Vallim Guerreiro. Zgodnie z nowymi planami Pancyry-S1 trafią na wyposażenie brazylijskich sił zbrojnych dopiero w pierwszych miesiącach 2016 roku. Brazylijski dyplomata podkreślił, że sprawa zakupu Pancyrów jest już przesądzona i nie ma mowy o anulowaniu kontraktu.
Problemem są jednak trudności budżetowe i brak wyasygnowanych środków finansowych na zapłatę za zamówione uzbrojenie w tegorocznym budżecie obronnym Brazylii. Warto podkreślić, że negocjacje dotyczące ceny oferowanych przez Rosjan systemów trwają już prawie trzy lata i nadal nie udało się dojść do porozumienia.
Pieniądze mają znaleźć się w 2016 roku, tak aby zdążyć z dostawą sprzętu przed Igrzyskami Olimpijskimi w Rio de Janeiro. Brazylijczycy nadal marzą o tym, żeby Pancyry uzyskały gotowość operacyjną przed wielką imprezą i zapewniły skuteczną obronę powietrzną. Już teraz wiadomo, że na pewno do tego nie dojdzie. Rosjanie nie wyrobią się z dostawą w tak krótkim czasie, potrzebują bowiem około osiemnastu miesięcy od podpisania zasadniczej umowy, zaś później Pancyry czekałoby jeszcze wprowadzanie do służby. Z fiaska tego przedsięwzięcia zdają sobie sprawę nawet członkowie rządu.
O potencjalnym zakupie zestawów przeciwlotniczych krótkiego zasięgu Pancyr-S1 i ręcznych, naprowadzanych na podczerwień systemów przeciwlotniczych ziemia-powietrze 9K38 Igła prasa pisała już w lutym 2013 roku. Później sprecyzowano szczegóły kontraktu, zgodnie z którym Brazylijczycy zdecydowani byli na zakup trzech baterii Pancyrów i dwóch systemów Igła. Wartość umowy podpisanej w lipcu 2104 roku szacowana jest na około jeden miliard dolarów. We wrześniu 2014 roku delegacja oficerów Kraju Kawy zapoznała się z systemami obrony przeciwlotniczej Pancyr-S1.
(armyrecognition.com; UMKH77R, via Wikimedia Commons)
