W piątek Pentagon ogłosił, że Boeing wygrał kontrakt na wstępne prace nad nowym samolotem dla prezydenta Stanów Zjednoczonych. Maszyna zostanie zbudowana na bazie Boeinga 747-8. Wstępna umowa o wartości 25 milionów dolarów obejmuje prace mające zminimalizować późniejsze ryzyko opóźnień i przekroczenia budżetu poprzez analizę wymagań stawianych przed samolotem i pogodzenie ich z konstrukcją Boeinga 747.
Cała umowa na dwa nowe samoloty ma mieć wartość około 1,65 miliarda dolarów. Ogłoszenie, że nowy samolot prezydencki zostanie zbudowany na bazie Jumbo Jeta, podano w styczniu ubiegłego roku. Kolejne transze pieniędzy będą uruchamiane wraz z przechodzeniem do kolejnych faz projektowania i budowy. Dla ograniczenia kosztów na nowych samolotach zostanie zamontowane jedynie sprawdzone już i dostępne od ręki wyposażenie.
Zobacz też: Air Force One kiedyś i dziś
Wybór Boeinga 747-8 było oczywisty od początku postępowania. Jedynym innym samolotem spełniającym wymagania był Airbus A380, ale jest oczywiste, że amerykański prezydent musi latać amerykańskim samolotem, a Boeing 747 jest jedyną dostępną maszyną czterosilnikową, dającą większy margines bezpieczeństwa w porównaniu z samolotami dwusilnikowymi. Obecne VC-25 zbliżają się do końca służby przewidzianej na trzydzieści lat.
(ibtimes.com, fot. US Federal Government)