Pojawił się kolejny chętny na zakup rosyjskiego systemu przeciwlotniczego S-400. Szejk Naser ibn Hamad Al Chalifa, syn króla Bahrajnu i dowódca Gwardii Królewskiej, poinformował, że jego kraj rozpoczął już w tej sprawie negocjacje z Rosją.
– Jesteśmy obecnie na etapie rozmów, lecz z bożą pomocą doprowadzimy ten proces do końca – mówił szejk Naser, cytowany przez kremlowską agencję prasową Sputnik, podczas targów BIDEC w Manamie. Wicedyrektor Rosobornoeksportu Siergiej Goriesławski przyznał, że ma nadzieję niebawem zaprosić go do Moskwy na kolejną rundę rozmów.
Kompleks S-400 stał się w ostatnich tygodniach hitem eksportowym rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego. W ubiegłym miesiącu, po długich negocjacjach, na zamówienie S-400 zdecydowała się Turcja (Rosja otrzymała już pierwszą ratę płatności). Kilkanaście dni temu zamówienie – podpisane przez samego króla – złożyła Arabia Saudyjska
Władimir Kożyn, doradca prezydenta Putina, oznajmił, że umowa z Rijadem zostanie dopięta na ostatni guzik „w bardzo bliskiej przyszłości”.
Zobacz też: Kolejne F-16 dla Bahrajnu
(quwa.org, ria.ru, sputniknews.com)