Podczas tegorocznej edycji londyńskich targów zbrojeniowych DSEI brytyjski koncern Babcock poinformował o zawarciu porozumienia o współpracy ze szwedzkim Saabem. Głównym punktem umowy jest wspólne opracowanie projektu nowych 100-metrowych korwet wielozadaniowych dla szwedzkiej marynarki wojennej.
– Mamy uzupełniające się możliwości i zasoby, w tym specjalistyczną wiedzę, technologię i obecność na rynku, które w połączeniu mogą zwiększyć naszą przewagę konkurencyjną. Łącząc nasze możliwości i zasoby, dostrzegamy potencjał wzajemnego wykorzystania mocnych stron – powiedział Micael Johansson, dyrektor generalny i prezes Saaba.
Brytyjczycy mają być odpowiedzialni za stworzenie nowej platformy i jej integrację z rozwiązaniami technicznymi Saaba, który dostarczy wyposażenie elektroniczne, systemy walki, uzbrojenie oraz kompozytowe elementy konstrukcyjne dla nowych okrętów.
Dyrektor generalny Babcocka David Lockwood stwierdził, że porozumienie jest początkiem nowych relacji między spółkami i daje nowe możliwości zdobywania rynków międzynarodowych poprzez wspólne oferowanie sprawdzonych rozwiązań.
Umowa jest zapewne początkiem prac nad projektem czterech nowych korwet wielozadaniowych dla szwedzkiej marynarki wojennej. Jednostki miałyby rozpocząć służbę w latach trzydziestych. Pierwsze informacje o planach pozyskaniu nowych okrętów, które miałyby być znacznie większe od obecnie używanych korwet typu Visby, pojawiły się w pod koniec lutego.
Wówczas szwedzkie media poinformowały o anulowaniu projektu Visby 2,f twierdząc, że okręty miałyby powstać w zagranicznych stoczniach. Niecały miesiąc później szwedzka agencja do spraw zaopatrzenia wojskowego – Försvarets materielverk (FMV) – potwierdziła, że rozpoczęto wstępne prace nad zdefiniowaniem wymagań dla większych okrętów niż zakładany projekt Visby 2.
Arbetet med marinens nya fartyg är i full gång och under våren har namnen på fartygen fastställts efter HM konungens gillande. Ytstridsfartygen kommer att bära namn av svenska hamnstäder som har eller har haft stor betydelse för marinen. pic.twitter.com/oMaExsnQUv
— Jimmie Adamsson (@jimmieadamsson) June 21, 2023
Ostatecznie w czerwcu FMV oficjalnie ogłosiła, że pozyska dla marynarki wojennej cztery nowe korwety wielozadaniowe, które określono jako typ Luleå. Przedstawiono przy tym wstępną wizualizację jednostek. Niestety nie podano szczegółowych informacji co do kształtu projektu.
Agencja zdecydowała się zawiesić realizację projektu okrętów Visby 2 jako nieprzystającego do zmieniającego się środowiska bezpieczeństwa, w którym znalazła się Szwecja. Nowe okręty mają być znacznie większe i lepiej uzbrojone od obecnie eksploatowanych. FMV dodała, że nowe okręty otrzymają nazwy Luleå, Norrköping, Trelleborg i Halmstad. Szacuje się, że dostawa korwet nastąpi w okolicach 2030 roku, obecnie projekt znajduje się w fazie analiz. Z komunikatu Saaba i Babcocka wynika, że nowe okręty będą dużymi jednostkami, o długości około 100 metrów. Dla porównania: korwety Visby mają długość 72 metrów.
Obecnie trzon szwedzkiej marynarki wojennej stanowi pięć korwet rakietowych Visby i dwie korwety rakietowe typu Göteborg. W ubiegłym roku na tych ostatnich – HMS Sundsvall i HMS Gävle – zakończono prace modernizacyjne. Wszystkie okręty typu Göteborg weszły do służby w latach 1990–1993. Z czasem Gävle i Sundsvall dodatkowo zmodernizowano i zaczęto klasyfikować jako osobny typ. Modernizacja pozwoli na wydłużenie resursu obu okrętów, które otrzymały ponadto nowy system zarządzania walką.
W 2021 roku zawarto umowę w sprawie modernizacji MLU (Mid-Life Upgrade) pięciu korwet Visby. Okręty zostaną wyposażone w nową wersję pocisków przeciwokrętowych RBS15, modyfikacji ma podlegać również system walki podwodnej, ale jednym z najważniejszych aspektów będzie wyposażenie korwet w bliżej nieokreślony system przeciwlotniczy średniego zasięgu, którego brak stanowi największą bolączkę korwet. Modernizacja pozwolić ma na eksploatację okrętów do 2040 roku.
Skąd nagłe parcie Sztokholmu na pozyskanie dużych okrętów bojowych? W ostatnich latach doszło do zupełnej zmiany środowiska bezpieczeństwa, między innymi przez wojnę w Ukrainie i nadchodzące członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim. Dowódczyni szwedzkiej marynarki wojennej, wiceadmirał Ewa Skoog Haslum, stwierdziła, że Bałtyk odzyskał znaczenie strategiczne dzięki temu, co dzieje się obecnie w rejonie. To z kolei wymusza zmianę podejścia.
Haslum uważa, że na Bałtyku największym zagrożeniem mogą być rosyjskie okręty podwodne. W związku z tym, głównym przeznaczeniem nowych okrętów Marinen powinny być działania ZOP. Drugim aspektem wpływającym na konieczność pozyskania większych jednostek jest dołączenie do NATO. Haslum dodała, że rosnąca niepewność w regionie Morza Bałtyckiego przekłada się na rozszerzony zasięg działań militarnych Szwecji, a większe okręty nie dość, że zapewnią znacznie większe możliwości w stosunku do mniejszych jednostek, to dodatkowo pozwolą zwiększyć interoperacyjność z sojusznikami.
Okrętowo-przemysłowa ofensywa Babcocka
Brytyjski Babcock prowadzi zabiegi mające na celu zdobycie nowych rynków eksportowych nie tylko w Europie, ale i na całym świecie. Ostatnie miesiące były zwieńczeniem wysiłków, jakie firma włożyła w Indonezji i Polsce, promując projekt fregat rakietowych Arrowhead 140, a także w programie fregat typu 31 budowanych dla Royal Navy.
W ubiegłym miesiącu indonezyjska stocznia PT PAL w Surabai położyła stępkę pod pierwszą z dwóch fregat typu Merah Putih dla tamtejszej marynarki wojennej. Obie jednostki powstają na bazie brytyjskiego projektu AH140. Również w sierpniu w PGZ Stoczni Wojennej odbyła się uroczystość palenia blach pod prototypową jednostkę – przyszłego ORP Wicher. Okręt powstaje w ramach program budowy trzech fregat rakietowych „Miecznik”.
Great to meet you yesterday @simonfell and it was a really good discussion on AUKUS. https://t.co/tAT2ZrKnlo
— Babcock International (@Babcockplc) September 15, 2023
Warto zaznaczyć, że Brytyjczycy nie poprzestają na zdobytych już kontraktach i aktywnie poszukują nowych partnerów. Przykładem może Australia, gdzie Canberra rozważa ograniczyć liczbą zamówionych fregat typu Hunter i w ich miejsce, razem z Nową Zelandią, zbudować lżejsze fregaty. Australijskie media wskazują Babcocka i projekt AH140 jako faworyta do realizacji przedsięwzięcia.
W czerwcu firma podpisała również porozumienie z południowokoreańską spółką Hyundai Heavy Industries. Przedmiotem umowy jest nawiązanie współpracy i wspólne przedstawienie oferty w programie nowych kanadyjskich okrętów podwodnych Canadian Patrol Submarine Project (CPSP).
Również przy okazji targów DSEI Brytyjczycy zawarli porozumienie z spółką HII, na którego mocy opracują zaplecze i infrastrukturę konieczną do realizacji programu australijskich okrętów podwodnych AUKUS-SSN, nie tylko na fazie budowy, ale i eksploatacji po wprowadzeniu do służby.
Zobacz też: Blue Angels pożegnali Hornety