Rosjanie wyposażą okręt podwodny najnowszej generacji typu Łada w zaawansowany ultracichy system napędowy. Dowódca marynarki wojennej, admirał Wiktor Czirko, powiedział, że pierwszy z okrętów do 2016 roku otrzyma system napędu niezależny od powietrza. Pozwoli to na zwiększenie zasięgu jednostki i doprowadzi do polepszenia właściwości stealth. Początkowo systemy te były przewidziane dla kolejnych jednostek zmodyfikowanego projektu 677.
Obecnie w służbie pozostaje tylko jeden okręt podwodny typu Łada – Sankt-Pietierburg, wprowadzony do użytku cztery lata temu, po ponad dziesięciu latach budowy i prób morskich. Nigdy nie pełnił on jednak regularnej służby, bo nie ukończył prób eksploatacyjnych. Według obecnych planów testy mają się zakończyć do końca tego roku. Wówczas prototypowa jednostka projekt 677 Łada wejdzie do służby. Budowa kolejnych okrętów tego typu – Kronsztadta (B-586) i Siewastopola (B-587) – do niedawna nie była pewna. Prace konstrukcyjne rozpoczęto odpowiednio 28 lipca 2005 roku i 10 listopada 2006 roku. Po pewnym czasie uległy jednak zawieszeniu. Dzięki zmianom wprowadzonym w projekcie (obecnie 677E) podjęto decyzję o warunkowym wznowieniu prac, co jednoznacznie zaprzeczyło pogłoskom o definitywnym zakończeniu produkcji.
Zamontowanie napędu niezależnego od powietrza pozwoli na wyeliminowanie usterek towarzyszących okrętowi od samego początku prób. Wcześniej rosyjskie media informowały o niewystarczającej wydajności i dużej podatności na awarie układu napędowego. Podstawowym problemem była zdolność dostarczania jedynie 70% mocy przewidzianej w projekcie. Konstrukcją nowej jednostki napędowej zajmuje się stocznia Siewmasz.
Napędy niezależne od powietrza atmosferycznego (AIP) mają zdecydowaną przewagę nad spalinowo-elektrycznymi odpowiednikami, które muszą regularnie się wynurzać, aby naładować akumulatory. Podobnie jest w przypadku atomowych okrętów podwodnych, których hałaśliwe pompy pracują bez przerwy w celu ciągłego chłodzenia reaktorów. Wyposażone w system AIP okręty podwodne mogą pozostawać w zanurzeniu nawet przez kilka tygodni i są znacznie cichsze. Wykorzystują bowiem ogniwa elektrochemiczne wytwarzające prąd elektryczny z wodoru i tlenu, które gromadzi się w specjalnie do tego przystosowanych zbiornikach okrętowych.
(ria.ru)