Pilot amerykańskiego samolotu szturmowego A-10 Thunderbolt II awaryjnie lądował w bazie lotniczej Al-Asad, używanej przez amerykańskie wojsko do szkolenia irackich sił bezpieczeństwa, w prowincji Anbar. Do zdarzenia doszło w strefie objętej walkami z Państwem Islamskim. – Przyczyną awaryjnego lądowania nie były nieprzyjacielski ogień, ale awaria silnika – powiedział pułkownik Pat Ryder, rzecznik Centralnego Dowództwa Stanów Zjednoczonych (CENTCOM). Według oficjalnego oświadczenia do awarii jednego z silników doszło podczas rutynowego tankowania w powietrzu.

A-10 nie jest obecnie w bezpiecznym miejscu, dlatego też wymaga szybkiej naprawy. Na miejscu nie ma dostępnych części ani techników, którzy podjęliby się tego zadania. Jednak specjaliści z 332. Powietrznej Grupy Ekspedycyjnej już jadą na miejsce, zaś naprawa potrwa dobrych kilka dni. Jak informuje pułkownik Pat Ryder pożądane jest, aby Warthog opuścił bazę Al-Asad jak najszybciej.

(stripes.com; fot. U.S. Air Force/Capt. Justin T. Watson)