Austriacki minister obrony Hans Peter Doskozil z coraz większym rozmachem realizuje swój program reorganizacji i rozbudowy sił zbrojnych. Po raz pierwszy od trzydziestu ośmiu lat zostaną sformowane nowe oddziały.
Najnowsze informacje dotyczą jednostki specjalnej Jagdkommando, która ma zostać rozbudowana o dodatkową kompanię i dozbrojona. Na zakup nowego sprzętu dla komandosów ma zostać przeznaczone 35 milionów euro. Oprócz tego od 1 stycznia 2017 roku Jagdkommando zostanie bezpośrednio podporządkowane resortowi obrony. Ponadto jednostka ma poświęcać więcej uwagi operacjom antyterrorystycznym. Minister chciałby również zwiększyć ilość dostępnych śmigłowców Black Hawk, rozważany jest pomysł leasingu maszyn.
Jest to tylko wierzchołek istnej góry lodowej. W czerwcu Doskozil przedstawił ogólny zarys swoich planów, które mają zostać dopracowane do końca tego roku. W najbliższym czasie mają zostać sformowane trzy nowe bataliony, a dwa kolejne powstaną w wyniku scalenia dotychczas istniejących jednostek. Ponadto każde z dziewięciu dowództw regionalnych, odpowiadających krajom związkowym, ma sformować batalion strzelecki (Jägerbataillon). Zadaniem tych jednostek będzie szkolenie rezerwistów i pełnienie funkcji swoistej milicji, przeznaczonej do wsparcia jednostek liniowych, służb porządkowych i ratowniczych.
Od 1 stycznia 2017 roku zacznie obowiązywać nowa, bardziej zdecentralizowana struktura dowodzenia. Ma to pozwolić elastyczniej reagować na sytuacje kryzysowe, takie jak napływ imigrantów, czy katastrofy naturalne. Ponadto powołane zostaną dodatkowe dowództwo wojsk lądowych w Grazu i sił powietrznych w Salzburgu. Doskozil zapowiedział również zwiększenie do roku 2020 liczebności sił szybkiego reagowania z 2200 do 6 tysięcy żołnierzy.
Zobacz również: Austria kupi Belle 407GT?
(derstandard.at, krone.at; fot. U.S. Army / Spc. Justin De Hoyos)