Jemeńscy rebelianci z grupy etnicznej Huti przeprowadzili w nocy z 25 na 26 marca atak pociskami balistycznymi na cele położone w Arabii Saudyjskiej. Obrona przeciwrakietowa okazała się skuteczna, chociaż jeden z pocisków Patriot widowiskowo zawiódł.
Rzecznik prowadzonej przez Arabię Saudyjską sunnickiej koalicji, pułkownik Turki Al-Maliki, poinformował, że zestrzelono siedem pocisków balistycznych wystrzelonych z terytorium Jemenu. Sami Huti twierdzą, że odpalili liczne rakiety w kierunku portów lotniczych Abha, Dżizan i Nadżran w południowej części kraju oraz w stronę lotniska w Rijadzie.
#BREAKING: Footage sent to Al Arabiya shows moment anti-defense missiles from #Saudi Patriot batteries fired to intercept apparent #Houthi missile over #Riyadh.
Follow updates here: https://t.co/s4TdYoXf6e pic.twitter.com/0GkBiOvZl3
— Al Arabiya English (@AlArabiya_Eng) March 25, 2018
Właśnie nad stolicą Arabii Saudyjskiej doszło do wypadku. Jeden z pocisków systemu Patriot nagle zawrócił i uderzył w ziemię.
VIDEO: Footage of a Saudi Patriot missile interceptor veering off-course and crashing tonight in #Riyadh follow reports of a Houthi ballistic missile attack . – @AlSuraEnglishpic.twitter.com/MHx1yzEVkS
— Conflict News (@Conflicts) March 25, 2018
Nie był to pierwszy atak rakietowy na Rijad. Do tej pory obeszło się jednak bez ofiar śmiertelnych. Tym razem zginął rażony odłamkiem obywatel Egiptu. Jest to pierwsza w Rijadzie ofiara rozpoczętej w 2015 roku interwencji w Jemenie.
Saudyjskie władze nie ujawniają szczegółów ataku. Nie podano, jakich pocisków użyli Huti. W poprzednich atakach wykorzystywano Burkany 2, będące prawdopodobnie lokalnymi klonami Scuda opracowanymi przy pomocy Iranu.
Zobacz też: Huti twierdzą, że strącili saudyjskiego F-15
(alarabiya.net, aljazeera.com)