Jak poinformowała amerykańska stacja informacyjna Fox News, powołując się na anonimowe źródła wojskowe, dwa niszczyciele rakietowe US Navy zostały wysłane w kierunku wybrzeży Libii. Jest to reakcja prezydenta Obamy na śmierć ambasadora USA w tym kraju i trzech pracowników konsulatu.
Ambasador Chris Stevens i trzej inni Amerykanie zginęli we wtorek wieczorem, kiedy konsulat w Bengazi zaatakowali muzułmanie, rozwścieczeni na Amerykanów za emisję filmu Niewinność muzułmanów. Według nich film ten obraża islam.
Fox News podaje, że do Libii z bazy Marynarki Wojennej USA w Rocie wyruszył również zespół około pięćdziesięciu US Marines, który niebawem znajdzie się w Trypolisie. Wysłane na miejsce niszczyciele będą do dyspozycji jedynie „w sytuacjach awaryjnych”. Działania te podjęto po prezydenckiej decyzji, która pozwala na użycie „wszystkich koniecznych środków w celu wspierania bezpieczeństwa amerykańskich pracowników w Libii, a także zwiększenia bezpieczeństwa na placówkach dyplomatycznych USA na całym świecie”.
Libijski ambasador w USA Ali Aujali winę za atak zrzucił na stronników i pomagierów z zabitego pułkownika Kadafiego, podczas gdy amerykański wywiad donosi, że atak był związany z działalnością komórek Al-Kaidy.
(foxnews.com)