Siły powietrzne Stanów Zjednoczonych rozpoczęły ograniczone loty z 201. Bazy Lotniczej w Agadezie w centralnym Nigrze. Pierwszym samolotem, który wylądował w Agadezie, był C-130J Hercules z 409. Ekspedycyjnej Grupy Lotniczej, który przybył tam 3 sierpnia. Docelowo obiekt ma być wykorzystywany dla potrzeb bezzałogowych statków powietrznych działających w regionie.
Na mocy obecnej umowy pomiędzy amerykańskimi i nigerskimi wojskami lotniczymi oraz nigerskim urzędem lotnictwa cywilnego Amerykanie mają prawo do wykonywania jedynie lotów z widocznością (VFR). Na razie celem jest tylko ocena lotniska i wypracowanie procedur koniecznych do rozpoczęcia jego pełnej eksploatacji, w tym z użyciem bezzałogowców.
Drony MQ-9 Reaper należące do 323. Ekspedycyjnej Eskadry Rozpoznawczej powinny zacząć wykonywać loty bojowe z Agadezu jeszcze w tym roku. Długa na 1900 metrów droga startowa pozwala na przyjmowanie samolotów transportowych C-17 Globemaster III.
Baza w Agadezie powstała na mocy porozumienia Stanów Zjednoczonych z rządem Nigru z 2014 roku. Jej budowę rozpoczęto dwa lata później. Nowo wybudowany obiekt kosztował ponad 110 milionów dolarów. Umowa najmu obowiązywać ma przez dziesięć lat.
To kolejna już baza lotnicza Stanów Zjednoczonych w Nigrze. Wcześniej USAF wynegocjował stacjonowanie uzbrojonych dronów w 101. Bazie nieopodal stolicy Nigru – Niamey. Amerykanie prowadzą w tym kraju intensywne działania przeciwko ugrupowaniom islamistycznym, takim jak Bako Haram czy tak zwane Państwo Islamskie. W październiku ubiegłego roku salaficka bojówka Al-Murabitun zaatakowała amerykański patrol na pograniczu Nigru z Mali i zabiła czterech żołnierzy.
Zobacz też: Francuzi przyspieszą szkolenie zespołów do obsługi Reaperów
(airforcemag.com, defenceweb.co.za)