Jednym z priorytetów Departamentu Obrony na 2018 roku będzie usprawnienie procedury sprzedaży uzbrojenia dla odbiorców zagranicznych w ramach procedury Foreign Military Sales. Pentagon od dawna musi się mierzyć ze skargami od sojuszników i przemysłu na przewlekłość postępowań.

Jednak wraz z nastaniem prezydenta Donalda Trumpa i jego podejściem zmuszającym sojuszników do zwiększania wydatków na obronę w Departamencie Obrony pojawiła się grupa decydentów osobiście zainteresowanych szybkim zwiększaniem potencjału obronnego sojuszników oraz zwiększaniem liczby miejsc pracy w amerykańskim przemyśle zbrojeniowym.

Do ludzi zainteresowany usprawnieniem programu Foreign Military Sales należy sam sekretarz obrony Jim Mattis, a także wicesekretarz obrony Patrick Shanahan, który będzie bezpośrednio odpowiedzialny za przeprowadzenie odpowiednich reform. Shanahan w przeszłości był jednym z dyrektorów w Boeingu, a przy reformie będzie współpracował z odpowiadającą za zakupy w Departamencie Obrony Ellen Lord, która wcześniej pracowała w Textronie. Oboje znają więc problemy z obu stron barykady, co powinno ułatwić znalezienie odpowiednich rozwiązań.

Japonia, Korea Południowa i Bliski Wschód zostały zaliczone do obszarów, na których szczególnie trzeba przyspieszyć proces realizacji zamówień. W 2017 roku Stany Zjednoczone wyeksportowały na Bliski Wschód uzbrojenie warte niemal 22 miliardy dolarów, a na obszar Indii i Pacyfiku – niemal 8 miliardów.

Mierzalnym celem reformy jest podpisanie finalnego kontraktu z danym klientem w ciągu maksymalnie 210 dni od momentu wystosowania zapytania ofertowego. Jednym z pilotażowych programów realizowanych według nowego schematu jest japońskie zamówienie na Global Hawki. Skrócenie terminów ma być możliwe między innymi dzięki ściślejszemu współdziałaniu z przemysłem zbrojeniowym, przewidywaniu potrzeb klientów i rezerwowaniu mocy produkcyjnych w fabrykach pod przyszłe zamówienia już na etapie podpisywania wstępnych umów z klientami.

(defensenews.com)

Lockheed Martin