Nowy, mocny sygnał ze strony Waszyngtonu pod adresem Pekinu w sporze na Morzu Południowochińskim. Do patrolowania spornych wód skierowano cztery samoloty A-10 Thunderbolt II.
Zadania wykonują cztery Warthogi wspierane przez dwa śmigłowce ratownicze HH-60G. Oficjalne cele misji to: „dozór przestrzeni powietrznej i morskiej, ratownictwo, zwalczanie piractwa oraz zapewnienie wszystkim państwom zgodnego z prawem międzynarodowym dostępu do przestrzeni morskiej i powietrznej”. Szczególnie interesujące jest zwalczanie piractwa, które ponownie pojawia się na szeroką skalę w Azji Południowo-Wschodniej. Wiele napadów jest wiązanych nieoficjalnie z chińskimi formacjami paramilitarnymi.
Amerykańskie maszyny należą do stacjonującego w Korei Południowej 51. Skrzydła Myśliwskiego. Na Filipinach znalazły się w ramach wspólnych ćwiczeń Balikatan, które zakończyły się 15 kwietnia. Pierwszy patrol odbył się 19 kwietnia. Nie wiadomo, jak długo A-10 pozostaną nad Morzem Południowochińskim.
(warisboring.com; fot. US Air Force / Master Sgt. Blake R. Borsic)