Po kilku dniach, w których inicjatywę na północny zachód od Kijowa mieli Ukraińcy, siły najeźdźcze najwyraźniej zakończyły przegrupowanie i postanowiły się wziąć do roboty. Rano pojawiły się informacje, iż zarówno od wschodu (kierunek browarski), jak i od zachodu (od strony Buczy) Rosjanie zaczęli napierać na pozycje obronne zagradzające drogę do stolicy. Ubocznym skutkiem walk było uszkodzenie napowietrznych linii elektroenergetycznych, przez co zachodnie dzielnice Kijowa nie mają obecnie normalnego dostępu do prądu.

Wszystko jednak wskazuje, że jeśli stolicy groziło jakieś niebezpieczeństwo, udało się je szybko zażegnać, przynajmniej od strony zachodniej, gdzie wyzwolono wieś Rudnyćke, leżącą aż czterdzieści kilometrów od Kijowa. Jednocześnie Rosjanie wciąż prowadzą działania ofensywne wokół Iziumu i przygotowują się do natarcia w stronę Słowiańska. Z kolei na kierunku sumskim według źródeł ukraińskich wszystkie rosyjskie oddziały w celu przegrupowania wycofały się na swoją stronę granicy.




03.10: Pierwszy samolot transportowo-tankujący A330MRTT hiszpańskich wojsk lotniczych odbywa dziś pierwszy lot operacyjny – z podmadryckiej bazy Torrejón do Rzeszowa, skąd zabierze z powrotem do Hiszpanii osiemdziesiąt pięć osieroconych ukraińskich dzieci. Maszyna wystartowała z Jasionki tuż przed 3.00.

Dobranoc.

02.18: Komentarz zbędny.

01.40: Niepotwierdzone, ale krążące w RUMIN-cie (czyli wywiadzie… plotkarskim? pogłoskowym?) – Ukraińcy dalej nacierają w kierunku zachodnim i wyzwolili kolejne miejscowości (Motyżyn, Kapitaniwka, Lisne, Dmytriwka) leżące przy drodze międzynarodowej M06 wiodącej do Żytomierza, Równego, Użhorodu i granicy z Węgrami.

01.12: Kolejny zniszczony rosyjski BTR-82A, podobno pod Irpieniem.

00.40: Panie i panowie, ostatnia okładka Nowoj gaziety. Jak pisaliśmy niżej, po kolejnym ostrzeżeniu od Roskomnadzoru redakcja ogłosiła, że wstrzymuje wydawanie gazety w sieci i na papierze. Czy gazeta kiedykolwiek powróci? Na pewno nie w najbliższym czasie, a prawdopodobnie nigdy. Ale ostatni bastion wolności słowa w Rosji umiera z przytupem: „ROSJA. BOMBARDUJE. UKRAINĘ”.

23.54: W północnym raporcie sytuacyjnym sztabu generalnego podkreślono, że Mariupol (wbrew krążącym pogłoskom) wciąż się broni.

23.27: Według brytyjskich służb wywiadowczych osławiona Grupa Wagnera rozpoczęła działanie we wschodniej Ukrainie i prawdopodobnie wkrótce skieruje około 1000 najemników do walki. Warto jednak dodać, że ich rola będzie się skupiać najpewniej na terroryzowaniu cywilów po to, aby prawdziwi żołnierze mogli się zająć walką.



22.41: Ładne ujęcie NLAW-a lecącego w stronę rosyjskiego T-72B. Czołg przetrwał, bo zapalnik w NLAW-ie nie zdążył się aktywować (potrzeba mu 20–25 metrów).

21.50: W obwodzie charkowskim zneutralizowano kilka sztuk najnowszych rosyjskich min przeciwpiechotnych POM-3. Ich pojawienie się prawdopodobnie można łączyć z obecnością w ostatnim czasie w okolicach Charkowa zestawów minowania narzutowego Ziemledielije (pisaliśmy o nich wczoraj). Budowa zapór minowych przez najeźdźców może sugerować, że dalsze działania ofensywne w rejonie Charkowa będą wstrzymane i kluczowe będzie obecnie powstrzymywanie kontruderzeń ukraińskich wojsk.

21.00: Według informacji białoruskiej dziennikarki Hanny Liubakowej tamtejsze służby ostrzej zabrały się za kolejarzy utrudniających życie rosyjskiemu wojsku. Do tej pory aresztowano co najmniej czterech pracowników kolei, kolejni byli przesłuchiwani, a ich mieszkania przeszukiwano. Na białoruskich kolejach w ciągu ostatnich trzech dni miało dojść do dwóch wypadków, jak sugeruje wpis Liubakowej, spowodowanych przez kolejarzy.

20.55: Ankara najwyraźniej stara się przyciągnąć pracowników ukraińskiej branży zbrojeniowej. W Turcji miały się już znaleźć setki inżynierów pracujących wcześniej między innymi dla Antonowa, Motor-Siczy i Ukroboronpromu. Mają oni otrzymywać status uchodźców i pozwolenia na pracę. Czy powinniśmy zatem spodziewać się kolejnego skoku tureckiej zbrojeniówki?

20.40: Poborowi z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej skarżą się, że są mięsem armatnim wysłanym do walki w okolicach miasta Sumy. Żołnierze na nagraniu wyposażeni są w stare, stalowe hełmy. Tak zwani separatyści od początku rosyjskiego najazdu prezentują niską zdolność bojową. Słabe wyszkolenie i przestarzały ekwipunek, który nierzadko pamięta lata 50., sprawiają, że morale wśród separatystycznych żołnierzy jest bardzo niskie.



20.07: Opublikowane zostały zdjęcia satelitarne Czernichowa, które wykonano 23 marca. Fotografie ujawniły, że jedyny most drogowy nad Desną został zniszczony. Oznacza to, że od prawie tygodnia miasto ma kontakt z resztą Ukrainy tylko dzięki wiaduktowi kolejowemu oraz kładce dla pieszych.

19.39: Okupanci uwolnili Ołeksija Konowałowa, członka rady miasta Heniczeska nad Morzem Azowskim. Konowałow został aresztowany dziś około godziny 10.00.

19.15: Ten film ukazuje podobno zniszczenie ukraińskiego czołgu w trakcie walk o Wołnowachę, ale jest w nim coś dziwnego: brakuje kilku (lub więcej) sekund, które wyjaśniłyby, co się działo między czasem, w którym czołg jechał, a czasem, w którym stał w bezruchu.

18.50: Hakerzy wykradli jakoby dokument z rozkazem rosyjskiego generała Dmitrija Bułgakowa – Rosjanie mają fabrykować dowody na nieludzkie traktowanie jeńców przez siły zbrojne Ukrainy. Moskwa chce w ten sposób zdyskredytować przeciwnika w oczach opinii międzynarodowej. Nie ma jednoznacznych dowodów na autentyczność tego dokumentu, ale opisywany w nim proces bez wątpienia trwa. Takie fałszywki zaczęły się już pojawiać i zdążyły już zostać rozebrane na czynniki pierwsze, a niejeden „osintowiec” czerwieni się teraz ze wstydu, bo dał się nabrać.

18.28: Siły ukraińskie, w tym ochotnicy z Gruzji, wyzwolili wieś Rudnyćke, leżącą na wschód od Browarów i ponad 40 kilometrów (w linii prostej) od granic administracyjnych Kijowa. Wieś znajdowała się pod okupacją przez trzy tygodnie.



18.10: Trzej eksperci, na których powołuje się Bellingcat (dwóch specjalistów od broni chemicznej i lekarz), sądzą, że dawka trucizny była za mała, aby zagrozić życiu ofiar. Celem było najprawdopodobniej „tylko” zastraszenie.

17.54: Według Shauna Walkera z Guardiana stracił wzrok na kilka godzin i udzielono mu pomocy medycznej w Turcji.

17.36: Zarówno Bellingcat, jak i Wall Street Journal informują, że trzech delegatów uczestniczących w rozmowach rosyjsko-ukraińskich 3 marca doznało prawdopodobnego zatrucia chemicznymi środkami bojowymi. Jednym z tej trójki był rosyjski oligarcha Roman Abramowicz, który włączył się do procesu negocjacyjnego na prośbę Ukraińców jako mediator. 3 marca Abramowicz reprezentował Ukrainę w rozmowach – toczących się na terytorium Ukrainy – wraz z innym rosyjskim przedsiębiorcą i ukraińskim deputowanym Rustemem Umierowem. Objawy wystąpiły u nich nocą, po powrocie do hotelu w Kijowie. Zdrowiu całej trójki obecnie nic nie zagraża.

17.25: Amerykański Departament Obrony potwierdza, że widział dowody na ostrzeliwanie korytarzy humanitarnych przez Rosjan.

16.41: Mariupol wczoraj wieczorem.



16.27: Materiał filmowy rosyjskiej agencji prasowej RIA pokazujący zbombardowany teatr w Mariupolu i jego nie mniej zniszczone okolice. Według oficjalnych danych w mieście straciło życie 5 tysięcy ludzi.

16.10: Kilka godzin temu zaczęły krążyć plotki o tym, jakoby Armenia oddała do dyspozycji rosyjskiego lotnictwa cztery myśliwce Su-30SM wraz z pilotami. Ambasada Armenii w Ukrainie kategorycznie zdementowała te doniesienia. Zresztą tak na logikę nie trzymały się one kupy. Przekazać samoloty – to jedno. Ale przekazać samoloty z pilotami?

A teraz najlepsze. Kto zaczął rozpowszechniać te plotki? Haber Global. Co to jest Haber Global? Turecka korporacja mediowa. Z kim Turcja szczególnie się nie lubi (poza Grecją)? Z Armenią. Tymczasem Azerbejdżan – który jest przecież szczególnie związany z Turcją – wykonywał w ostatnich dniach ruchy, które wielu analityków odczytywało jako przygotowania do kolejnej wojny. W czasie poprzedniego konfliktu Armenia, mimo klęski, zyskała spory kredyt dobrej woli w społeczności międzynarodowej. Teraz, kiedy świat trzyma kciuki za Ukrainę, można wykorzystać wojnę u naszych wschodnich sąsiadów, aby podkopać reputację Armenii.

15.58: Ukraińcy opublikowali nagranie z pojmanym podpułkownikiem Siergiejem Osikiem, pilotem Su-35S zestrzelonego 24 marca. Podpułkownik zapewnia, że nie wie, jakie cele atakował, ponieważ współrzędne przekazywano przez telefon (a on sam nie zna pamięta, kto wydawał rozkaz).

15.43: Burmistrz Irpienia Ołeksandr Markuszyn informuje, że miasto (choć należałoby raczej powiedzieć: jego ruiny) zostało całkowicie wyzwolone. Linia Hostomel–Bucza–Irpień stanowi kluczową część bitwy o Kijów od pierwszego dnia wojny.

14.55: Kolejny zdobyczny BMD-2, ten akurat wyjątkowo hojnie ozdobiony faszystowskimi „zetkami”. Rosyjscy desantnicy powinni się jednak cieszyć za każdej utraty wozu tego typu, która nie kończy się ich zgonem, bo są to w istocie trumny na gąsienicach. O pancerzach BMD-ó pisaliśmy szerszej tutaj.



14.40: Ukraińskie lotnictwo wciąż działa, chociaż na niewielką skalę. Tu MiG-29 sfilmowany wczoraj w pobliżu Kijowa.

14.30: Zdobyczne czołgi wcielone do służby w siłach zbrojnych Ukrainy: T-90A, T-72B3 i T-72B.

14.09: Na Morzu Czarnym zauważono kolejną minę, która zerwała się z uwięzi – tym razem w pobliżu granicy turecko-bułgarskiej. Poprzednia mina zdryfowała aż do Bosforu.

14.02: Burmistrz Mariupola Wadym Bojczenko poinformował, że w oblężonym mieście wciąż przebywa około 160 tysięcy cywilów. Ludzie ci nie mogą się wydostać, tymczasem w mieście panuje klęska głodu, która prawdopodobnie zbiera dużo obfitsze żniwo niż bezpośrednio działania bojowe. O normalnym dostępie do opieki zdrowotnej nie ma nawet co wspominać. Przed wojną w Mariupolu mieszkało ponad 400 tysięcy ludzi.

13.54: Rosyjska Nowaja Gazieta otrzymała kolejne ostrzeżenie od Roskomnadzoru. W związku z tym jej redakcja ogłosiła, że wstrzymuje wydawanie gazety w sieciach i na papierze „do końca «operacji specjalnej» na terytorium Ukrainy”. Co w praktyce oznacza, że prawdopodobnie na zawsze. Wolne media w Rosji właśnie przestały istnieć.



13.28: Ciekawą informacją jest również ta o wysadzeniu mostu we wsi Snowsk (na północny wschód od Czernihowa) na rzece Snow. Rosjanie mieli jakoby całkowicie wycofać się ze Snowska. Być może zerwanie mostu miałoby ułatwić bezpieczny odwrót, bez bliskiego zagrożenia ze strony nieprzyjaciela, ale drugą opcją jest to, że Rosjanie chcą już całkowicie przejść do obrony w tej części Ukrainy i przemieścić jeszcze więcej sił w stronę Iziumu i Donbasu.

13.21: Według południowego raportu sytuacyjnego opublikowanego przez ukraiński sztab generalny pod Browarami odparto pododdziały 90. Dywizji Pancernej i 2. Armii Ogólnowojskowej. Z kolei pod Sumami żołnierze 15. Pułku Strzelców Zmotoryzowanych odmawiają udziału w walce. W Donbasie Rosjanie wciąż skupiają się na zajęciu Popasnej i Rubiżnego.

13.10: Zniszczenia we wsi Horenka, leżącej na obrzeżach kijowa, nieopodal Buczy i Hostomla.

13.00: Dziś z przyczyn obiektywnych zaczynamy trochę później. Aby to Czytelnikom wynagrodzić, zacznijmy od bardzo dobrej informacji: w drodze wymiany jeńców pogranicznicy, którzy bronili Wyspy Węży, wrócili do Ukrainy.

mil.ru