Dzięki odepchnięciu sił rosyjskich od Mikołajowa zagrożenie dla Odessy udało się zażegnać chyba już na dobre. Teraz powstaje wobec tego pytanie, co począć z Chersoniem. Oddziały znajdujące się w tym mieście mają teraz krótką linię zaopatrzenia wprost z Krymu, a Ukraińcy raczej nie będą chcieli toczyć brutalnej walki o własne miasto, skoro najbardziej ucierpieliby na tym ukraińscy cywile.

Rob Lee zwraca uwagę na dwa aspekty bitwy o Mariupol. Po pierwsze: jako że Ukraińcy zdecydowali się na obronę bez mała każdego budynku, możemy sobie wyobrazić na tej podstawie, jak wyglądałaby bitwa o Kijów (i o Chersoń). Po prostu nie ma szans, aby najeźdźcy zajęli stolicę siłami, które mają tam do dyspozycji.

Po drugie: dość duże siły przeznaczone do oblężenia i zajęcia Mariupola nie mogą być wykorzystane na innych kierunkach, na przykład do próby odcięcia sił walczących w Donbasie wokół Iziumu, Gorłówki i Siewierodoniecka. Ofiara mieszkańców i obrońców Mariupola nie idzie na marne. Każdy dzień ich walki to kolejny dzień większej swobody jednostek, które walczą dalej na północ.




03.25: Kończymy na dziś. Dobranoc.

03.10: Z sierocińca w Sumach uratowano 71 dzieci, które przez dwa tygodnie musiały się ukrywać w piwnicy budynku w oczekiwaniu na możliwość ewakuacji.

02.45: Rząd Australii rozszerzył pakiet pomocowy dla Ukrainy – o 21 milionów dolarów w dziedzinie pomocy wojskowej (łącznie 91 milionów) i 30 milionów dolarów w dziedzinie pomocy humanitarnej (łącznie 65 milionów). Dodatkowa pula pomocy wojskowej obejmie sprzęt z nadwyżej Australijskich Sił Obronnych.

02.20: Według Igora Korotczenki, członka Rady Publicznej przy Ministerstwie Obrony, Pentagon nie odnosi się pozytywnie do (rzekomych) sukcesów rosyjskich sił zbrojnych w Ukrainie z powodu „zazdrości zawodowej”.

01.05: Kolejny (czwarty potwierdzony) Orłan-10 utracony przez Rosję.

00.43: Część uchodźców z Mariupola przebywa obecnie w Manhuszu i Mełekynem, które znajdują się pod kontrolą rosyjską. Ludzie ci głodują, ponieważ władze okupacyjne nie zapewniają im ani żywności, ani możliwości bezpiecznego transportu na obszary kontrolowane przez Ukraińców.

00.20: Na podstawie dostępnych w Internecie informacji odnotowano spadek aktywność lotnictwa rosyjskiego korzystającego z białoruskiej przestrzeni powietrznej. Jako możliwą przyczynę takiej sytuacji wskazuje się nadal funkcjonującą ukraińską obronę przeciwlotniczą. Dowództwo sił powietrznych Ukrainy w swoim komunikacie poinformowało, że mniejsza liczba operacji lotniczych uniemożliwia zestrzeliwanie zakładanej dziennej liczby samolotów i śmigłowców.

23.05: Podobno Ukraińcom udało się zabić zastępcę dowódcy Floty Czarnomorskiej do spraw wojskowo-patriotycznych, kapitana pierwszej rangi Andrija Palija, lat 51. Jego stopień to odpowiednik naszego komandora.

22.30: Pojawiły się zdjęcia żołnierzy białoruskich z czerwonymi opaskami na mundurach podobnymi do stosowanych przez żołnierzy tak zwanych separatystycznych republik. Jest to kolejny sygnał, po wyjeździe białoruskich dyplomatów z Ukrainy, który może wskazywać na aktywne włączenie się Mińska do inwazji na Ukrainę.



20.26: Białoruski batalion ochotniczy im. Konstantego Kalinowskiego przygotowuje się do obrony Kijowa.

20.18: Rosjanie pokazali użycie w Ukrainie wieloprowadnicowej wyrzutni pocisków termobarycznych TOS-1 (w rosyjskiej nomenklaturze ciężkiego miotacza ognia, stąd skrótowiec TOS: tiażołaja ogniemiotnaja sistiema). O ile nam wiadomo, to pierwszy dowód użycia tej broni podczas wojny w Ukrainie. Możliwość użycia TOS-1 przeciwko miastom budzi obawy niemal tak duże jak możliwość użycia broni ABC.

20.10: Nie ustają obawy, iż Rosja niebawem użyje broni chemicznej i spróbuje zrzucić winę na Ukraińców. Rosyjskie media państwowe zaczęły promować informację o rzekomym zaminowaniu zakładów chemicznych w Sumach, które miałyby być wysadzone w powietrze, kiedy Rosjanie wkroczą do miasta.

19.50: W popołudniowym raporcie sytuacyjnym sztabu generalnego Ukrainy poinformowano, że niektóre jednostki piechoty morskiej atakujące od strony Krymu straciły 90% stanu osobowego i nie mają rezerw, aby uzupełnić straty.

19.39: Najnowsze szacunki ONZ – 6,5 miliona uchodźców wewnętrznych, 3,2 miliona uchodźców poza granicami Ukrainy. Przed wojną Ukrainę zamieszkiwało 41 milionów ludzi.

19.25: Burmistrz Mariupola Wadym Bojczenko ostrzega, że siły okupacyjne przymusowo deportowały do Rosji niektórych uchodźców z Mariupola, a ściślej – z dzielnicy Lewobrzeżnej (dawnej Ordżonikidzewskiej) i schronów w budynku klubu sportowego, w którym ukrywało się ponad tysiąc osób.

Dalej oświadczenie głosi: „Aby ratować życie mieszkańców Mariupola, siły zbrojne wycofały się ze skupisk ludności, co wykorzystał agresor. Wiadomo, że schwytanych mieszkańców Mariupola wywieziono do obozów filtracyjnych, gdzie okupanci sprawdzali telefony i dokumenty. Po kontroli część mieszkańców Mariupola skierowano do odległych miast w Rosji, los innych pozostaje nieznany To, co robią dziś okupanci, jest znane starszemu pokoleniu, które widziało przerażające wydarzenia drugiej wojny światowej, kiedy naziści siłą wyłapywali ludzi”.



18.58: Od wybuchu wojny zginęło w Kijowie 228 osób, w tym czworo dzieci, a ponad 900 osób zostało rannych. Uszkodzeniu uległo 40 domów, sześć szkół i cztery przedszkola.

18.31: Witalij Kim, szef administracji państwowej obwodu mikołajowskiego, informuje, że rosyjska artyleria rakietowa wciąż ostrzeliwuje Mikołajów na chybił trafił. Kim podkreśla również, że Rosjanie pozostawiają zwłoki niektórych swoich zabitych kolegów, co może stworzyć zagrożenie wiosną, i prosi obywateli, aby w miarę możliwości sami zbierali ciała.

17.45: Rob Lee: „Istotna różnica między tą wojną a drugą wojną o Górski Karabach jest taka, że Azerbejdżan był w stanie skutecznie zablokować transport armeńskich uzupełnień i zaopatrzenia. Wygląda na to, że rosyjskie siły powietrzne tego nie robią, co ułatwia Ukrainie stawianie oporu”.

17.10: Wiceszef Narodowego Banku Ukraińskiego Serhij Nikołajczuk o skutkach wojny dla gospodarki Ukrainy: około 30% przedsiębiorstw całkowicie zaprzestało działalności, 45% ograniczyło produkcję. Zużycie energii elektrycznej jest na poziomie 60% normalnego poziomu sprzed wojny.

16.57: Przez szpitale rejonu homelskiego na Białorusi przeszły podobno zwłoki 2500 zabitych żołnierzy rosyjskich. Tymczasem geografia każe przypuszczać, że byliby to wyłącznie ci, którzy polegli na odcinku kijowskim i czernihowskim.



16.33: Skutki ataku na koszary 79. Samodzielnej Brygady Desantowo-Szturmowej w Mikołajowie wczoraj rano. Początkowo podawano, że zginęło około 40 osób, dziś liczba ofiar nieoficjalnie przekroczyła 100. Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez AFP w koszarach spało ponad 200 żołnierzy. Na marginesie trudno jednak się nie zdziwić, że trzymano ludzi w tak oczywistym celu jak koszary, zwłaszcza po casusie Jaworowa.

16.27: Ukraińcy chwalą się zestrzeleniem kolejnego śmigłowca uderzeniowego Ka-52. Komunikat zilustrowano jednak zdjęciem maszyny strąconej 2 marca, ale gwoli sprawiedliwości: podkreślono, że to zdjęcie ilustracyjne. Czekamy więc na nieilustracyjne.

16.10: W cieniu wojny w Ukrainie rosyjski sąd wydał kolejny bandycki wyrok przeciwko aktywistom walczącym o prawa człowieka. Pięciu Tatarów krymskich działających w grupie Krymska Solidarność zostało skazanych na kary 14 i 15 lat pozbawienia wolności, rzekomo za członkostwo w organizacji islamistycznej Hizb at-Tahrir, uznanej przez Rosję za terrorystyczną.

15.35: Ukraińcy twierdzą, że strącili pocisk balistyczny systemu Toczka-U za pomocą Stingera. Jeżeli byłaby to prawda, mielibyśmy do czynienia z niesamowitym osiągnięciem, które zapisałoby się w historii konfliktów zbrojnych. Ale trzeba podkreślić, że zdjęcia mające stanowić potwierdzenie tego zdarzenia, pokazują jedynie sekcję napędową pocisku, która oddziela się od głowicy bojowej.

15.10: Iryna Wereszczuk, minister ds. reintegracji tymczasowo okupowanych terytoriów Ukrainy, powiedziała, że w Ukrainie jest obecnie 562 rosyjskich jeńców wojennych. Trwają również prace nad ewidencjonowaniem poległych we współpracy z Międzynarodowym Czerwonym Krzyżem.



14.40: Dwa rosyjskie T-72B3 obrazca (wzór) 2016 zniszczone w Mariupolu.

14.20: Jeszcze w sprawie użycia Kinżała. Mimo że nagranie okazało się mistyfikacją, rzecznik sił powietrznych potwierdził, że Rosja zaatakowała i zniszczyła magazyn w Delatynie. Zagadką pozostaje tylko, czy rzeczywiście użyto Kinżała.

13.56: Skutki ostrzału dzielnic mieszkalnych w Charkowie.

13.35: W południowym raporcie sytuacyjnym ukraińskiego sztabu generalnego podkreślono, że w celu uzupełnienia strat poniesionych przez oddziały ze Wschodniego Okręgu Wojskowego Rosjanie ściągnęli na terytorium Białorusi pododdziały ze 155. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej z Władywostoku i 40. Samodzielnej Krasnodarsko-Charbińskiej Brygady Piechoty Morskiej z Pietropawłowska Kamczackiego. Ukraińcy odparli natarcie na Siewierodonieck. Poza tym, z wyjątkiem Mariupola, Rosjanie zaprzestali działań ofensywnych na wszystkich kierunkach, okopują się i kontynuują ostrzał osiedli mieszkalnych. Trwa jednak uzupełnianie strat i przygotowywanie oddziałów do kolejnych manewrów ofensywnych.

13.20: Rosjanie zniszczyli ośrodek narciarski w Czernihowie, miejsce rozgrywania ukraińskich zawodów rangi mistrzowskiej w sportach narciarskich, w tym mistrzostw biathlonowych.

12.55: Dziś ma być otwarte dziesięć korytarzy humanitarnych. Największa ewakuacja tradycyjnie organizowana jest w Mariupolu. Oprócz tego ewakuowani będą cywile z miast w obwodzie chersońskim i ługańskim oraz kilku miasteczek na północny zachód od Kijowa.



12.20: Charków jest ostrzeliwany od dwóch dni praktycznie bez przerwy od wschodu do zachodu słońca.

12.10: Czołg należący do samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej podczas walk ulicznych w Mariupolu.

12.00: Rosyjskie ministerstwo „obrony” pokazało nagranie pokazujące efekt uderzenia pocisku hipersonicznego systemu Kinżał w magazyn amunicji lotniczej w obwodzie iwanofrankiwskim. Pocisk odpalono z MiG-a-31.

Addendum: Poniższe nagranie nie przedstawia uderzenia Kinżała ani też magazynu w Delatynie w obwodzie iwanofrankiwskim. Niemniej rosyjskie źródła kategorycznie podkreślają, że użyto pocisku tego typu (tylko najwyraźniej nikt tego nie uwiecznił na filmie, więc trzeba się podeprzeć innym materiałem).

Tymczasem Ukraińcy już oficjalnie ogłosili to, co w formie plotki krążyło od wczoraj: zabity został gienierał-lejtienant Andriej Nikołajewicz Mordwiczew, dowódca 8. Gwardyjskiej Armii Ogólnowojskowej. To już piąty (!) rosyjski generał zlikwidowany przez Ukraińców (lub wręcz szósty, jeśli doliczymy kadyrowowskiego pseudogenerała Tuszajewa), a do tego najwyższy stopniem (wcześniej udawało się zabić tylko generałów majorów). Zabito także sześciu pułkowników.

Паўлюк Шапецька, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International