Dzieje się na północy, dzieje się na południu. Wojska okupacyjne nie dostają już może tak tęgiego lania jak dziesięć dni temu, ale wszędzie tam, gdzie Ukraińcy próbują iść naprzód – idą, a Rosjanie się cofają. Możemy już powiedzieć, że zaczęła się druga kampania w obwodzie ługańskim, tym razem o jego odbicie. Tymczasem kampania o odbicie całego obwodu charkowskiego ma się już ku końcowi.
Charków
Zacznijmy wobec tego od sytuacji w obwodzie charkowskim, ponieważ to właśnie tam otwarto drogę do późniejszych walk o Lisiczańsk i Siewierodonieck. Obecnie trwa wymazywanie pozostałości nawisu iziumskiego, który powoli zmienia się w nawis łymański. Ukraińcy wzięli Oskił i Jaćkiwkę i obchodzą już Zbiornik Oskilski od południa. Sytuacja Rosjan w ostatniej kontrolowanej przez nich części obwodu charkowskiego – wąskim pasie między rzeką Oskił a granicą obwodu ługańskiego – jest coraz trudniejsza i prawdopodobnie już nie do naprawienia.
Updates:
🇺🇦 have taken control of Oskil and Yats’kivka.
🇺🇦 took back control of Bilohorivka. Therefore, two and a half months after they fully occupied it, 🇷🇺 no longer has full control of Luhansk Oblast. pic.twitter.com/2xtBcNW6cf
— War Mapper (@War_Mapper) September 19, 2022
—REKLAMA—
Na domiar złego (z ich perspektywy, nie z naszej) Ukraińcy na dobre usadowili się w zachodniej części Kupiańska i oczyścili już wschodnią połowę miasta, co dało im punkt wyjścia do dalszych działań zaczepnych na wschód i południe. Na ogół staramy się nie bawić we wróżby, ale zaryzykujmy: Rosjanie będą teraz systematycznie spychani aż do linii rzeki Ajdar, leżącej dziewięćdziesiąt kilometrów dalej na wschód. Po tej stronie Oskiłu brakuje im dobrych miejsc do zorganizowania obrony, brakuje też czasu, aby ją przygotować. Ukraińców mogą zatrzymać dopiero jesienne błota.
W Kupiańsku udało się uwolnić między innymi siedmioro obywateli Sri Lanki, którzy wpadli w ręce Rosjan, byli torturowani i zmuszani do niewolniczej pracy.
Insane story from Kharkiv region’s police: 7 Sri Lankans, who were in #Ukraine 🇺🇦 for work and studies, were kidnapped by Russians 🇷🇺, beaten, had their nails torn off, and forced to work for free (clean). pic.twitter.com/G7UOzhhXXc
— Maria Romanenko (@rommari) September 18, 2022
Pod Iziumem trwają ekshumacje indywidualnych grobów i zbiorowych mogił. Odnaleziono wiele ciał mających spętane ręce, co w najlepszym razie sugeruje szybką (ale i tak zbrodniczą) egzekucję, w najgorszym – śmierć po długotrwałych torturach. Jeden ze związanych i zabitych mężczyzn został wykastrowany.
#Izyum: body of man with genitals cut off and hands tied exhumed today. Sick. #Russia is sick. Both those who give orders and who execute them.
— Lesia Vasylenko (@lesiavasylenko) September 18, 2022
Obwód ługański
Trzeba też podkreślić, że Ajdar wpada do Dońca już na wschód od Siewierodoniecka i Lisiczańska, czyli dwóch miast, na które Ukraińcy mają teraz największy apetyt. Ofensywa na tamtym kierunku może więc wspomóc operację odbicia tej pary kluczowych miast w obwodzie ługańskim, ale w praktyce bardziej prawdopodobne jest, że Siewierodonieck i Lisiczańsk znajdą się z powrotem pod kontrolą ukraińską szybciej, niż ukraińskie pododdziały staną nad Ajdarem. Już wiadomo, że pierwszą odbitą miejscowością obwodu ługańskiego – który przez wiele tygodni znajdował się w całości pod okupacją – została Biłohoriwka. Ta sama Biłohoriwka, pod którą kilka miesięcy temu Rosjanie dostali bolesną lekcję tego, jak nie forsować przeszkód wodnych.
Der endgültige Beleg: Die Ukrainer haben Bilohorivka, Oblast Luhansk zurückerobert. Next: Lysychansk.pic.twitter.com/tnaxq9Aq0k
— Manuel Schwalm (@coolservativ) September 19, 2022
Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze doniesienia (od wiarygodnych korespondentów działających na miejscu lub mających źródła na miejscu) mówiące o zdobyciu Lisiczańska lub przynajmniej o wejściu pierwszych ukraińskich żołnierzy w jego obręb. Z perspektywy kilkunastu godzin wszystko wskazuje, że podano te wiadomości na wyrost – front biegnie około dwudziestu kilometrów od rogatek Lisiczańska – ale bez dwóch zdań walki o Lisiczańsk zaczną się lada dzień.
Longtime source in Ukraine's Foreign Legion tells me Lysychansk is fully under Ukrainian control. "River is crossed, city is ours – Severodonetsk soon."
— Neil Hauer (@NeilPHauer) September 18, 2022
A kiedy nad Lisiczańskiem w końcu załopoczą ukraińskie flagi, następny w kolejce będzie Siewierodonieck. Ponad trzy miesiące temu, kiedy wciąż wydawało się, że Ukraińcy przemienią Lisiczańsk w miasto twierdzę, zwracaliśmy uwagę, że leży on o kilkadziesiąt metrów wyżej niż Siewierodonieck. Lisiczańsk miał być dobrze przygotowany na oblężenie, w mieście zgromadzono zapasy żywności i leków oraz urządzenia do uzdatniania wody. W praktyce nic z tego nie wyszło, ponieważ Rosjanie zamiast atakować przez rzekę, obeszli obronę Lisiczańska i uderzyli od południa.
Pisaliśmy wtedy również, że jeżeli Ukraińcy wezmą się za odbijanie Siewierodoniecka od strony Lisiczańska, owa przewaga wysokości będzie grać na ich korzyść jeszcze bardziej niż w przypadku działań obronnych. Nie ma to wprawdzie dużego znaczenia w przypadku artylerii największych kalibrów czy artylerii rakietowej, ale może być na wagę złota na przykład dla moździerzy, a także dla czołgów, jeżeli będzie trzeba z jednego miasta wspierać przyczółek w drugim.
Situation west of Lysychansk:
Ukrainian forces are in full control of Bilohorivka and are attempting advances in three directions.
It is reported Russian forces are attempting counterattacks from Novodruzhesk direction. pic.twitter.com/bcGVCTjwVA— WarMonitor🇺🇦 (@WarMonitor3) September 19, 2022
Rosyjskie źródła potwierdzają, że zaczęła się bitwa o Kreminną. Kilka dni temu Moskale wycofali się z miasta w panice, kiedy wydawało się, że ukraińska kontrofensywa może zrolować cały front aż do Siewierodoniecka. Teraz zorganizowali obronę i linia frontu przebiega obecnie przez obrzeża tego miasta. Inna pozytywna wiadomość z obwodu ługańskiego dotyczy ataku na bazę pseudożołnierzy z Grupy (Dirle)Wagnera w Kadijewce. Dziś nad ranem spadły tam ukraińskie pociski (najpewniej GMLRS). Liczba ofiar na razie nie jest znana.
This morning, Ukrainian forces hit the "Wagner" PMC base in occupied Kadiivka pic.twitter.com/G6a80zhbZS
— ТРУХА⚡️English (@TpyxaNews) September 19, 2022
Odnotujmy również, że w miejscowości Swatowe, leżącej mniej więcej w pół drogi między Oskiłem i Ajdarem, minionej nocy miało zginąć (według danych ukraińskich) ponad 200 rosyjskich żołnierzy. Ukraińcy zaatakowali były dworzec autobusowy wykorzystywany w charakterze koszar.
Obwód doniecki
Łyman, znajdujący się niecałe trzydzieści kilometrów od miejsca, w którym stykają się granice obwodów ługańskiego, charkowskiego i donieckiego, wciąż jest areną zaciętych walk. Ukraińcy powoli okrążają miasto i zajmują kolejne leżące wokół wsie. Szczurowe i Dibrowa są już w rękach ukraińskich, jeszcze dziś może do nich dołączyć Drobyszewe. A wtedy Rosjanom pozostanie tylko wycofać się z Łymanu w stronę Zaricznego i, dalej, Kreminnej albo po prostu dać się okrążyć. Tymczasem Kreminna, jako się rzekło, niebawem również może być odbita.
#Ukraine 🇺🇦: Ukrainian soldiers in northern #Donetsk have captured the small village of Shchurove, located just southwest of #Lyman. pic.twitter.com/AxcxwlZoJM
— Thomas van Linge (@ThomasVLinge) September 17, 2022
Drugim gorącym punktem na mapie obwodu donieckiego jest oczywiście Bachmut, gdzie zresztą duża część ciężaru walk po stronie rosyjskiej spoczywa właśnie na barkach morderców i gwałcicieli z Grupy Wagnera. Coraz więcej wskazuje, że Bachmut, o ile w ogóle upadnie, może być ostatnią istotną rosyjską zdobyczą terytorialną w tej wojnie. Ale miasto już dawno straciło swoje znaczenie strategiczne. Miało duże znaczenie dla obrony Lisiczańska, ale Lisiczańsk i tak upadł. Miałoby też znaczenie dla obrony Słowiańska i Kramatorska, ale wobec likwidacji nawisu iziumskiego zagrożenie dla tych dwu miast minęło niezależnie od tego, co się dzieje z Bachmutem.
A dzieje się – podkreślmy – bardzo źle. Miasto jest systematycznie niszczone przez rosyjską artylerię. W praktyce nie nadaje się już do zamieszkania i będzie wymagało odbudowy od zera.
Бахмут. Місто цілеспрямовано і систематично перетворюють на руїну. В довготривалій перспективі ми отримаємо ще один Сєвєродонецьк чи Маріуполь. Дивує тільки кількість місцевих, які навіть не планують залишати свої домівки і після кожного серйозного обстрілу виходять на вулиці. pic.twitter.com/eyawCYGKwH
— твій друг Стус (@slovyanskasil) September 18, 2022
Obwód chersoński
Na północy obwodu Ukraińcy wciąż notują powolne, ale nieubłagane postępy. Niemal wszędzie na zachód od Dniepru Rosjanie trzymają się ostatkiem sił. Owszem, żołnierze walczą, a niezmiennie silna rosyjska artyleria udziela im wsparcia na tyle, na ile może. Ale trudno się oprzeć wrażeniu, że obserwujemy tylko odwlekanie nieuniknionego. Ukraińska kontrofensywa w tym sektorze nie odniosła równie błyskotliwego sukcesu co na północy, ale jak zwraca uwagę Mick Ryan, nie należy z tego wyciągać wniosku, że kontrofensywa chersońska stanowiła jedynie dywersję. Dywersją było raczej tak głośne anonsowanie kontrofensywy.
8/ This is not to say that Ukraine’s operations in the south were a feint. They were not, and this was recently confirmed to me by a senior Ukrainian military planner during my visit to Kyiv. The north & south are mutually supporting offensives in a larger operational design.
— Mick Ryan, AM (@WarintheFuture) September 18, 2022
Jakiś czas temu ukraińskie pociski rakietowe zniszczyły co najmniej dwa tygodnie temu most nad śluzą przy zaporze wodnej w Nowej Kachowce. Jako że kanał ma poniżej dwudziestu metrów szerokości, Rosjanie używają tam mostów czołgowych.
Супутникові знімки Planet Labs, що є в розпорядженні «Схем», демонструють спроби російських окупантів відбувати переправу через пошкоджений ракетними ударами ЗСУ міст в районі Каховської гідроелектростанції. Це тимчасова окупована територія Херсонській області. pic.twitter.com/ttmGC42IkK
— Схеми (@cxemu) September 19, 2022
Trwają walki na osi Chersoń–Mikołajów. Wydaje się, że tylko tam okupanci mają jeszcze dość siły (i zaplecza logistycznego), aby przeć naprzód. Wszędzie indziej już tylko się bronią.
Trzeba przy tym zaznaczyć, że Rosjanie sztukują, gdzie i jak się da. Prowadzona przez Wagnerowców (tfu) akcja werbunkowa w więzieniach podobno zakończyła się sukcesem i pierwszy transport kryminalistów już trafił na front. Tymczasem fińskie media podają, że w celu wzmocnienia obrony przeciwlotniczej w Ukrainie Rosjanie poświęcili nawet obronę samego Petersburga. Zdjęcia satelitarne dowodzą, że latem zniknęły komponenty systemów przeciwlotniczych rozmieszczone między innymi w bazie pod Zielenogorskiem (dawne fińskie Terijoki). „NATO zagraża Rosji”, co?
Obwód mikołajowski
Enerhoatom poinformował, że dziś tuż po północy rosyjski pocisk spadł w odległości 300 metrów od bloku reaktora Południowoukraińskiej Elektrowni Jądrowej. Leży ona ponad sto kilometrów na północny zachód od Mikołajowa i 150 kilometrów na zachód od Krzywego Rogu, z dala od wszystkich miejsc, w których toczą się obecnie działania bojowe. Atak nie spowodował strat w ludziach, wszystkie trzy bloki energetyczne działają bez zakłóceń. Enerhoatom nazwał ten atak aktem terroryzmu nuklearnego.
W obwodzie mikołajowskim zestrzelono rosyjskiego drona rozpoznawczego znanego pod nieoficjalną nazwą Kartograf. Jest to stosunkowo nowa i rzadko spotykana konstrukcja (po raz pierwszy Ukraińcy zetknęli się z dronami tego typu latem 2018 roku). Wywodzi się wprawdzie z Orłana-10, ale informacje na jej temat znane są wyłącznie na tyle, na ile uda się je pozyskać z zestrzelonych czy rozbitych egzemplarzy. Stąd też nie jest nawet znana jej nazwa.
#Ukraine: Another Russian so-called "Kartograf" reconnaissance UAV was shot down by the Ukrainian army in #Mykolaiv Oblast. pic.twitter.com/5MqO3ZhxNj
— 🇺🇦 Ukraine Weapons Tracker (@UAWeapons) September 19, 2022
Aktualizacja (21.10)
Bitwa o Bachmut ciągnie się nieprzerwanym rytmem od wielu tygodni – trochę spokoju, trochę huku, trochę spokoju, trochę huku. Dziś jest zdecydowanie dzień huku. Według dostępnych informacji Rosjanie próbują równoczesnego ataku frontalnego i obejścia miasta od południa.
Frontline Situation around Bakhmut:
East of Bakhmut fighting continues around the road intersection.
South of Bakhmut Russian forces are attempting attacks on 4 settlements whilst fighting continues in one. pic.twitter.com/1SSPMwr8ab— WarMonitor🇺🇦 (@WarMonitor3) September 19, 2022
Ron Lee sugeruje, że tak intensywne, maniakalne wręcz skupienie Rosjan na Bachmucie to przejaw częściowej autonomii Grupy Wagnera (tfu), która odpowiada za ten odcinek frontu. Zdaniem Roba szef Wagnerowców Jewgienij Prigożyn może funkcjonować poza hierarchią dowodzenia i wykonywać polecenia samego Władimira Putina. Jeśli tak jest, chwała zdobywcy najpierw Popasnej, a teraz Bachmutu, pomoże Prigożynowi w rozgrywkach pałacowych niezależnie od tego, czy zdobycie kolejnego zrównanego z ziemią miasta będzie miało sens na szczeblu operacyjnym czy nie.
Who gives orders to Wagner in Ukraine? I don't think Prigozhin or his subordinates report to any of the Russian military group commanders. Maybe they report to the overall commander, or Prigozhin just talks directly to Putin going outside of the chain of command.
— Rob Lee (@RALee85) September 19, 2022
A co poza linią frontu? Presja na Berlin przynosi rezultaty. Według informacji Welt am Sonntag niemiecki rząd wyraził zgodę na dostawę Ukrainie osiemnastu haubic samobieżnych kalibru 155 milimetrów. Szacowany na 216 milionów euro kontrakt ma zostać sfinansowany przez Niemcy. Jest jednak pewien feler – chodzi o kołowe haubice RCH 155 na podwoziu transportera opancerzonego Boxer, których produkcja jeszcze się nie rozpoczęła. Nie należy jednak upatrywać tutaj złej woli Berlina. Ukraina od kilku miesięcy jest zainteresowana RCH 155, zaś producent systemu, KMW, lojalnie uprzedzał, że pierwsze egzemplarze będzie w stanie dostarczyć w ciągu 30 miesięcy od wyrażenia zgody przez niemiecki rząd.
Nie jest to koniec dostaw ciężkiego sprzętu z Niemiec. 15 września resort obrony zapowiedział przekazanie kolejnych dwóch wyrzutni Mars II (M270 MLRS) wraz z 200 pociskami, zaś dzisiaj zapowiedziano dodatkowe cztery haubice samobieżne PzH 2000. Do tego należy doliczyć jeszcze pięćdziesiąt pojazdów opancerzonych Dingo II.
Two new MLRS Mars II, 4 additional Panzerhaubitze 2000 self-propelled howitzer are good part of this great 🇩🇪-🇳🇱 family in 🇺🇦. Also 50 Dingo armored personnel carriers are arriving to us. Military aid from our German friends are important part of our joint victory over terrorist pic.twitter.com/rm7AKId4i7
— Oleksii Reznikov (@oleksiireznikov) September 19, 2022
Od Słowenii Ukraina otrzyma z kolei dwadzieścia osiem zmodernizowanych słoweńskich czołgów M-55S z armatą kalibru 105 milimetrów. Słowenia otrzyma w zamian czterdzieści niemieckich pojazdów – trzydzieści pięć samochodów ciężarowych w układzie 8 × 8 i pięć cystern również w układzie 8 × 8.
Dostawa M-55S z racji uzbrojenia w armatę 105mm może dać innym krajom zielone światło w kwestii dostaw innych starszych zachodnich czołgów na Ukrainę.
Nie zdziwię się, jeśli przed Leopardami pojawią się też M60 (najlepiej M60A3 TTS). https://t.co/i6KjBonC7p
— Piotr Zbies (@Zbiesu) September 19, 2022
Aktualizacja (00.55)
Bitwa o Łyman prawdopdoobnie wchodzi w decydującą fazę. Miasto9 jest atakowane z dwóch stron – od zachodu (Szczurowe) i północnego zachodu (Drobyszewe). Dalej na północny wschód trwają walki nad brzegiem Zbiornika Oskilskiego, w pobliżu wsi Rubci i Łozowe.
Odnotujmy również, że coraz więcej źródeł podaje, iż Ukraińcom daje się we znaki amunicja krążąca dostarczana przez Iran (lub produkowana w Rosji na irańskiej licencji). O jej pojawieniu się na froncie pisaliśmy dwa sprawozdania temu. Nie wiadomo, jak wiele Szahedów-136 – noszących w Rosji oznaczenie Gieran-2 – trafiło w ręce rosyjskich żołnierzy, ale nieoficjalnie wiadomo, że przeprowadzono za ich pomocą kilka bolesnych uderzeń koło Kupiańska i być może w innych miejscach obwodu charkowskiego.
Iranian attack UAV Shahed-136, eliminated by the #UAarmy near Kupiansk, Kharkiv region.
🇷🇺 and 🇮🇷: A perfect union of two despots.
📷 @kms_d4k pic.twitter.com/M7sQ9PX1hJ— Defense of Ukraine (@DefenceU) September 13, 2022
Pod Wuhłedarem rosyjski zestaw przeciwlotniczy 9K33M3 Osa-AKM zestrzelił ukraińskiego Su-25. O losie pilota na razie nic nie wiadomo.
#Ukraine: A Ukrainian Su-25M1 close air support jet was reportedly shot down by the Russian OSA-AKM AD system near Yehorivka, close to Vuhledar, #Donetsk Oblast.
Only tail parts can be seen, but the loss of the tail obviously indicates the loss of the aircraft itself. pic.twitter.com/kzVRNMwQx5— 🇺🇦 Ukraine Weapons Tracker (@UAWeapons) September 19, 2022