Dziś przypada dwudziesta siódma rocznica wodowania krążownika USS Normandy. Z tej okazji prezentujemy wspomnienie z wizyty na tym okręcie przed kilku laty i jego krótką sylwetkę.
Przy okazji morskich ćwiczeń BALTOPS do gdyńskiego portu zawsze zawija kilkadziesiąt zagranicznych okrętów wojennych. Wśród największych znajdziemy należący do Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych krążownik USS Normandy (CG 60) typu Ticonderoga. Niestety od czasu zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 roku Amerykanie nie pozwalają na zwiedzanie swoich okrętów szerszej publiczności. Przynajmniej w Polsce, bo scenariusz ten powtarza się przy każdej kolejnej wizycie ich jednostek. Miłośnicy okrętów muszą zadowolić się widokiem z oddalonej Ostrogi Pilotów bądź pokładu statku wycieczkowego kursującego po gdyńskim porcie. Wśród dziennikarzy, którym pozwolono wejść na pokład krążownika, znalazł się jednak wysłannik naszego portalu.
Dziedzictwo
USS Normandy jest pierwszym okrętem w historii amerykańskiej marynarki, który nosi taką nazwę. Nadano ją dla upamiętnienia stoczonej w czasie drugiej wojny światowej bitwy o Normandię, która zaczęła się ona od lądowania aliantów 6 czerwca 1944 roku, a zakończyła okrążeniem jednostek niemieckich w kotle po Falaise. W operacji udział wzięło siedem okrętów liniowych, dwadzieścia trzy krążowniki, sto niszczycieli i ponad tysiąc mniejszych jednostek. O godzinie 5:30 okręty wojenne rozpoczęły ostrzał niemieckich stanowisk na normandzkich plażach i przez cały dzień wspierały zdobywających przyczółki żołnierzy. Dowódca V Korpusu, generał dywizji Leonard Gerow, w liście do dowódcy amerykańskiej 1. Armii, generała Omara Bradleya, napisał: „Dzięki Bogu za marynarkę wojenną”.
Herb
Tarcza: Kolory ciemnoniebieski i złoty od zawsze są kojarzone z marynarką, symbolizują morze i doskonałość. Kolczatki symbolizują miny i wrogą obronę plaż, a kotwica – siłę i potęgę morza. Szewron jest przełamany i skierowany do góry, symbolizuje desant i przełamanie linii nieprzyjaciela. Biała barwa to honor i prawość, czerwona – waleczność, poświęcenie i danina krwi. Pionowe ułożenie szewronu odnosi się także do kompleksu pionowych wyrzutni rakiet Mk 41.
Godło: Gwiazda polarna jest symbolem sił alianckich, które połączyły się w czasie inwazji na Normandię. Odnosi się także do czterech stron świata, ukazując globalne działanie USS Normandy i czterech rodzajów walki okrętu: zwalczania celów naziemnych, powietrznych, nawodnych i podwodnych. Złoty lew pochodzi z herbu Normandii, miejsca inwazji, a symbolizuje odwagę, siłę i determinację oddziałów inwazyjnych. Lew trzyma trójząb – symbol króla mórz Neptuna, którego imię był kryptonimem morskiej części operacji Overlord. Jest to także odniesienie do siły ognia i możliwości bojowych okrętu.
Motto: Kolory niebieski, biały i czerwony to barwy narodowe USA. „Awangarda zwycięstwa” (Vanguard of victory) odnosi się do bitwy o Normandię jako początku końca wojny w Europie i podkreśla kluczową rolę krążowników typu Ticonderoga jako obrońców wolnego świata.
Misja i przeznaczenie okrętu
USS Normandy i dwadzieścia jeden okrętów siostrzanych (pięć jednostek wycofano już ze służby) są wielozadaniowymi okrętami przeznaczonymi do zwalczania wszystkich rodzajów celów: powietrznych, lądowych, nawodnych i podwodnych. Operują przeważnie w składzie lotniskowcowych lub ekspedycyjnych grup uderzeniowych, jednak czasami wykonują zadania w mniejszych grupach złożonych tylko z okrętów nawodnych, a nawet samodzielnie. Dzięki systemom łączności i wymiany danych Normandy może współpracować z satelitami, lotnictwem bazowania morskiego i lądowego oraz wszystkimi pozostałymi rodzajami sił zbrojnych tworzącymi siły połączone.
W ramach ekspedycyjnej grupy uderzeniowej krążownik wspiera i ochrania siły amfibijne i oddziały Marines walczące na brzegu i w głębi lądu. Wykorzystując system AEGIS, może zwalczać wrogie samoloty, rakiety oraz okręty podwodne i nawodne. Dzięki radarowi ścianowemu AN/SPY-1B zapewnia dowódcy grupy pełne zobrazowanie sytuacji taktycznej. Normandy może także prowadzić samodzielne misje uderzeniowe na cele naziemne przy użyciu pocisków Tomahawk i dział kalibru 127 milimetrów. Okręt jest wykorzystywany w globalnej wojnie z terroryzmem oraz w celu prezentacji bandery na pełnym morzu i zapewnienia wolności żeglugi i handlu, do czego zaliczają się między innymi misje antypirackie.
Historia operacyjna
USS Normandy, przyjęty do służby 9 grudnia 1989 roku, zbudowano w Bath Iron Works w stanie Maine w trzeciej serii krążowników (jest czternastym okrętem tego typu). Pierwszą misją była wojna w Zatoce Perskiej – 28 grudnia 1990 roku krążownik opuścił macierzysty port i wziął udział w operacjach „Pustynna Tarcza” i „Pustynna Burza” w ramach grupy uderzeniowej lotniskowca USS America. Operował na wodach Zatoki Perskiej, skąd odpalił dwadzieścia sześć Tomahawków, osłaniał inne alianckie okręty, stanowił część sił prowadzących blokadę morską Iraku, a nawet brał udział w akcjach przeciwminowych. Za udział w tych operacjach został wyróżniony szeregiem odznaczeń.
11 sierpnia 1993 roku USS Normandy wraz z tą samą grupą lotniskowcową skierowano na Adriatyk w celu wsparcia sił ONZ w wojnie w byłej Jugosławii. Okręt pełnił tam funkcję stacji wczesnego ostrzegania i zarządzania przestrzenią powietrzną w ramach trzech kolejnych operacji sojuszniczych.
W maju i czerwcu 1994 roku krążownik uczestniczył w obchodach pięćdziesiątej rocznicy lądowania aliantów w Normandii. Na pokładzie przypłynęło ze Stanów Zjednoczonych dziewięciu weteranów tamtych wydarzeń. W czasie gdy ci wraz z wartą honorową złożoną z członków załogi brali udział w oficjalnych obchodach, okręt udostępniono do zwiedzania po obu stronach kanału La Manche; przez pokład przewinęło się ponad piętnaście tysięcy zwiedzających. Obchody trwały dwa tygodnie, osobiście wziął w nich udział ówczesny prezydent Bill Clinton.
Pod koniec czerwca US Navy zamknęła dotychczasowy port macierzysty jednostki, bazę morską Staten Island, którą przekazano miastu Nowy Jork. Nowym domem okrętu stał się Norfolk w stanie Wirginia.
28 sierpnia 1995 roku grupę lotniskowcową USS America skierowano na Morze Śródziemne. 8 września przyszedł rozkaz, aby Normandy z maksymalną prędkością – w mniej niż czterdzieści osiem godzin – przebył 1600 mil i udał się na Adriatyk, żeby wziąć udział w operacji „Deliberate Force”. Z krążownika odpalono trzynaście Tomahawków, które zniszczyły wrogą obronę przeciwlotniczą i stanowiska dowodzenia w Bośni i Hercegowinie. Uderzenia te utorowały drogę późniejszym nalotom na pozycje bośniackich Serbów wykonywanym przez samoloty taktyczne, a cała operacja wpłynęła na Serbów, by powstrzymali się od dalszych walk i powrócili do negocjacji pokojowych. Okręt pozostał na Adriatyku i ponownie zajmował się kontrolowaniem przestrzeni powietrznej.
Dwa lata później, w październiku 1997 roku, krążownik wrócił na Morze Śródziemne, tym razem w składzie grupy uderzeniowej lotniskowca USS George Washington. W tym samym miesiącu z dwudziestoma siedmioma innymi okrętami wziął udział w międzynarodowych ćwiczeniach „Bright Star” u wybrzeży Egiptu. Po zakończeniu manewrów grupie uderzeniowej rozkazano jak najszybciej skierować się na Zatokę Perską. Kanał Sueski, Morze Czerwone, Zatokę Omańską i Morze Arabskie pokonano w rekordowym tempie i po pięciu dniach okręty dołączy do grupy uderzeniowej lotniskowca USS Nimitz; ich zadaniem była demonstracja siły w celu skłonienia Iraku do wypełniania rezolucji ONZ. Okręt od razu osiągnął gotowość do odpalenia pocisków manewrujących, a na pokładzie ustanowiono stanowisko dowodzenia obroną przeciwlotniczą V Floty operującej na wodach Zatoki. Przez kolejne cztery miesiące okręt wspierał operację „Southern Watch” i dokonał kilku inspekcji statków w ramach kontroli przestrzegania embarga ONZ. Jego grupa bojowa została zastąpiona przez zespół lotniskowcowy USS John C. Stennis i 3 kwietnia 1998 roku powróciła do Norfolku.
Kolejny raz USS Normandy skierowano na Bliski Wschód w czerwcu 2000 roku. Operował wtedy na Adriatyku, Morzu Śródziemnym i Zatoce Perskiej, gdzie głównym zadaniem była blokada morska Iraku. Załoga przeszukała wtedy kilkanaście statków handlowych. Znowu brał udział w operacji „Southern Watch”, a w czasie pobytu na Adriatyku uczestniczył w licznych ćwiczeniach, głownie w roli punktu dowodzenia obroną przeciwlotniczą w całym regionie. Współpracował też z marynarką Chorwacji w ćwiczeniach w zwalczaniu okrętów podwodnych. Wreszcie odbył ćwiczenia z flotami Francji i Belgii, i w grudniu wrócił do portu macierzystego.
W lutym 2001 roku rozpoczął się kilkumiesięczny pobyt w stoczni, gdzie krążownik przeszedł generalny przegląd połączony z modyfikacją systemów uzbrojenia i innych podzespołów. Tydzień przed planowanym opuszczeniem stoczni nastąpiły zamachy na World Trade Center i Pentagon, więc po zakończeniu remontu grupa lotniskowcowa musiała błyskawicznie przygotować się do wyjścia w morze, które przyspieszono o dwa miesiące w stosunku do pierwotnych planów.
Od 20 czerwca okręt, oddelegowany w ramach swojej grupy do wsparcia operacji „Enduring Freedom”, operował na Adriatyku, Morzu Śródziemnym, Zatoce Perskiej i Oceanie Indyjskim. Jednostka była punktem dowodzenia obroną przeciwlotniczą dla V i VI Floty i odegrała kluczową rolę we wsparciu operacji lotniczych z pokładu USS George Washington. W czasie pobytu w Zatoce Perskiej krążownik ponownie wykonywał te same zadania co poprzednio, gdy przebywał na tym akwenie, to znaczy brał udział w blokadzie morskiej i działał jako stanowisko dowodzenia obroną przeciwlotniczą. Po przejściu na Morze Śródziemne grupa uczestniczyła w trzech sojuszniczych ćwiczeniach, po czym udała się na Adriatyk, gdzie USS Normandy zapobiegał nielegalnemu przemytowi broni do Iraku. Okręt wrócił do Norfolku 20 grudnia, po tym jak jego zespół zastąpiła grupa lotniskowca USS Harry S. Truman.
25 marca 2005 roku USS Normandy rozpoczął kolejną turę w Zatoce Perskiej, tym razem w składzie ekspedycyjnej grupy uderzeniowej USS Kearsarge, która stanowiła wsparcie dla operacji „Iraqi Freedom” i „Enduring Freedom”. W drodze do wyznaczonego rejonu okręt zatrzymał się jeszcze na Malcie, gdzie wziął udział w ćwiczeniach z lokalnymi silami, a następnie w ćwiczeniach z marynarką wojenną Izraela. Po przejściu Morza Czerwonego został skierowany do operacji antypirackiej w Zatoce Adeńskiej oraz u wybrzeży Somalii i Jemenu. 30 kwietnia załoga krążownika uratowała dziewięćdziesięciu pięciu obywateli Somalii, których statek zatonął. W czasie pobytu w Zatoce Perskiej okręt stał się jednostką flagową Task Force 58 i punktem dowodzenia dla obszaru irackich terminali do przeładunku ropy naftowej KAAOT i MABOT. Ponieważ Task Force 58 dowodził w tym czasie australijski admirał, krążownik przyjął na pokład dodatkowych siedemnastu ludzi jego sztabu i wywiesił jego proporzec. W tym czasie odbył też kilka ćwiczeń z marynarką iracką. W drodze powrotnej trenował z marynarką saudyjską i zawinął do Malagi. Do portu macierzystego wrócił 25 września i po raz drugi z rzędu uzyskał odznaczenie Battle „E”. Poprzednie wyróżnienie otrzymał rok wcześniej.
Okręt pozostawał w porcie w stanie gotowości do początku 2006 roku, kiedy to udał się do stoczni na czteromiesięczny przegląd połączony z modernizacją jednostki napędowej i wymianą niektórych innych systemów bojowych. Po opuszczeniu stoczni jednostkę skierowano na ćwiczenia w celu odzyskania gotowości operacyjnej, aby była gotowa do rejsu na początku 2007 roku.
Ponownie okręt wyszedł w morze 14 kwietnia 2007 roku. Misja znacznie różniła się od jego poprzednich zadań, bo nie został skierowany na Bliski Wschód, ale po pierwszym w historii tej jednostki przekroczeniu równika udał się na obszar polarny, a następnie do Wielkiej Brytanii, gdzie wspólnie z Royal Navy uczestniczył w manewrach „Neptune Warrior”, symulujących wojnę domową na Wyspach, po czym skierował się na Morze Śródziemne, by wziąć udział w operacji „Active Endeavor”.
13 stycznia 2010 roku USS Normandy skierowano do akcji humanitarnej „Unified Response” po trzęsieniu ziemi na Haiti. Wykorzystując swoje dwa śmigłowce SH-60B, dostarczył potrzebującym ponad trzydzieści ton żywności i wody, ponad tonę leków, a także przeprowadził transport 107 Haitańczyków wymagających pomocy lekarskiej. Po zakończeniu udzielania pomocy humanitarnej 21 maja – w składzie grupy bojowej z lotniskowcem USS Harry S. Truman na czele – USS Normandy ponownie wyruszył na Bliski Wschód, by wspomagać operacje „Iraqi Freedom” i „Enduring Freedom”. Po drodze uczestniczył w ćwiczeniach z flotą francuską. Powrót nastąpił 20 grudnia, po czym jednostka wzięła udział w promocyjnym rejsie, w czasie którego zawijała do licznych portów na terenie Stanów Zjednoczonych: Mayport, Key West, Savannah, Charleston czy Annapolis. Wreszcie 11 maja 2012 roku krążownik opuścił port Norfolk i przebył Atlantyk by reprezentować US Navy na ćwiczeniach Baltops 2012.
W czasie dotychczasowej służby USS Normandy został pięciokrotnie odznaczony nagrodą Battle „E”. Jest także pierwszym od 1945 roku okrętem, który w czasie dziewiczego rejsu brał udział w działaniach bojowych (operacja „Pustynna Tarcza”).
Dane taktyczno-techniczne:
Długość: 172,8 m
Szerokość: 16,7 m
Wyporność: 9800 ton
Prędkość: powyżej 30 węzłów
Załoga: 36 oficerów oraz 312 podoficerów i marynarzy
Uzbrojenie:
- dwa bloki pionowych wyrzutni Mk 41 ze 122 pociskami Tomahawk i Standard
- dwie poczwórne wyrzutnie pocisków woda-woda Harpoon
- dwie potrójne torped 324 mm, Mk 46
- dwa zestawy obrony bezpośredniej Vulcan Phalanx
- dwa działa Mk 45 kalibru 127 mm
- dwa działka Mk 38 kalibru 25 mm
- cztery karabiny maszynowe 12,7 mm
- dwa śmigłowce pokładowe SH-60 Seahawk różnych wersji
Na podstawie materiałów prasowych US Navy. Zdjęcie tytułowe: Łukasz Golowanow, Konflikty.pl.