Pierwszym przychodzącym na myśl etapem w historii wojskowości Grecji jest starożytność i wojny z Persami. Gdyby tak wejść z marszu do Muzeum Wojny w Atenach, ani przez chwilę nie studiując tego, z czym możemy mieć do czynienia wewnątrz, można by się zdziwić. Owszem, starożytności nie mogło zabraknąć, ale to tylko ułamek wystawy, która – jeśli tylko poddamy się tej przyjemności – pochłonie nas na kilka godzin.

Oficjalna strona placówki informuje, że rząd Grecji, pragnąc uhonorować wszystkich, którzy walczyli o wolność kraju, w 1964 roku zdecydował się na utworzenie Muzeum Wojny. Zostało otwarte w lipcu 1975 roku. Jego misją jest gromadzenie, ochrona i ekspozycja zabytków wojennych, badanie, dokumentowanie i promocja walk narodu greckiego od starożytności do współczesności w celu stymulowania pamięci narodowej oraz promowania historycznej ciągłości i jedności hellenizmu. Sam budynek zaprojektował zespół wybitnych architektów pod przewodnictwem profesora Tukidydesa Walentisa z Narodowego Uniwersytetu Technicznego w Atenach.

Artyleria polowa i działa plot. używane przez greckie wojska lądowe i armie (włoską, niemiecką), które przetaczały się przez terytorium tego państwa. Pierwsza od lewej armata polowa kalibru 75 mm, używana przez Greków od 1877 roku do drugiej dekady XX wieku. Była świadkami wojen bałkańskich i pierwszej wojny światowej. Druga to lekkie działo plot. Hotchkiss kalibru 25 mm proweniencji francuskiej.
(Andrzej Pawłowski)

W przestrzeni wystawienniczej zgromadzono eksponaty pochodzące z dziesięciu różnych okresów, obejmujących historię Grecji od czasów prehistorycznych do drugiej wojny światowej. Początkowo rdzeń kolekcji muzeum stanowiła część przedmiotów z dużej wystawy poświęconej historii wojskowości Greków, która odbyła się w Zappeionie w 1968 roku, a także bezcenna kolekcja Petrosa Saroglou, składająca się z tysięcy rzadkich egzemplarzy broni i jej elementów z różnych okresów historycznych. W kolejnych latach Muzeum Wojny kupiło od osób prywatnych i różnych instytucji wiele dzieł sztuki, archiwów i pamiątek.

Dalsza część greckiej artylerii w przestrzeni plenerowej. Po lewej szybkostrzelne działo plot. Bofors Mk I kalibru 40 mm, używane przez greckie wojska lądowe używały od 1941 do 2000 roku. Działo mogło ostrzeliwać cele na wysokości 2 km.
(Andrzej Pawłowski)

Co konkretnie możemy znaleźć w tym miejscu? Pytanie mogłoby jednak brzmieć trochę inaczej: czego nie zobaczymy? Przestrzeń wystawiennicza aż kipi od bogactwa. Pierwsze dwie sale poświęcono czasom prehistorycznym i starożytnym. W nich możemy podziwiać artefakty z epoki kamienia łupanego, jak narzędzia i broń z obsydianu. Sekcja epoki brązu poświęcona jest cywilizacjom, które rozwijały się w regionie Morza Egejskiego. Tutaj z kolei gabloty kryją broń pochodzącą z cywilizacji minojskiej i mykeńskiej, w tym repliki mykeńskiego hełmu zębatego i mykeńskiej zbroi z XV wieku p.n.e.

Na pierwszym planie system kierowania ogniem dział okrętowych, dalej – niemiecka mina morska postawiona przez turecki okręt podczas minowania Zatoki Kawala w północno-wschodniej Grecji, wyłowiona przez grecką marynarkę.
(Andrzej Pawłowski)

W salach poświęconych okresom archaicznemu i klasycznemu uwagę zwraca uzbrojenie starożytnych miast greckich po 800 roku p.n.e., ze szczególnym uwzględnieniem wojen perskich. Najważniejszymi eksponatami są broń i akcesoria starożytnego greckiego munduru wojskowego, z których część elementów jest oryginalna. Jednocześnie eksponowane są modele starożytnych okrętów, a także oryginalne przedmioty znalezione we wrakach statków i okrętów.

Broń i barwa towarzyszy nam przez cały czas zwiedzania muzeum. Po prawej widzimy żołnierzy piechoty, artylerii i oddziałów inżynierskich, w środku stroje dyplomatyczne, z lewej – XIX‑wieczne stroje żołnierza kreteńskiego i marynarza.
(Andrzej Pawłowski)

Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie.

Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.

Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.

KWIECIEŃ BEZ REKLAM GOOGLE 90%

Przechodząc przez grecką historię, nie można zapomnieć o okresie aleksandryjsko-hellenistycznym. W pomieszczeniu jemu poświęconym zaprezentowano najważniejsze bitwy kampanii Aleksandra Wielkiego i okresu królestw hellenistycznych powstałych po przejęciu władzy przez diadochów. Kolejne dwie sale są poświęcone Cesarstwu Bizantyjskiemu od założenia Konstantynopola w 330 roku n.e. do jego upadku w roku 1453. Ekspansja terytorialna w basenie Morza Śródziemnego i południowo-wschodniej Europie, rozkwit i upadek to tematy przewodnie. Wśród najważniejszych eksponatów znajdują się repliki broni, modele okrętów i machin oblężniczych, a także mapy przedstawiające okresy istnienia cesarstwa.

Markos Botsaris, grecki bohater narodowy okresu rewolucji przeciw rządom Imperium Osmańskiego. Wziął udział w bitwie pod Petą i pierwszym oblężeniu Missolungi. Poległ w sierpniu 1823 roku pod Karpenisi. Vis-à-vis stoi posąg Grigorisa Awksendiu, bohatera z okresu walk Greków cypryjskich o uwolnienie się spod brytyjskich rządów. (Andrzej Pawłowski)

Dalsza część wystawy skupia się na upadku Cesarstwa Bizantyjskiego i stopniowym podbiciu terytorium przez Latynów i Osmanów, w wyniku czego ludność grecka znalazła się pod obcymi rządami. Dużo miejsca poświęca się obronie miasta Missolungi (w 1826 roku), które w greckiej historii jest symbolem nieustępliwej walki. Miasto położone w zachodniej Grecji było oblegane przez armię turecką, liczącą ponad 30 tysięcy żołnierzy. Bronione było przez niewiele ponad 10 tysięcy osób, w tym 3,5 tysiąca uzbrojonych. Po roku oblężenia zapasy wody, żywności i amunicji wyczerpały się, a załoga w akcie desperacji wysadziła się w powietrze za pomocą resztek prochu. Obok dioramy znajduje się gablota z oryginalnymi kamieniami z Missolungi. Eksponaty w tej części dokumentują życie Greków i przygotowania do rewolucji. Symbolicznym eksponatem jest oryginalna Karta Ryska w doskonałym stanie.

Diorama przedstawiająca exodus i rzeź mieszkańców Missolungi (1826 rok).
(Andrzej Pawłowski)

W pomieszczeniach numer 5 i 6 zwiedzający mogą zapoznać się z uzbrojeniem i wyposażeniem żołnierzy walczących podczas greckiej wojny o niepodległość oraz prześledzić ważne momenty greckiej rewolucji, w tym walkę i ofiary bijących się o wolność Greków na lądzie i morzu. W przestrzeni wystawienniczej znajdują się autentyczna broń bojowników, ich mundury, rękopisy i dioramy.

Broń i barwa to jeden ze znaków rozpoznawczych Muzeum Wojny w Atenach.
(Andrzej Pawłowski)

Zanim przejdziemy do sal poświęconych wojnom bałkańskim i pierwszej wojnie światowej, zapoznajemy się z okresem panowania króla Ottona, pierwszymi aneksjami nowych terytoriów, rewolucjami na Krecie i wojną grecko-turecką z 1897 roku oraz walką greckich partyzantów w okupowanej przez Imperium Osmańskie Macedonii na początku XX wieku. Przedstawienie wojen bałkańskich odbywa się poprzez fotografie z frontu, a także modele okrętów i samolotów, które brały udział w walce. Specjalne miejsce poświęcono twórczości Talii Flory-Karawii, która w swoich szkicach utrwaliła chwile z linii frontu.

Twórcy muzeum zdołali zgromadzić duże zbiory broni palnej z okresu drugiej wojny światowej i późniejszego.
(Andrzej Pawłowski)

Dalsza część to już wydarzenia pierwszej wojny światowej i działania wojsk greckich w Azji Mniejszej. W ten sposób docieramy do drugiej wojny światowej, która dla Greków zaczyna się od kampanii włosko-greckiej. Następnie śledzimy losy inwazji niemieckiej w kwietniu 1941 roku, a specjalne miejsce przyznane jest niezmiennie bitwie o Kretę. Po zajęciu Grecji przez państwa Osi armia grecka została zreorganizowana na Bliskim Wschodzie i pod dowództwem aliantów brała udział w operacjach przeciwko Niemcom w Afryce Północnej, na Morzu Egejskim i we Włoszech. Nie zapomniano też o okresie okupacji Grecji przez wojska niemieckie, włoskie i bułgarskie.

Pewna część ekspozycji poświęcona jest nazistowskiej okupacji greckiego terytorium.
(Andrzej Pawłowski)

– Dla dobra historii muszę stwierdzić, iż tylko Grecy, ze wszystkich przeciwników, którzy nam się przeciwstawili, walczyli ze śmiałością, odwagą i najwyższą pogardą dla śmierci – tak Greków określił Adolf Hitler w przemówieniu wygłoszonym w Reichstagu 4 maja 1941 roku.

Czas powojenny przynosi konflikt zbrojny w Korei w latach 1950-1953 i pierwszą misję podjętą przez greckie siły zbrojne pod auspicjami ONZ. Historia najnowsza to też problem Cypru i inwazji tureckiej na wyspę, czego twórcy muzeum w swojej skrupulatności nie pominęli. Zgromadzone pamiątki obrazują udział Greków z Cypru we wszystkich greckich zmaganiach na przestrzeni dziejów, a szczególny hołd oddano walkom EOKA z Brytyjczykami w latach 1955–1959 oraz inwazji tureckiej z 1974 roku.

Greckie Siły Ekspedycyjne w czasie wojny na Półwyspie Koreańskim podlegały Amerykanom. O ich sile stanowił 849-osobowy wzmocniony batalion piechoty, którym dowodził podpułkownik Dionisios Armbuzis, oraz kontyngent lotniczy z 355. eskadry transportowej, wyposażony w siedem samolotów Douglas C-47 Skytrain.
(Andrzej Pawłowski)

Do tego dochodzą wystawy plenerowe, na których pokazano transportery opancerzone wojsk lądowych i samoloty sił powietrznych. Oprócz Lockheeda F-104G Starfightera (na zdjęciu tytułowym) jest tam kilka maszyn, którym warto się przyjrzeć, w tym Northrop F-5A Freedom Fighter. Pierwsze F-5A Ateny pozyskały w 1965 roku. W ciągu roku 341. Eskadra osiągnęła gotowość operacyjną, a później – 343. Eskadra. Pierwsza dostawa obejmowała 55 samolotów, a 17 rozpoznawczych RF-5A dostarczono w 1970 roku. W 1975 roku dziesięć samolotów kupiono od Iranu i dziesięć kolejnych od Jordanii.

Samochód pancerny Marmon-Herring­ton I. (Andrzej Pawłowski)

W przestrzeni zewnętrznej stanął też pewien rodzynek. Grecy otrzymali niewielką liczbę samochodów pancernych Marmon-Herrington I, które brały udział w walkach z Niemcami. Później, po wyzwoleniu w 1944 roku, siły greckie na Bliskim Wschodzie otrzymały dwa samochody pancerne Marmon-Herrington III i IVf. Ich najnowsza wersja była w linii jeszcze pod koniec lat 90. Marmon-Herringtony w batalionach piechoty zmechanizowanej na wyspach Morza Egejskiego były używane nawet na początku tego wieku. Uzbrojone były w dwufuntową armatę przeciwpancerną (Royal Ordnance Quick Firing 2-pounder) kalibru 40 milimetrów produkowaną od 1936 roku i dwa karabiny maszynowe Browning kalibru 7,92 milimetra.

Pochodzące z zapasów USAF-u F-86D Sabre’y służyły w 337. i 343 Eskadrze greckich wojsk lotniczych do 1967 roku. Potem na krótko wróciły do służby i ostatecznie w 1969 roku pożegnały się z nią definitywnie.
(Andrzej Pawłowski)

Jak zorganizować wizytę?

Pokaźnych rozmiarów budynek muzeum znajduje się przy zbiegu ulicy Rizari i alei Vassilissis Sophias w centrum Aten, w sąsiedztwie Muzeum Bizantyńskiego. Wystawa otwarta jest codziennie w godzinach 9.00–17.00. W pierwszą niedzielę każdego miesiąca od 1 listopada do 31 marca wstęp jest bezpłatny. To samo dotyczy 25 marca (Obchody Rewolucji 1821 roku), 28 października (Dzień „OCHI” czyli „NIE” – tego dnia w 1940 roku premier Joanis Metaksas otrzymał od ambasadora Włoch ultimatum z żądaniem zgody na okupację Grecji przez wojska włoskie i prawa do swobodnego przemarszu), 21 listopada (Dzień Greckich Sił Zbrojnych), 18 maja (Międzynarodowy Dzień Muzeów), 18 kwietnia (Międzynarodowy Dzień Zabytków) i ostatni weekend września każdego roku (Europejskie Dni Dziedzictwa).

F-84F Thunderstreak. Ateny pozyskały 236 maszyn tego typu, które latały na greckim niebie aż do 1991 roku. Część przeszła nawet modernizację w Wielkiej Brytanii.
(Andrzej Pawłowski)

Muzeum pozostaje zamknięte w niektóre święta (Nowy Rok, Niedziela Wielkanocna, 1 maja, Boże Narodzenie). 24 i 31 grudnia jest otwarte od 9.00 do 15.00. W Wielki Piątek wystawy są dostępne od 12.00 do 18.00, w Wielką Sobotę – w godzinach 9.00–15.00.

W muzeum w październiku nie było tłoczno, co pozwalało na komfort zwiedzania. W sezonie urlopowym może być znacznie więcej odwiedzających, ale nie powinno to znacząco wpłynąć na zwiedzanie. Przed muzeum stoi food-truck w wojskowym kamuflażu, który serwuje drobne przekąski i coś do picia.

Stojący przed muzeum food truck malowaniem wpisuje się dość ciekawie w tematykę placówki.
(Andrzej Pawłowski)

Warto pozostać w muzeum co najmniej kilka godzin, gdyż jest co robić, a szybkie przemknięcie przez wystawy będzie pozbawione sensu. Cztery godziny to absolutne minimum, aby bez nadmiernego pośpiechu prześledzić historię greckich wojen. Czas spędzony w Muzeum Wojny będzie nieoceniony dla entuzjastów militariów, osób prowadzących badania nad grecką wojskowością i osób zainteresowanych poznaniem dziedzictwa wojennego Grecji. Przeciętny turysta również nie będzie się nudził.