MSPO 2016 to nie tylko wystawa sprzętu polskich przedsiębiorstw branży obronnej. Zagraniczni wystawcy również przygotowali bogatą ekspozycję, która nierozłącznie jest związana z programem modernizacji polskich sił zbrojnych. Warto zwrócić uwagę, że bodaj najbardziej znaczącym wydarzeniem tegorocznych targów było podpisanie przez ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza decyzji o przesłaniu rządowi Stanów Zjednoczonych i Raytheonowi Letter of Request w sprawie zakupu systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego Patriot. Otwiera to drogę do pozyskania ośmiu baterii, w tym dwóch z zestawami pomostowymi, do 2019 roku. Po 2020 roku będą dostarczane następne, już z radarami dookólnymi (model pokazano podczas targów).
Zakup Patriotów ma być szansą dla krajowych przedsiębiorstw, Raytheon zobowiązał się bowiem do tego, że co najmniej 50% zamówień dotyczących produkcji Patriota trafi właśnie do polskich firm. Nie ujawniono jednak wartości umowy, jest na to zbyt wcześnie i na pewno podlegać będzie ona pewnym zmianom.
Zagraniczna zbrojeniówka znów pokazała opancerzone pojazdy, które rywalizują o miano przyszłego polskiego Pegaza. Thales zaprezentował Hawkeia, ale tym razem z polskim uzbrojeniem. Ciekawie wypadło również konsorcjum Rheinmetall MAN Military Vehicles i Krauss-Maffei Wegmann z propozycją modułowego AMPV. Poza tym warto spojrzeć na produkty czeskiej Excalibur Army, w szczególności na most AM-50 EX na podwoziu Tatry, i wielu innych.
Czeska Excalibur Army, znana przede wszystkich z prezentacji zmodernizowanych haubic Dana, przywiozła bardzo ciekawą konstrukcję: most AM-50 EX na podwoziu Tatry z przednim lemieszem. Składa się z pojedynczej platformy mostowej M-50MX i jednego przesuwnego filaru. AM-50 EX ma masę własną 30 ton, długość niewiele ponad 11 metrów, a szerokość i wysokość odpowiednio 3,415 i 3,83 metra. Dotyczy to jednej platformy mostowej, w przypadku ośmiu odcinków mostowych długość wynosi 108 metrów. Tak skonstruowany most samochodowy jest w stanie pokryć przeszkodę o długości od 10 do 106 metrów.
Długość całej platformy mostowej wynosi 13,5 metra, rozłożenie zajmuje około 30 sekund. Przystosowana jest do poruszania się po niej czołgów o masie 50 ton. Lemiesz służy do przygotowania gruntu pod konstrukcję mostową i dróg dojazdowych do mostu.
Kołowy pojazd opancerzony Titus w układzie 6 × 6 zabudowany na podwoziu czeskiej Tatry. Transporter pokazano w wariancie policyjnym używany przez Francuzów. Poza tym oferowany jest w wariantach transportera opancerzonego, wozu dowodzenia i rozpoznania zagrożeń ABC. Załoga składa się z trzech żołnierzy/policjantów i dziesięciu osób w przedziale desantowym. Pojemność wewnętrzna pojazdu to 14,4 metra sześciennego. Titusy opcjonalnie mogą być wyposażone w wieżę bezzałogową.
Czeskie wojska lądowe zamówiły 42 pojazdy tego typu. Titusy są napędzane silnikiem Cummins o mocy 500 koni mechanicznych, rozwijają prędkość 110 kilometrów na godzinę, mogą przejechać 700 kilometrów na pełnym baku. Ochrona balistyczna pojazdu kształtuje się na poziomie 2, a przeciwminowa – 4a/3b. Titus jest odporny na wybuch improwizowanego ładunku wybuchowego o masie do 50 kilogramów. W zależności od żądań użytkownika pojazdy mogą być dopancerzone.
Wielozadaniowy opancerzony pojazd AMPV w układzie 4 × 4 zaprezentowało konsorcjum Rheinmetall MAN Military Vehicles i Krauss-Maffei Wegmann. Wóz znany z ubiegłorocznej edycji poddano pewnym modyfikacjom, przede wszystkim wydłużono przedział transportowy o 30 centymetrów.
Poza tym na AMPV zamontowano ważącą 15 kilogramów wyrzutnię granatów dymnych ROSY (Rapid Obscurant System) o czasie reakcji 0,4 sekundy i system akustycznej lokalizacji snajperów ASLS (Acoustic Sniper Localisation System). Istnieje również możliwość domontowania karabinu maszynowego kalibru 7,62 lub 12,7 milimetra.
Czujniki systemu obserwacji dookólnej SAS (Situational Awarness System) znajdują się w części wieżowej, a monitory wewnętrzne umożliwią obserwację środowiska poza pojazdem każdemu członkowi załogi. Kolejnym ułatwieniem dla załogi zwiększającym świadomość sytuacyjną jest cyfrowy system łączności wewnętrznej Fonet. Dzięki niemu żołnierze w pojeździe mogą skutecznie porozumiewać się na polu walki. Warto wspomnieć, że jest to produkt WB Electronics.
U szczytu pojazdu zamiast prezentowanego w ubiegłym roku zdalnie sterowanego modułu uzbrojenia ZSMU-127 produkowanego przez Zakłady Mechaniczne Tarnów znajduje się opancerzona wieża firmy Vinghøg AS, którą uzbrojono w niemiecki granatnik automatyczny H&K GMG kalibru 40 milimetrów.
Hawkeia na tegorocznych targach zaprezentowano w nowej odsłonie. Pojazd waży 8200 kilogramów, może poruszać się z prędkością maksymalną 115 kilometrów, ma zasięg 600 kilometrów. Użytkownicy Hawkeia otrzymują centralny komputer odpowiadający za kontrolę i nadzór nad innymi podsystemami, zwiększający świadomość sytuacyjną i zapewniający skuteczną komunikację między członkami załogi. Podobnie jak w AMPV każdy z nich ma przed sobą monitor, a dowódca – jednostkę centralną, na której wyświetlany jest szereg informacji na sytuacji na polu walki, w tym o stanie pojazdu i obecności jednostek sojuszniczych bądź wrogich.
Hawkei został wyposażony w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia ZSMU-1276 wyposażony w głowicę z kamerą termowizyjną i dzienną, dalmierz laserowy oraz wielkokalibrowy karabin maszynowy. ZSMU-1276 ma konstrukcję modularną, co daje możliwość szybkiej wymiany uzbrojenia na karabin maszynowy kalibru 7,62 milimetra lub granatnik automatyczny HK GMG. Poniżej zsmu znajduje się system detekcji strzałów i lokalizacji strzelca.
Raytheon zaprezentował model radaru systemu przeciwlotniczego Patriot. Po raz pierwszy – spełniając polskie wymagania – przywieziono dookólną wersję systemu. Trzy nieruchome anteny ścianowe AESA wyeliminują wady systemu przekładające się na zwiększone zapotrzebowanie na baterie chroniące określony obszar.
Anteny ścianowe zawierają wiele układów nadawczo-odbiorczych sterowanych programowo. Dzięki wykonaniu w technologii azotku galu (GaN) zwiększyła się moc elementów, a przez to zasięg wykrywania i śledzenia celu.
Podczas targów Raytheon poinformował, że do oferty pocisków wykorzystywanych przez Patriota – PAC-3, PAC-3 MSE (niszczących cel poprzez bezpośrednie trafienie) i GEM-T (Guidance Enhanced Missile TBM) – dołączy SkyCeptor, modyfikacja pocisku Stunner, z którego korzysta Izrael w systemie Proca Dawida.
Bardzo interesującą konstrukcją jest zasobnik obserwacyjny S.C.A.R. Pod (Self Contained Aerial Reconnaissance Pod) wyprodukowany przez austriacką Airborne Technologies GmbH. Zdaniem producenta jego właściwości użytkowe przejawiają się w możliwości podwieszania pod każdym samolotem bez konieczności zmian w konstrukcji. Po zamontowaniu pod pylonem zewnętrznym S.C.A.R. działa w trybie „podłącz i leć”. Zasobnik zbudowany jest z włókna węglowego, całość aparatury oprócz głowicy optoelektronicznej znajduje się w jego wnętrzu.
Wielozadaniowe radary MHR (Multi-Mission Hemispheric Radar) zaprezentowała firma RADA Electronic Industries. Na nieruchome, okrągłe anteny AESA składa się wiele elementów nadawczych wykonanych w technologii azotku galu. Anteny chronione są obudową balistyczną. Stacja radiolokacyjna ieMHR (na zdjęciu) nadaje się do montażu na pojazdach wojsk lądowych i na niewielkich jednostkach pływających. Radary z rodziny MHR mogą wykrywać i śledzić rozmaite rodzaje celów, zarówno szybkich (na przykład myśliwce), jak i wolnych (drony, śmigłowce).
Makieta zdalnie sterowanego stanowiska RCWS-127 Mini-Samson z wielkokalibrowym karabinem maszynowym i wyrzutnią przeciwpancernych pocisków kierowanych. Produkt izraelskiego Rafaela.
System obrony aktywnej Trophy w wersji LW (light weight), przeznaczonej do ochrony pojazdów lekko opancerzonych przed pociskami przeciwpancernymi. Za wykrycie nadlatującego pocisku odpowiadają opancerzone anteny radarowe umieszczone na kadłubie pojazdu. Po wykryciu zagrożenia określana jest jego prędkość i trajektoria oraz stopień zagrożenia. Potem informacje przesyłane są do systemu kontroli ognia.
Przeciwradiolokacyjny AARGM opracowany został na bazie pocisków AGM-88 HARM, ale otrzymał zmodernizowany cyfrowy system naprowadzania. Ma głowicę radiolokacyjną oraz układ naprowadzania wykorzystujący GPS i system nawigacji inercyjnej, dzięki czemu może niszczyć nieaktywne stacje radiolokacyjne. Przystosowany jest do integracji z myśliwcami F-16, F-15, F-35, a już przenoszony – przez F/A-18C/D, F/A-18E/F i E/A-18G Growler. Zobacz też: AGM-88E – propozycja dla Polski.
Pociski samosterujące JASSM w wersji podstawowej i o zwiększonym zasięgu (ER) produkowane są w Troy w stanie Alabama. JASSM-y trafią również na wyposażenie polskiego lotnictwa. Obecnie pierwsze dostawy planowane są na koniec bieżącego roku. Pociski trafią do bazy lotniczej Edwards, gdzie będą integrowane z polskimi F-16. Już teraz polscy piloci i mechanicy rozpoczęli szkolenie. „Polskie” JASSM-y uzyskają gotowość operacyjną w 2017 roku.
Dwa typy pocisków – AGM114R-2A i DAGR – można było zobaczyć na stoiskach firm prezentujących śmigłowce. Naprowadzany wiązką laserową AGM-114R-2A charakteryzuje się wielozadaniową, tandemową głowicą kumulacyjną. Ma zasięg około 8 kilometrów. W pocisku te można uzbroić śmigłowce: AH-64 Apache, AH-1Z Viper czy Tiger HAD. Kierowane laserowo DAGR kalibru 70 milimetrów to pociski o zasięgu 6 kilometrów; ciekawostką jest, że przy odpaleniu z wysokości 6000 metrów mogą dolecieć dwa razy dalej.
Gama pocisków izraelskiej firmy IMI Systems, która oferuje system Lynx w przetargu na polskiego Homara. Predator Hawk (pierwszy od góry) to najcięższy pocisk z proponowanych przez Izraelczyków. Masa ładunku bojowego wynosi 120 kilogramów, zasięg do 300 kilometrów, dokładność nie gorsza niż 10 metrów. Lynx może przewozić maksymalnie cztery takie pociski, po dwa w kontenerze. Pociski rakietowe EXTRA (EXTended RAnge Rocket) mają podobne właściwości, ale dysponują znacznie mniejszym zasięgiem: od 30 do 150 kilometrów. Trzeci – ACCULAR – jest wyposażony w głowice odłamkowo-burzące o masie 30 kilogramów. W jednym kontenerze Lynxa mieści się dziesięć pocisków tego typu.
Pociski GMLRS o zasięgu 70–80 kilometrów i ATACMS/TACMS (taktyczne o zasięgu 300 kilometrów) mogą być wystrzeliwane z wyrzutni rakietowych systemu HIMARS. W jednym kontenerze mieści się sześć GMLRS-ów albo jeden ATACMS/TACMS. GMLRS (Guided Multiple Launch Rocket System) jest wyposażonyw głowicę odłamkowo-burząca lub głowicę alternatywną (Alternative Warhead). ATACMS oferowany jest z głowicami odłamkowo-burzącymi, ale być może już niebawem się to zmieni.
