Od czasu, kiedy jasne stało się, że nasza armia przechodzi na pełen profesjonalizm, nastąpiło zauważalne otwarcie wojska na społeczeństwo. Nie wszystko już było ściśle tajne i obwieszone tablicami z zakazem fotografowania. Wejście do Unii Europejskiej zmieniło także sytuację na polskim rynku pracy, a bary, zmywaki i budowy w Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii okazały się dla wielu młodych ludzi bardziej kuszące od wstąpienia w szeregi armii. Wymagało to zmiany podejścia do rekrutacji, co zaowocowało zwiększoną obecnością wojska w mediach oraz coraz liczniejszymi i profesjonalnie organizowanymi imprezami promującymi wszystkie rodzaje wojsk. Jedną z nich był odbywający się po raz drugi dzień otwarty w 41. Eskadrze Lotnictwa Taktycznego z Królewa Malborskiego.

Impreza może nie porażała wielkością, ale bardzo dobrze wpasowywała się w szeroko pojętą społeczność lokalną. W odróżnieniu od roku poprzedniego, kiedy to odbywała się w dzień powszedni, teraz została przesunięta na sobotę, co pozytywnie przełożyło się na frekwencję. Swój udział na pewno miała też pogoda, która przez większość dnia była bardzo ładna. Kolejnym plusem i przewagą edycji tegorocznej nad poprzednią były pokazy w powietrzu. Goście mieli okazję zobaczyć w powietrzu parę dyżurną MiG-ów-29. Nie wykonywały co prawda takich akrobacji jak na pokazach lotniczych, ale i tak było na co popatrzeć. Była to największa atrakcja dnia otwartego i szkoda tylko, że pogoda, która popsuła się, uniemożliwiła drugi pokaz, planowany na popołudnie. Kto nie zdążył na poranny miał czego żałować.

Oprócz wspomnianych myśliwców w powietrzu zaprezentowały się także inne maszyny, głównie awionetki i samoloty lokalnego aeroklubu. Chętni za opłatą mogli odbyć krótki lot w okolicach Malborka na An-2. Z powietrza miejscowy zamek musi prezentować się znakomicie.

Wielkim zainteresowaniem cieszyła się też wystawa statyczna, której wielkim plusem było to, że w odróżnieniu od tradycyjnych pokazów lotniczych samoloty – poza jednym wypadkiem – nie były odgrodzone barierkami, ale można było ich dotknąć, a nawet usiąść w kokpitach większości. Nie trzeba dodawać, że szczególnie zadowoleni z tego byli najmłodsi odwiedzający. Kto wiem, może kiedyś któryś będzie pilotował podobne maszyny.

Każda taka impreza to także atrakcje towarzyszące. Można było sprawdzić swoje umiejętności na strzelnicy, obejrzeć sprzęt wystawiony przez strażaków, a potem pokaz w ich wykonaniu, czy dać się „wystrzelić” na makiecie fotela katapultowanego. Całość dopełniały stoiska z gastronomią.

W porównaniu do edycji z roku 2009 pod każdym względem, był to skok jakościowy. Już teraz należy imprezę uznać za bardzo udaną. Oczywiście zawsze chciałoby się więcej, na przykład zobaczyć w powietrzu także inne samoloty bojowe czy chociażby śmigłowce Mi-24 z pobliskiego Pruszcza Gdańskiego, ale nie zapominajmy, że jest to tylko impreza lokalna jednej z jednostek wojskowych, a nie krajowe pokazy lotnicze. Patrząc jednak na dotychczasowy rozwój wypadków, można być dobrej myśli, że za rok będzie co najmniej równie dobrze. Jeśli mieszkacie w okolicy – nie powinno Was tam zabraknąć.

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow

© Maciej Hypś, Łukasz Golowanow