Według amerykańskich źródeł wywiadowczych Chiny pracują nad kontenerową wyrzutnią pocisków manewrujących. Tym samym Państwo Środka dołączyło do grona krajów badających możliwość uzbrojenia statków handlowych.
Dostępne dane są bardzo ogólnikowe. Najprawdopodobniej chodzi o specjalistyczną wersję pocisku YJ-18, nazwaną YJ-18C. Do tej pory powstały wersje dla okrętów nawodnych, podwodnych i mobilnych baterii artylerii nadbrzeżnej. Uważany za odpowiednik rosyjskiego 3M-54 Klub, YJ-18 przeznaczony jest do zwalczania celów lądowych i okrętów. Być może na jego bazie powstaje też pocisk o ograniczonej wykrywalności.
Dane na temat YJ-18 są skąpe. Przyjmuje się, że w zależności od wersji ma zasięg od 220 do 540 kilometrów. Masa głowicy bojowej szacowana jest na 140 do 300 kilogramów. Pocisk ma zmierzać do celu z prędkością poddźwiękową, natomiast w fazie ataku przyspieszać do Mach 2,5-3.
Tworzenie kontenerowych wyrzutni pocisków przeciwokrętowych i manewrujących staje się coraz popularniejszym trendem. Prace nad nimi prowadzone są już w Rosji i Stanach Zjednoczonych. Wyrzutnie kontenerowe pozwalają uzbroić statki handlowe, ale także dozbroić okręty o konstrukcji modułowej. Najdalej do tej pory poszedł Izrael, który w czerwcu 2017 roku przetestował kontenerową wyrzutnię pocisku balistycznego LORA (na zdjęciu).
Konteneryzacja nie omija także wojsk lądowych. Do tej pory w kontenerach umieszczono już bojowe lasery, artyleryjskie zestawy rakietowe i moździerze. Także Chiny biorą udział w tego typu pracach.
Zobacz też: Kontenerowa wyrzutnia AARGM
(missiledefenseadvocacy.org)